Strona 1 z 3

Czołg z Amazonki

: 18 mar 2007, 09:48
autor: adamn
Przedstawim coś co już kiedyś opisywałem, ze widziałem u dzikich (naście lat temu i teraz odkąd mam HECKLE). Nie udało mi się go zrobić wtedy bo noc ciemna była a robal strasznie szybki i wstrętny. Zdjęcie robione w pow. 120x. Ten na zdjęciu jest jeszcze micry bo tamte co widziałem wcześniej to były 2-3 razy większe potwory. By nie było, że wstwiam zdjęcia jakiegoś martwego elementu to dodatkowo FILM w pow 120 i 300X.
Jak się to rusza to widać i mozna zobaczyc wszystko co ma.
IMO jest to to czego szukają by określić dlaczego dzikusy lecą w odchłań. Do czego służy głowa typa (budowa) i haczykowate kończyny to można sobie wydedukować.
Miłego ogladania (znów dzieki BIRDASOWI)

http://www.spychala.zsem.pl/Czolg.3gp

Adam

: 18 mar 2007, 10:48
autor: vega1
Strasznie niesympatyczny... fie :x

: 18 mar 2007, 10:55
autor: fangornn
Przerażający robal.

: 18 mar 2007, 11:01
autor: mirek
Widziałem to kiedyś ... jak miałem jeszcze Heckle. Teraz już wiem dlaczego ich już nie mam.
Czy wiadomo jak się tego pozbyć ?

: 18 mar 2007, 13:01
autor: gajowa
Jeszcze tego nie spotkałam.
Adam skontaktował się z nami jak to świństwo znalazł i zwracałam uwagę czy coś takiego jest w odchodach naszych heckeli. Ale nic takiego nie znalazłam.
Adam, czy to może żyć również w skrzelach i na skórze? Bo o tym nie rozmawialiśmy.

Basia Gajowa

: 18 mar 2007, 13:16
autor: adamn
Jest to jak widać szybkie i ruchawe jak przeciąg. Od czasu sprowadzenia ryb - 2 miesiące zobaczyłem to 3 raz. Fakt, ze nie patrzę w to co jest w akwa cały czas ale też nie cedzę wszyskiego co zawiera woda w akwa. Jak coś nabiore na szkiełko to szukam. Jestem leniwy i oko mnie boli od patrzenia. Tego typa znalazłem w skrzelach heckla co go poświęciłem za życia. W skrzelach moze byc wszysko bo tam woda jest filtrowana i wzysko sie osadza. Badałem jedną próbke i to mi wystarczyło. IMO sądzę tez że ten typ może wnikać do przewodu pokarmowego (haczykowate 4 pary odnóży) i tam robić jatkę. Tu trudno zrobić większe powiększenie bo jest to w ruchu i dośc sporawe. Jak go zgniotłem to stwierdziłem, że nie ma IMO oczu - stąd to poruszanie na szcęśliwy traf.

Jak się tego pozyć :wink:
Pracuję nad tym. Materiał do badań mam :twisted:
Adam

: 18 mar 2007, 14:02
autor: gajowa
Może to będzie odpowiedz na "świrowanie"?
Nam 2 heckele zaświrowały i wymoczyliśmy je w capifosie. Próbowały sie ocierać o dno skrzelami. Kąpiel zniosły bardzo dobrze. Użylismy podwójnej dawki. Jak narazie jest spokój i oby tak dalej

Basia Gajowa

: 18 mar 2007, 19:59
autor: adamn
Gajowa pisze: "świrowanie"?
Nam 2 heckele zaświrowały i wymoczyliśmy je w capifosie...
Mamy dwa rodzaje świrowania:
1)
ryba ciężko oddycha i chce się o coś otrzeć. Wykonuje gwałtowne ruchy, pływa przy przedniej szybie, chce wyskoczyć z akwa (nie kręci się wokół własnej osi)

2)
ryba bez powodu i objawów wczesniejszych (normalny oddech) wykonuje ruchy wokoło własnej osi - koło (IMO zauważyłem, ze zawsze w prawo). Szybkość jest taka, że trudno policzyć ile zrobi w sekundzie. Potem przestaje i za jakis czas znów to samo. Potem zaczyna dychac i kłaść się na dno. Potrafi się podnieść i pływac dobrze by znów robić piruety. Po 2-3 dniach jest pozamiatane.
Adam

: 18 mar 2007, 21:06
autor: gajowa
Nasze heckele nie kreciły się wokół własnej osi. Wyglądały jakby chciały przed czymś uciec.
W trakcie tych zrywów były bardzo intensywnie ubarwione i roztrzapirzały płetwy.

Basia Gajowa

: 18 mar 2007, 21:16
autor: adamn
Gajowa pisze:Nasze heckele nie kreciły się wokół własnej osi. Wyglądały jakby chciały przed czymś uciec.
W trakcie tych zrywów były bardzo intensywnie ubarwione i roztrzapirzały płetwy.

Basia Gajowa
Baśka to tu się rozminęliśmy w dokonaniach. Jesteście do przodu :wink:
Tylko kąpiel 1 ryby jeśli to były przywry NIC w dalszej przyszłości nie da. Będą nosicielami robali ale skoro są duże to sobie radę dadzą.
Adam

: 18 mar 2007, 21:33
autor: gajowa
No to nas pocieszyłeś.
Planuje zrobić kurację na przywry, ale poczekam jak oparzenie się całkowicie zagoi, a to już będzie na dniach. Planuję użyć flubenolu który kupił dla mnie Deptak. Tu podziekowanie dla Deptaka.
Chyba że masz inną kurację która zlikwiduje robaczki. Poczekam może na wyniki Twoich doświadczeń.

Basia gajowa

: 23 mar 2007, 16:40
autor: mare777
Miałem chwilkę czasu więc uruchomiłem swoje leniwe zwoje mózgowe , sięgnąłem do literatury i poniżej efekt tych wycieńczających działań :shock: .

Ciekawy stworek roboczo nazwany „czołgiem” ( zapewne z racji podobieństwa do gąsienicy :) ) to w rzeczywistości - skromny , nikomu nie wadzący osobnik , przedstawiciel typu Tardigrada czyli zwykły niesporczak :lol: .

Typ – Tardigrada , Rząd – eutardigrada , dalej to już tylko moje domysły np. Hypsibius z gatunkiem Colohypsibius verrucosus ( Richters ) .

Teraz kilka słów o niesporczakach , jeżeli oczywiście kogoś to interesuje :wink: .

Zwierzątka w systematyce umieszczone pomiędzy pijawkami a stawonogami – czyli dość wysoko .
Pomimo to są dość prymitywne w budowie , - głowa słabo wyodrębniona z końcowym otworem gębowym pełniącym wraz z gardzielą funkcje ssące .
Cztery pary odnóży tułowiowych zakończonych pazurkami lub przylgami .
Brak wyodrębnionych układów :oddechowego i krwionośnego .
Układ nerwowy prymitywny w postaci zwojów nad i około gardzielowych , oraz brzusznych , posiadają plamki oczne czerwono lub czarno pigmentowane .
Z racji budowy delikatnego oskórka nie może występować w przewodzie pokarmowym ryby (zostanie strawiony ) .
Są rozdzielnopłciowe lub hermafrodytyczne , u niektórych gatunków stwierdzono partenogenezę , zapłodnienie wewnętrzne , składają jaja do zrzucanych wylinek lub luzem .
Jaja często zaopatrzone są w różnego rodzaju wyrostki , często przypominając wyglądem kolczastą okrywę nasion kasztanowców .
Należą do organizmów morskich , słodkowodnych i „lądowych” ( wymagają zawsze wody do aktywnego życia ) .
Stwierdzono ich obecność we wszystkich strefach klimatycznych , niekiedy w skrajnych warunkach np. . na wysokości 6600m npm , w kałużach na lodowcach , czy w gorących siarkowych źródłach Japonii .
W warunkach skrajnie niekorzystnych mogą tworzyć cysty , lub obkurczają się tracąc wodę i przechodząc w stan kryptobiozy . Znoszą wtedy ekstremalne warunki środowiskowe np. . temperaturę od - 270°C do + 150°C , mogą też w tym stanie przetrwać kilkadziesiąt lat , korzystając z zapasów zgromadzonych w ciele .
W normalnych dla siebie warunkach żyją około roku .
Za pożywienie służą im drobne glony , szczątki roślin , wysysana treść komórek roślinnych . Niektóre gatunki potrafią atakować pierwotniaki , nicienie i wrotki .
W wodzie nie potrafią czynnie pływać – pełzają po podłożu , występują głównie na roślinach wodnych .
Ogólnie znanych jest około 450 gatunków z czego w Polsce około 70 .
Jak dotychczas nie stwierdzono żadnego gatunku pasożytniczego , nie ma też doniesień o ich występowaniu na ciele ryb .
Moim zdaniem znaleziony egzemplarz mógł przywędrować do aparatu skrzelowego z wodą lub pokarmem . Być może – ( lecz to już jest moja niczym nie poparta luźna hipoteza ) potrafią w pewnych warunkach odżywiać się śluzem ryb , choć jednak to mało prawdopodobne .
Ogólnie nauka wie o nich jeszcze niewiele , jednak co muszę podkreślić nie stwierdzono form pasożytniczych !
Aby niesporczak mógł w jakikolwiek sposób zaszkodzić kondycji ryby – musiałaby ona zostać „ zaatakowana” przez kilka takich „dywizji pancernych „
Myślę , że niema co wytaczać armat na niesporczaka , niech sobie wcina te roślinki , dla palet pewnie ich też wystarczy :wink: :lol: .

: 23 mar 2007, 17:52
autor: lara
hm tez mnie zaciekawil ten " czolg " ale czy to napewno on?

filmik Tardigrada http://images.google.de/imgres?imgurl=h ... E%26sa%3DN

wejsc na : Wenigborster, Saugwürmer und Bärtierchen potem na Tardigrada

: 23 mar 2007, 18:20
autor: mare777
Dzięki Laro za linki - bardzo fajne . A niesporczak na 100% , po filmikach z twoich linków to na 150% :-) .

: 23 mar 2007, 21:26
autor: bjarka
Marku, zawsze wierzyłam w Twoje solidne podstawy wiedzy. Powinieneś nam częściej rozjaśniać w głowie.