Zaadoptowane paletki i problem:(

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

josetsu
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 15 kwie 2007, 14:36
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Zaadoptowane paletki i problem:(

Post autor: josetsu » 18 kwie 2007, 09:15

hej:)
mam pewnien problem wzialem ostatnio od znajopmego paletki 3 royale oraz 2 sztuki blue diamond i mam pewien problem rybki wzialem za freeponiewaz byly "chore" tzn kolega likwidowal zoologiczny i troszke zaniedbal parametry wody u paletek iz tego co mowil zakwasil wode... paletka zrobily sie siwe i bardzo metne oczy... kolega chcial je wyrzucic bo nie mial ochoty ich brac na nowy sklep i lecyzc... podawal im przez pewien czas....DOXYCYCLINIUM 100mg 1 tabletke na 50 litrow wody...ale nie wiem czy to dobre rozwiazanie??
u mnie paletki siedza w akwa niestety nie posiadam testow wiec nie moge sprawdzic parametrow wody... woda byla odstana okolo 3 dni pozneij wpuscilem rybki od kolegi....palety wcinaja wszystko wygladaja dobrze, plywaja, widze ze coraz bardziej robia sie smiale isie pokazuja...ale niestety oczka pozostaja jeszcze metne u jednej paletki wyglada jakby stracila ta blone ochronna oka:(
jakies rady??

tylko nie krzyczcie ze nie mam testow:( inne ryby zawsze przebywaly w akwariach mnozyly sie i zyly...dla paletek zalatwie testy ale narazie nie moge wszystkiego pozalatwiac

Awatar użytkownika
krisaczek
zarząd pkmd
Posty: 1280
Rejestracja: 10 lut 2007, 14:47
Imie i Nazwisko: Krzysztof Kluczka
Miejsce zamieszkania/miasto/: Katowice
Lokalizacja: Katowice

Post autor: krisaczek » 18 kwie 2007, 10:18

Regularna podmiana wody w Twoim zbiorniku i co najważniejsze - stałe monitorowanie parametrów wody, głównie ph.
O ile prawdą jest to, co przekazał Ci kolega, to trochę dziwne że używał
DOXYCYCLINIUM 100mg 1 tabletke na 50 litrow wody - to nic nie pomaga na kwaśną wodę. Ten lek przeznaczony jest do zwalczania infekcji bakteryjnych, chyba że uznał że właśnie z tym na doczynienia.
Jeżeli opisane objawy powstały na skutek zbyt dużego zakwaszenia wody, to nie jest wykluczone, że oczy Twoich paletek pozostaną uszkodzone na zawsze.
Dużo mogą nam wyjaśnić zdjęcia Twoich ryb i ich oczu. Taka jest moja ocena.
Swoją drogą, nie warto brać chorych ryb, nawet za darmo - to może Cię bardzo zniechęcić, w przypadku porażki.

pozdrawiam i życze sukcesu

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 18 kwie 2007, 10:39

Dziwne, że ten Twój kumpel mając sklep ZOO nie miał testów na pH - wszak te można dostac' prawie wszędzie :( Na jakiej podstawie mówił więc o zakwaszeniu wody ?
Fakt, że może ono wystąpic' samoistnie w bardzo brudnym zbiorniku. A i objawy choroby, jak i obecne zachowanie rybek wskazują , że faktycznie mogła to byc' choroba kwasowa.
Jeżeli masz "czysty" zbiornik, to byc' może te zmętnienie oczu samo ustąpi, ale to może potrwac'. Nie powinno zaszkodzic' dodanie do wody uzdatniacza z koloidami ochronnymi (np. "Aqutan" firmy Sera). Ja, dodatkowo tej najbardziej poszkodowanej rybie "posmarowałbym" oczy takim specjalnym żelem ocznym - "Solcoseryl eye gel".

PS. Miło nam będzie gdy uzupełnisz Swój Profil.

josetsu
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 15 kwie 2007, 14:36
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Post autor: josetsu » 18 kwie 2007, 12:21

co do kolegi to dosc znany w katowicach sklep zoologiczny na ulicy warszawskie... jego byly wlasciciel wyprowadzil sie do Rudy Slaskiej ze sklepem i pozostawil wlasnie mi te rybki:) sam przygarnalem je z chcecia bo akurat mialem pusty zbiornik:) A kolega zna sie na rzeczy i wiedzial chyba co robil.... pewnie njie jedna osoba z katowic i nie tylko kupowala u niego palety... niestety te zachiorowaly bo kolega zaniedbal troszke ryby poprzez swoja przeprowadxzke do innego sklepu... nie podmienial wody dlatego tak sie stalo....a czemu podal ww. lek nie wiem ale najwyrazniej uznal ze bedzie potrzebny.
u mnie rybki smigaja i daje 99.9% ze bwyzdrowieja...no chyba ze moze byc problem z tym jednym okiem jak wspomnialem ale tak sa w doskonalej formie a zmetnienie jak wspomnieliscie samo zniknie. Kolega w zoologu monitorowal zakwaszenie i parametry ale jak widziecie pwoowd podalem zaniedbal to przez przeprowadzke:)
ja sam zaoferowalem ze wezme rybki bo on by je wyrzucil bo nie chcial sprzedawac komus chorych egzemplarzy a ja moglem je dostac to wzialem.... nie narzekam bo wiem ze zapewnie im warunki....
mam nadzieje ze juz niedlugo nalesniczki beda sprawne w 100%:)
a profil juz uzupelniam:)

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 19 kwie 2007, 09:28

krisaczek pisze: ......... trochę dziwne że używał
DOXYCYCLINIUM ....... - to nic nie pomaga na kwaśną wodę. Ten lek przeznaczony jest do zwalczania infekcji bakteryjnych .......
I pewnie o to mu chodziło, wszak w chorobie kwasowej rybcie słabną i są bardzo podatne na wszelkie infekcje wtórne, w syfiatej wodzie o jakieś "świństwa" nie trudno.

PS. Jose - spróbowałeś tego solcoserylu ? Jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi. Zel pokrywa dosyc' trwale oko (słaba rozpuszczalnośc' w wodzie), przez co wspaniale je chroni i ułatwia regenerację gałki ocznej.

josetsu
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 15 kwie 2007, 14:36
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Post autor: josetsu » 19 kwie 2007, 17:19

wiesku musze to zlokalizowac najpierw ale jak znajde to posmaruje choc wydaje mi sie ze to bedzie stresowalo zwierzaczka mimo ze to dla jego dobra:)
narazie zastanawia mnie kilka innych spraw ale nie bede pisal nowego tematu moze odpowiecie tutaj-widze ze paletki kiedy wylacze filtr wewnetrzny w momencie robia sie bardziej aktywne-jakby im przeszkadzal prad wody-teraz zoastosowalem nakladke zeby zmniejszyc do minimum prad wody ale zeby napowietrzanie dlaej bylo:) ale widze ze rybki albo jeszcze nie zakumaly albo dalej sie boja tego filtra lub produ wody:(
i co jeszcze widze jakos przejawiaja wobec siebie pewnego rodzaju terytorializm-tak sie szturchaja i gonia.... troszke mnie to niepokoi bo raz doszlo do takiej awanturki paleta pofrunela w powietrze i uderzyla o przykrywe:(
macie jakies pomysly-zbiornik 80x35x50 i one w 5 a mimo to sie gonia;p
pewnie pomyslicie ze ejstem jakis glupek a ja mam pierwszy raz takieproblemy.. w przeszlosci zanim jesczze bawilem sie mocno w terrarystyke sam mnozylem paletki i smialo sie trzymaly a te caly czas swiruja.... nie podobna do tamtych:(

michal.p1
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 18 mar 2007, 10:44
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michal.p1 » 19 kwie 2007, 17:42

Ładną reklame zrobiłeś panu Tomkowi......
paletki rzeczywiście nie lubią gdy prąd wody jest za duży,a terytorializm w tak małym zbiorniku jest nieunikniony,tym się nie przejmuj ,nie pozabijają sie, ustali się tylko hierarchia w stadzie

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość