Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam !

Mam od dłuższego czasu problem z jedną rybką. Przez 3 tygodnie wyglądała tak jak na zdjęciach ale myślałem, że wyzdrowieje sama. Po 3 tygodniach wlałem do akwa dawkę FMC ale nie pomogło. Rybka trafiła do akwa kwarantannowego (temp. 35 stopni) i po tygodniu wyzdrowiała. Przetrzymałem ją w tych warunkach przez kolejne 3 dni i wróciła do akwa ogólnego. Po 2 tygodniach choroba powróciła i rybka znów wygląda jak na zdjęciach poniżej. Co jej jest i czym to wyleczyć ?
W akwa ogólnym mam: temp = 30 stopni, NO2=0, NO3=5-10, KH=3, GH=4, podmiany wody raz na tydzień 100 l (akwa 450 l). Ryba wygląda ok (z wyjątkiem tych białych krostek), żeruje normalnie, odchody ok.
Oto zdjęcia:

Marcin było coś takiego opisywane w wątku "Nieznana choroba"

http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1855

Nasze ryby maja od czasu do czasu po jednej takiej kropce i znika to samo.
Andrzej w swojej książce opisuje takie objawy, które można przypisać kilku chorobom. Jak masz mikroskop, to sprawdż co jest w jednym syfku.

gajowy

Ciekawe czy masz neonki w baniaku z paletkami?

Marcin, może to brutalne stwierdzenie, ale dla mnie na zdjęciach widać przede wszystkim, że ryba ma zapadnięte czoło. I Ty mówisz, że poza wysypką wygląda ok? Lepiej podpytaj fachowców co o tym sądzą.

pozdr

To nie jest to samo co pojedyńcza kropka na ciele lub płetwie i po kilku dniach znika (też tak kiedyś miewałem). To będzie coś innego. Samo nie znika (tylko w wyższej temperaturze). Mikroskopu niestety nie mam
Neonków nie mam i nigdy nie miałem. Z pozostałych rybek mam 2 bocje wspaniałe, 4 kiryski i 6 otosków. W ostatnich półroczu nie dokładałem żadnych nowych ryb.
Co do rybki to nadal uważam, że jest ok z wyjątkiem wysypki. A nawet jeśli nie to skupmy się na tej chorobie, a nie na zapadniętym czole czy czymkolwiek innym.

Infekcja bakteryjna -zastosował bym coś silniejszego Bactopur Direct lub Bactopur w płynie w połączeniu z Ectopurem. Temperatura była dobra ale uważam, że za krótki okres. FMC to bardzo mało skuteczny lek -proponuję przestawic sie na leki Sery.

Czy samą temperaturą przez okres np. 3 tygodni nie da się tej infekcji wyleczyć ? Aktualnie nie mam podanych przez Ciebie leków i jeśli są niezbędne to odwiedzę sklep zoologiczny ale na razie nie wiem kiedy to nastąpi

birdas pisze:Czy samą temperaturą przez okres np. 3 tygodni nie da się tej infekcji wyleczyć ?

Cholera wie co to w ogole jest Jesli juz "domowe" sposoby to temp 37C ph w granicach 4 i sol 300-400g na 100l ale oczywiscie nie do wykonania w akwa ogolnym z roslinami.

pozdrawiam

Rybka trafi w ciągu 2-3 dni do akwa kwarantannowego. Czy 300-400 gram soli na 100 l to nie wyjdzie podobnie jakbym dał łyżkę stołową na każde 10 l wody ?

Zastanawiam się nad umiejscowieniem tych zmian- u nasady płetwy grzbietowej, czyli miejscu, gdzie pada najwięcej światła. Przyjrzyj się dobrze innym rybom pod różnymi kątami. Zwróć uwagę również, czy ryby czasem nie odskakuja nerwowo, jakby coś je parzyło. Możesz mieć w zbiorniku oodinozę, która nie rozwinęła się mocno z powodu wyższej temperatury. Spróbuj znaleźć kogoś z mikroskopem i wstawić jakieś fotki.

birdas pisze:Witam !
Rybka trafiła do akwa kwarantannowego (temp. 35 stopni) i po tygodniu wyzdrowiała. Przetrzymałem ją w tych warunkach przez kolejne 3 dni i wróciła do akwa ogólnego. Po 2 tygodniach choroba powróciła i rybka znów wygląda jak na zdjęciach poniżej. Co jej jest i czym to wyleczyć ?

Przypuszam ze to moze miec podloze bakteryjne ,ale nie koniecznie. Moze byc oznaka wielu chorob.
Skoncentrujmy sie jednak na gdzie popelniles blad.
Dales do akwa kwarantannowego na 35°-----wniosek poprawna reakcja, poprawa po uplywie1 tyg.
Nastepne 3 dni rybka plywawala pod obserwacja. Czyli mozna powiedziec, braklo okolo 2-4 dni by powtorzyc kuracje. Kuracje temperatura plus sol, lub dodatek srodka przeciwbakteryjnego o szerokim polu dzialania.
Tu tkwi Twoj blad ....... brak powtorki kuracji.

Jeszcze jedna rada, rybka ma lekko zapadniete czolo,pukty te sa na lini grzbietowej jednak maja inna forme budowy.Odpukajmy ......
staraj sie podawac jej duzo witamin . Czy ona byla leczona na wiciowce?

Jest to nic innego jak choroba bakterijna ,widać że palecia nie jest w najleprzej kondycji dlatego te plamki pokazują się akórat na niej a nie na innych ,jeśli rybka przyjmuję pokarm warto by było podawać więcej witaminek do jedzonka ,a podnoszenie temperatury napewno nie usunie tych plamek , proponuję podać do akwa. ogulnego coś przeciw bakteriom aby zmniejszyć ich ilość i to w niewielkich dawkach lepiej będzie jak będziesz podawał urozmaicony pokarm z dodatkiem witamin a paleta sama się upora z tą chorobą

birdas pisze: Czy 300-400 gram soli na 100 l to nie wyjdzie podobnie jakbym dał łyżkę stołową na każde 10 l wody ?

Marcinie może się przyda na przyszłość. (Specjalnie ważyłem.)
Sól -pojemność w łyżce stołowej- około 20g do 30g max (oczywiście w zależności, jaka chochla jest wielka )

A więc tak. Rybka nie była leczona na wiciowce. Inne ryby nie mają takich objawów.

a podnoszenie temperatury napewno nie usunie tych plamek

W pierwszym poście pisałem przecież, że temperatura właśnie je usuwa. Rybka po tygodniu pobytu w 35 stopniach (bez soli i FMC) była zdrowiutka jak rydz

Rybka (jak i reszta) jedzą 4 razy dziennie (suche żarcie). Przed chwilką dałem im serca wołowego z dodatkiem fishwitaminy Sery. Postaram się jutro ją przenieść do innego akwa i za tydzień wstawię zdjęcia.

Zwróć uwagę również, czy ryby czasem nie odskakuja nerwowo, jakby coś je parzyło.

Tylko ta jedna.

P.S.
Dzięki za info ile waży łyżka soli

IMO
1% sól w czasie 20-30 minut i powtórka w dniu następnym. Woda natleniana dobrze a sól wsypana do wiadra jak ryby sa w środku.
Adam