Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Proszę o pomoc w identyfikacji widocznych na filmie żyjątek. Znalazłem toto w odchodach ryb, które nie przejawiają żadnych oznak chorobowych, jedzą z ręki w ilościach "hurtowych", nie są w ogóle płochliwe itp.. Rybcie (12 szt ok 10-12 cm) mieszkają w akwa sterylnym 160l, woda: TwO-5-6; TwW-1-2; pH- 6,2;NO2-O; NO3-10-20; woda podmieniana codziennie w ilości 20-30 l. Raz w tygodniu podmiana 60-80l.
W zasadzie wszystko wygląda bardzo dobrze ale obawiam się czy te ruchliwe stworki, to nie są pierwsze objawy jakiegoś nadciągającego nieszczęścia. Filmik robiony był w maksymalnym powiększeniu czyli ok 1000X , w mniejszym nic nie widać.
http://pl.youtube.com/watch?v=B26NqK7kayg
Proszę o podpowiedż co to może być.
Pozdrawiam darek

Nno, tego - pałeczki, prątki itp. W sumie dobrze, że są, bo mają być .

Jednym słowem - bakterie.

pozdr

Taż wiciowce. Tylko to powiększenie nie bardzo mi pasuje- maleńkie jakieś te robaczki. Gatunku nie podejmuje się rozpoznać ale to chyba mało istotne.
Sprawdź jeszcze raz to powiększenie, bo wyglądają jak hexamita przy 100x.
J-23

Wielkie dzięki Kuba. Prawdę mówiąc miałem cichutką nadzieję, że to NIE SĄ wiciowce, ale po "przebojach" z poprzednimi rybkami, zakupionymi w krosnieńskim sklepie wolę dmuchać na zimne. Tak na marginesie tamte rybki miały wiciowce i przywry, ale dzięki radom zawartym na tym Forum żyją do dzisiaj i mają się calkiem dobrze. Nie wiem co z nich wyrośnie (trochę leków dostały), ale mam do nich wieli sentyment, na razie jeszcze nie mogę się odważyć na połączenie ich z tymi od Stendkera, ale chyba wkrótce to zrobię. Badania mikroskopowe pokazują jedynie te "paleczki, prądki" czy co to jest. Zachowanie rybek też bez zarzutu.
Dzięki za odpowiedż i pozdrawiam
darek

kubamajer pisze: Jednym słowem - bakterie.

Eeee... bakterie pomykające tak rączo? Przecież bakterie nie maja ani nóżek, ani rączek, ani witek. Stawiam że to jakieś nieporozumienie z powiększeniem.
J-23

Hans, na początek: WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ Z OKAZJI URODZIN! powiększenie podałem na pewno prawidłowe, mam mikroskop o powiększeniu max 1024 razy i z takiego w tym przypadku korzystałem. Również mam obawy czy to nie wiciowce, jednak Kuba trochę mnie uspokoił. Wiciowce już widziałem i byly one znacznie większe. Oczywiście głowy nie dam, bo dopiero się uczę i wolę polegac na zdaniu mądrzejszych. Za pałeczkami przemawia chyba zachowanie ryb, ich ogólna kondycja i odchody (brązowe, twarde "klocki"). Na razie nie będę niczym leczył ale postaram się często badac pod mikroskopem co tylko się da.
Pozdrawiam darek

A ja mogę identyczny filmik nakręcić w każdej chwili i podesłać.. Powiększenie x1000, akurat te obrazki znam dobrze.
Może mam bardzo chore ryby, ale żrą, tłuką się, ikrę kładą bez przerwy i dają się głaskać..

pozdr

Dzieki za pamięć.
Ale... bakterie nie mają zdolności ruchu! To są pierwotniaki jakieś, bardzo malutkie. Ewentualnie larwy jakiegoś innego żyjątka.
Jedyny tak malutki pierwotniak jakiego znam to costia, przy 300x ciężko go znaleźć, przy 600x jest dopiero jako tako widoczny. Ale czego miałaby costia szukać w g.. to nie mam zielonego pojęcia.
J-23

kubamajer pisze:A ja mogę identyczny filmik nakręcić w każdej chwili i podesłać.. Powiększenie x1000, akurat te obrazki znam dobrze.

Macie za dobre mikroskopy . Na moim 300x cisza i spokój, wiec pewnie nie mam świadomości że są jakieś zupełnie niegroźne malutkie pierwotniaki które żyją w rybach nie czyniąc im żadnej krzywdy.
A filmik spróbuj zrobić w 300x, max 600x. Nie wierzę żeby tego czegoś nie było widać.
J-23

Tak to ujmę: jako amator-hobbysta przekopałem setki stron w necie i to, czego się dowiedziałem na ten temat, możnaby skwitować zwrotem "śpij spokojnie".
Nie wiem czy wszystkie bakterie(czy prątki i pałeczki to też bakterie??) nie mają zdolności ruchu, w każdym razie w naszym przypadku jak nazwiemy to coś bakterią, to nic strasznego się nie stanie - podobnie, jak z tzw. wypławkami .
Znalazłem gdzieś nawet "profesjonalne" zdjęcie tego "świderkiewicza" i z tego co było przy nim napisane, wynikało że to jakaś pospolita "bakteria".

Co do powiększenia, to jak się wie, że to tam jest, to widać i przy x400 . Dla mnie to jest po prostu "flora bakteryjna" - przecież jakąś tam ryba posiada. Poza tym mam wrażenie, że w naprawdę świeżych odchodach(spod ogona) tego jest wielokrotnie mniej, więc można podejrzewać, że to jest jakieś "życie wody" .

Jakkolwiek myślę, że do znalezienia i identyfikacji prawdziwego wroga powiększenie x300 jest aż nadto wystarczające .

pozdr

Hans, gdy próbowałem zrobić film przy powiększeniu 300x, to tak jakbym filmował nieruchomą pustkę. Naprawdę w tym powiększeniu niczego nie widać. Jakikolwiek ruch widać dopiero przy powiększeniu 800x.