Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam wszystkich.Mam pytanie wczoraj po zgaszeniu światła zauwarzyłem że glonojad (19cm) przyssał się do jednej z moich paletek.Niestety naderwał jej płetwe ogonową i teraz widzę że na tej płetwie zrobił się biały nalot.Pomóżcie mi co mam zrobić.Czy coś mam zastosować czy nic nie robić?Jedynie co zrobiłem to podniosłem temperature.

Szybciutko wywal glonojada, u mnie było to samo.

Tak glonojady miałem dwa i już je odłowiłem.Ale czy nic się nie stanie?Czy płetwa odrośnie?Zajmuje się paletkami od roku tak że może jestem trochę przewrażliwiony bo to pierwszy raz mi się zdarzyło.

Płetwa odrośnie a glonojadowi wydaj nakaz eksmisji w trybie natychmiastowym. Z moimi zrobilem to samo, tym bardziej, że ich nazwa to jakaś pomyłka. Ostatnie rzecz, jaką chciały jeść to glony. Wolały zdecydowanie mięsko i pogoń za paletką.

Tak kolego glonojady zaniosłem mojemu chrześniakowi mi zostały tylko małe.Chociaż przyznam Ci racje że one zamiast glonów wolały serce.Ale zauwarzyłem że one ostatnie dni musiały się zabrać za moje paletki bo mają takie okrągłe ślady na bokach od ich otworu (mam nadzieje że to nie jakaś choroba)od razu odpukam.

a jaką odmianę "glonojada" posiadałeś ?