identyfikacja robalka
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
identyfikacja robalka
Stworki kolegi z Zakopanego
- kubamajer
- entuzjasta
- Posty: 656
- Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
- Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Nowy1 - wrotki, powiększenie jakieś 200x.
Nowy3 - na 100% nie mam pewności, ale może być też jakiś g...jad, chociaż porusza się trochę "płazińcowato" - nieostro jest, ale niby można zobaczyć, że próbuje "chwytać" szerszym końcem, a jak się wysili wyobraźnię, to na drugim końcu i plamki oczne się widzi
. Potrzebny by był jeszcze jakiś wyraźniejszy film.
Dobrze jest podawać informacje skąd pochodzi próbka, to mniej jasnowidzenia będzie potrzeba
.
pozdr
Nowy3 - na 100% nie mam pewności, ale może być też jakiś g...jad, chociaż porusza się trochę "płazińcowato" - nieostro jest, ale niby można zobaczyć, że próbuje "chwytać" szerszym końcem, a jak się wysili wyobraźnię, to na drugim końcu i plamki oczne się widzi

Dobrze jest podawać informacje skąd pochodzi próbka, to mniej jasnowidzenia będzie potrzeba

pozdr
Dokładnie tak. Tego gownojada spotykam dosc czesto w gowienku ktore polezalo czas jakis na dnie. Czasami oba robale mozna znalezc w calkiem swiezych odchodach, moim zdaniem moga powodowac objawy podraznienia jelit podobne do dzialania pasozytow.kubamajer pisze:Nowy1 - wrotki, powiększenie jakieś 200x.
Nowy3 - na 100% nie mam pewności, ale może być też jakiś g...jad, chociaż porusza się trochę "płazińcowato"
J-23
Nie pozwolic rybom zrec z zasyfionego dna- odmulac albo dawac żarło na czysty piasek. To nie sa pasozyty ale jak sie przypadkiem w znacznej iosci do brzucha ryby dostana to traci ona apetyt i sra sluzem.przynenta pisze:
Proponujesz jakieś działania?
Proba wyeliminowania tych robali ze zbiornika moze sie smutno dla ryb zakonczyc, bo oba sa bardzo odporne na wszelkie chemikalia. Probowalem truc wrotki w jelitach ryby flubenolem i faktycznie po jakims czasie zniknely. Niestety (?) okazalo sie ze inna ryba z tego samego zrodla trzymana w sterylnym czesto odmulanym akwa odzyskala apetyt i pozbyla sie wrotkow z jelit bez jakiejkolwiek chemii.
J-23
- kubamajer
- entuzjasta
- Posty: 656
- Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
- Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Są, istotnie. Poza tym biorą się "z nikąd" i trzeba z tym żyć. Wystarczy czystość i jakaś ryba/y skrobiąca/e w zbiorniku i schodzą na setny plan.J-23 pisze: sa bardzo odporne na wszelkie chemikalia. (...)
One zajmują się "dekompozycją" odchodów


pozdr
- kubamajer
- entuzjasta
- Posty: 656
- Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
- Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Faktycznie, coś małego w kilku momentach widać(oprócz pixeli), ale na podstawie tego co widać można stwierdzić jedynie, że jest to wielkością zbliżone do wiciowca
.
Oczywiście samo to, jest już powodem żeby się temu przyjrzeć dokładniej, więc możliwe Grzegorz, że ratujesz koledze ryby..
Kolego, czytał kolega !?
pozdr

Oczywiście samo to, jest już powodem żeby się temu przyjrzeć dokładniej, więc możliwe Grzegorz, że ratujesz koledze ryby..
Kolego, czytał kolega !?

pozdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości