Strona 1 z 1

Krewetki a pasożyty

: 21 cze 2005, 17:49
autor: Bogdan
Czy krewetki mogą być nosicielami różnych paskudztw takich jak wiciowce,nicienie, przywry itp.

: 21 cze 2005, 19:40
autor: cocoloco
Niektóre źródła podają że mogą !!! jednak w naszym kraju mało kto nad tym tematem posiedział mocniej - w internecie jest mało informacji na ten temat ale Jackie Sawicka ma własną stronę http://www.akwaria.pl/krewetki
Jest tam e-mail do niej i pewnie uzyskasz tam większość potrzebnych informacji .
Ja nigdy nad tym się nie zastanawiałem i kupując krewetki nie robiłem żadnej kwarantanny - może miałem rację a może szczęście .

: 03 lip 2005, 07:01
autor: Bogdan
cocoloco pisze: kupując krewetki nie robiłem żadnej kwarantanny - może miałem rację a może szczęście .
Z odpowiedzi Pani Jackie wynika że jednak miałeś szczęście.
Co prawda nie do końca nie wiadomo jakie paskudztwa mogą przenosić krewetki i dlatego kwarantanna jest raczej wskazana

: 03 lip 2005, 07:18
autor: eugen
ja moim zrobilem "kwarantanne" (ok 2 dni) w moneolu i ciliolu, i nie mialem zadnych problemow, obecnie mam od lutego "nowe" krewetki i zmierzam je dac do ogolnego. Nie wydaje mi sie aby pasozyty "rybne" mogly tak dlugo przezyc na krewetkach (nie mam tu na mysli chorob, ale to inna sprawa).
eugen

: 07 lip 2005, 17:34
autor: Bogdan
Właśnie otrzymałem zgode na umieszczenie odpowiedzi Jackie Sawickiej na forum.

Czy krewetki mogą być nosicielami różnych paskudztw takich jak
wiciowce,nicienie, przywry itp.



Mogą, ale do końca nie wiadomo jakich pasożytów dokładnie, bo nie do końca
wiemy na co chorują a co tylko przenoszą. Dlatego sugeruje się by jednak
urządzać krewetkom kwarantannę, przynajmniej pozbędziemy się tych świństw
które bez nosiciela (czyli ryby) padają.

Krewetki słodkowodne to jednak dość świeży temat... niestety. Ja dmuchałabym
na zimne, potrzymać je osobno przed wpuszczeniem do ryb nie zaszkodzi. Jak
również przed wpuszczeniem nowych krewetek do "starych", bo krewetki chorują
na różne przypadłości skorupiakowe - choroby wirusowe, grzybiczne i inne
dziadostwa. Jest też odmiana przywry która atakuje skorupaki, z tego co wiem
dla ryb nie jest groźna.

Jackie
http://www.akwaria.pl/krewetki
http://www.krewetki.tvkg.net

: 07 lip 2005, 18:09
autor: hudy
Jeżeli ptactwo potrafi przenieść różne " robactwo" to krewetki napewno muszą coś przenosić. Krewetki należy poddać kwarantannie.

: 07 lip 2005, 22:53
autor: cocoloco
Mogą, ale do końca nie wiadomo jakich pasożytów dokładnie, bo nie do końca
wiemy na co chorują a co tylko przenoszą
Jeżeli ptactwo potrafi przenieść różne " robactwo" to krewetki napewno muszą coś przenosić. Krewetki należy poddać kwarantannie.
WŁAŚNIE !!! teraz już wiem że mam zrobić kwarantannę jak kupię krewetkę - teraz może ktoś mi napisze jak !!!
Wpuścić do innego akwarium i obserwować - jasne . Co obserwować ???
Czy ma jakieś bakterie lub wirusy co mogą zbić ryby ??? Jak ma to i po kwarantannie mieć je będzie .
Może pasożyty - ciekawe jakie siedzą na skorupie i czekają na ryby ?? Jak pasożytują na krewetkach i na rybach to należy je zabić . CZYM
Co mi da taka obserwacja - krewetki w sprzedaży mają około 8 mm więc nawet jak ciężko będzie dychać to będzie - ja tego nie zobaczę .
Może kwarantanna ma polegać tylko na czekaniu ile zdechnie bo zdechła jest be be a żywa acy .

Może to zabrzmieć złośliwie ale zmieniając w odpowiedzi słowo krewetka na pasikonik już mamy gotową odpowiedź dla posiadacza świerszcza czy pasikonik może iśc bez kwarantanny do świerszcza .

Rybę można obserwować znamy cechy które uczulają nas że coś jest nie tak - wiemy jakie środki użyć . Krewetka niestety jest krewetką i tylko zakup jej w sklepie gdzie siedziała z rybami może nam coś do zbiornika dostarczyć - ja nawet stawiam więcej na wodę niż tą krewetkę . Nie straszne mi przypadłości skorupiakowe bo też nie boję się rozdwojenia racic i choroba szalonych krów .
Powiem jak klient co poszedł z żoną i teściową na kolację - Dla mnie tatara proszę !!! Kelner na to no wie Pan ale te szalone krowy ............... Te krowy niech sobie coś same zamówią .

Poważnie to aby była pewna należy ją wymoczyć we wszystkim czym się da - albo najlepiej sparzyć obrać i zalać sosem czosnkowym .

: 08 lip 2005, 19:34
autor: Bogdan
cocoloco pisze:Może to zabrzmieć złośliwie ale .
I dla mnie tak to zabrzmiało

: 08 lip 2005, 20:07
autor: Rafal_K.
Czasem kubeł zimnej wody na głowe lepiej robi niż szlachetne rady . po pierwszym szoku na tym forum zaczynam doceniać świat widziany przez teksty cocoloco, jest dużo prawdy w tych spostrzezeniach , ciekawa forma na przekazanie trafnych traści :>:>:>:>:>:> no ale to juz NTG i jak by co to prosze o wykasowanie tego postu .

: 08 lip 2005, 20:24
autor: cocoloco
Złośliwość moja nie jest celowa to tylko racjonalne myślenie a nie powtarzanie zasłyszanych informacji . W przypadku kiedy nic nie wiemy na dany temat nie zachowujmy się jak lekarz ze Szwejka który na wszystko zapisywał lewatywę . Może ten post który zabrzmiał dla Bogdana złośliwie pobudzi do wyciągnięcia odpowiednich wniosków .

1 ) czy te krewetki są mi tak potrzebne że będę ryzykował życie paletek ?
2 ) jeżeli mam robić kwarantannę to jak ?
3 ) jak nie wiem to - "go to 1" ( w programie Basic powrót do punktu pierwszego )



Jacke jest w tej chwili najlepszym dla mnie autorytetem a sprawie krewetek ale niestety jej post zawiera tylko ogólniki .
Nie napisała jak ona podchodzi do kwarantanny - czy coś dodaje do wody np sól . Czy w jej karierze zachorowały ryby do których wpuściła krewetki . Wiem że stać ją aby napisać naprawdę parę słów z własnej praktyki . Przeszukałem sieć zanim kupiłem krewetki aby zdobyć o nich informację . Opinie są podobne - może coś przenosić ale nie wiadomo co .
Otrzymałem kilka maili od osób które mają krewetki -jeden ciekawy - "ja też nie robiłem nic i nie było problemów ale przecież nie napiszę że tak postąpiłem bo za kompletnego amatora mnie wezmą ty możesz pisać co chcesz i tak ocalisz skórę ;) ".

Więc może karty na stół - kto wpuścił krewetki i mu zachorowały ryby ??

: 29 sty 2008, 01:09
autor: darek-dorado
No więc w końcu jak z tymi krewetkami? Kupiłem kilka dni temu krewetki, wpuściłem biedule do 30l akwarium i czekam. Prawde mówiąc sam ie wiem na co.
Jak stwierdzić czy są chore?
Leczyć profilaktycznie czy nie?
Jeżeli leczyć, to czym i jak?
Proszę o odpowiedzi.
Darek

: 29 sty 2008, 12:40
autor: Amorphis
Posiekaj i dawaj śmiało... :D
Szukałem pół roku temu jak mi wytępiło wszystkie krewetki (chciałem spróbować znów) i żadnych informacji nie znalazłem. Ja zagłosuję za wpuszczaniem po porządnym przepłukaniu.

: 29 sty 2008, 23:17
autor: darek-dorado
Po dokładnym płukaniu... czym? Pytam całkiem poważnie i nie mam na myśli krewetek koktailowych.

: 30 sty 2008, 02:12
autor: kubamajer
Darek, przecież masz mikroskop ;).

Dajesz je do "czystego" zbiornika, który przygotowałeś i wiesz co ewentualnie może w nim być ;).
Po kilku dniach od wpuszczenia krewetek zaczynasz spoglądać sobie to tu, to tam - co się urodziło ;). No wiesz, w osady sobie zerkasz itp.

Zawsze to lepsze, niż nic nie sprawdzić, no nie?

Ja nie mówię żeby od razu kroić którąś dla dobra nauki, chociaż jak ktoś jest bardzo dociekliwy i się nudzi, to jego wybór ;).

W sumie to nie chodzi o same krewetki, ale o przysłowiową kroplę wody przyniesioną z nimi z innego zbiornika..

pozdr

: 30 sty 2008, 06:04
autor: ireksz
Hi. Moze to sie na cos komus przyda
http://www.petshrimp.com/shrimpspecies.html