Nagła sprawa

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Nagła sprawa

Post autor: vega1 » 06 lip 2005, 18:31

Szanowni koledzy potrzebuje pomocy.Chodzi o to ze moje paletki zaczely sie dziwnie zachowywac.Jakies kilka dni temu zaczely byc plochliwe jednak nie dobieralem sobie tego do glowy.Z kazdym dniem jednak traca apetyt i chowaja sie pod liscie lub za korzen.W tej chwili zainteresowanie pokarmem jest juz znikome.I moze bym nie pisal tego postu ale mam tez 3 bocje i zauwazylem ze one chyba zdychaja.Jedna z nich np plynie do gory a potem calym impetem wbija sie w piasek az do polowy.Teraz lezy na boku i zipie jak szalona.Pozostale tez sa jak pijane.Jestem przerazony co robic?Nie ma zadnych oznak zewnetrzych tj.brak przebarwienia,zadnych kropek,nic.Ryby zewnetrznie wygladaja na zdrowe sa wybarwione itd. a wydaje mi sie ze zdychaja.Woda jest ok. ph6,5 tww ok1 ,no20 a no3 okolo 15 a parametry sa stabilne.Akwarium dekoracyjne z stala podmiana wody.Dno codziennie odmulane.Karmie sercem,platkami,granulat oraz kryl mrozony i artemia.Zadnych eksperymentow i wynalazkow.Wszytko jak w ksiazce.Prosze Was o pomoc bo nie wiem co robic.Od 3 dni podmieniam po 100 L dziennie wody.
Pozdrawiam i prosze o pomoc

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 06 lip 2005, 19:48

Hi , jedyne co mi przychodzi do glowy to woda, podobny przypadek mial np Fomalhaut. Jakies niezapowiedziane (powiedzmy utajone ) prace przy wodociagach, czyszczenie rur lub cos podobnego i substancje trujace rozpuszczone w kranowce truja ryby, opisane przez ciebie objawy to moze byc np miedz lub olow. Napisz czy uzywasz RO. Pamietaj woda to nie tylko NO2 NO3 PH lub twardosc...
eugen

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 06 lip 2005, 20:05

Hej
Woda do akwarium jest 100% z RO i tylko z RO..Zaczynam przypuszczac ze to bocje choruja a paletki z nimi "po drodze".Juz wszystkie 3 bocje sie wykladaja.Strasznie mi przykro.Czy ktos mial taki przypadek?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 06 lip 2005, 20:14

oki, to z innej beczki. Kiedy ostatnio wprowadziles nowe ryby do zbiornika, lub od kiedy sa te ktore masz razem?
Czego uzywasz do utwardzania wody?
eugen

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 06 lip 2005, 20:33

Wszystkie ryby zostaly wprowadzone 2 miechy temu i nie mam zadnych nowych nabytkow.Wody nie utwardzam,leje prosto z RO do akwarium.Dodaje tylko Planta Gainer {cala serie} a ostatnio tez AQUA DNA.
Naprawde wszystkiego pilnuje i sam nie wiem co sie moglo stac....

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 06 lip 2005, 21:45

.Wody nie utwardzam,leje prosto z RO do akwarium
No to pomyśl o tym bo daleko na tym nie ujedziesz!

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 06 lip 2005, 21:59

Jzajonz chyba chciał powiedzieć,że powinineś zmierzyć twardość ogólną.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 07 lip 2005, 08:14

Jzajonz czy moglbys choc troszeczke szerzej?Myslalem ze im mniejsza twardosc tym lepiej.Bede zobowiazany za wytlumaczenie.
Dzieki pozdrawiam.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 07 lip 2005, 08:48

Coś mi brakuje w Twoim opisie - jak się to zaczęło .

Może napiszę w zamian coś o wodzie z RO bo to może być tez przyczyna .

Woda z RO jest wodą trującą - można ją traktować jako wodę destylowaną , W każdej fabryce w której używa się do produkcji wodę z filtrów RO jest zakaz puszczania jej przez rury metalowe . Dlaczego ?? Woda z RO jest wodą nienasyconą i potrafi w 6 miesięcy dosłownie zeżreć instalacje wodną . Podobno nie ma lepszego rozpuszczalnika jak woda demineralizowana . Nawet ludzie nie mogą pić takiej wody - mimo zapewnień "szpeców" od filtrów RO nigdzie na świecie woda demineralizowana nie została uznana za wodę spożywczą nadającą się do picia . Długotrwała kąpiel w wodzie RO prowadzi do wypłukania z organizmu soli mineralnych bo błona komórkowa działa jak membrama osmotyczna . Komórka pokryta jest błoną komórkową która przepuszcza i w ten sposób wyrównuje stężenie minerałów - wypłukanie jonów sodu i potasu prowadzi do zakłócenia "pompy sodowo-potasowej" . Zadaniem tej pompy jest dostarczanie komórkom energi i pompa ta jest ściśle powiązana z układem nerwowym . Ryba pływająca w takiej wodzie traci więc ochotę do życia . W broszurce Sera nazywają ten problem chorobą osmotyczną .
Co radzę - dosyp do akwarium soli kuchennej - wyrówna na początek stężenie minerałów a dodatkowo zmniejszy zagrożenie ataku bakterii .
Trochę dziwi mnie to że ktoś na wodzie z RO chce mieć rośliny . Moim zdaniem jest to w zasadzie niemożliwe do zrealizowania .
Drugim zagrożeniem jest choroba kwasowa - brak buforu węglanowego powoduje że skoki pH są ogromne . Tu mi właśnie brakuje coś w Twoim opisie . Ryby żerują ale udeżenie pH nad ranem ( najwyższe ) może spowodować że w pierwszej kolejności ryby żyjące na dnie mają dość .
Ponadto musisz wiedzieć że rozkład nadmiaru pokarmu to przerobienie go na kwasy , nieraz robi się więc strefa śmierci w akwarium - czyli rano zastajemy ciekawy widok . Kilka ryb w żałosnym stanie a reszta w doskonałej kondycji . To nazywa się chorobą kwasową .
Zmień praktykę - dodaj do RO tyle rurovitu aby Tww była na poziomie 4-5 może to odbiegnie od opisów wód z amazonki ale uchroni Ciebie i Twoje ryby przed "przedobrzeniem" . Jeżeli nie masz zaufania do rurovitu na rynku są sole do uzdatniania RO .
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 07 lip 2005, 09:59

Rurowit z Aqua safe i dodatek wody osmotycznej to idealna mieszanka .Alek juz napisał aby miec stabilne Ph musisz miec TWW na poziomie 4-5 inaczej bedzie ogromna huśtawka .Do tego minerały Preisa lub Tropikala i masz całość .
Najprostsza rada to albo dodaj soli albo po prostu zwykłej kranówy z dobrym uzdatniaczem i obserwuj parametry .

;Pozdrawiam DARIUSZz CHEŁMA

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 07 lip 2005, 13:43

Dzieki za odpowiedzi.Co do wody RO wiec nie jestem szalony :) i nie mam w akwarium czystej RO.Uzdatniam ja preparatami Planta Gainer PRO oraz Classic oraz Macro i Micro.Pozatym chce powiedziec ze rosliny rosna mi przepieknie i nadzwyczaj szybko,wiec nie wiem dlaczego to dziwne...
Natomiast dalo mi duzo do myslenia ze woda po RO jest żrąca.Otoz tloczona ona jest u mnie z lazienki do akwarium zwyklym wezykiem gumowym i mam pytanie...Czy mozliwe ze ta woda trawi ta gume i wszystko leci do akwarium?
Niestety Bocja nie przezyla,dzis rano wylowilem ja martwa :cry:
Czystej kranowy nie moge dodawac gdyz na osiedlu ciagle cos robia i czasem leci brazowa woda.Dodalem soli,dodatkowe napowietrzanie temp.33stopnie i nie wiem co jeszcze moge zrobic...
Paletki stracily apetyt calkowicie jednak wciaz sa kolorowe wiec to mnie dziwi.
Dziekuje za wszystkie odp.

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 07 lip 2005, 15:15

Z ta żrącą wodą to Alek chyba zastosował przenośnie .Mam prawie 3 lata jeden wężyk od RO do akwa z odstałą woda i pompuje potężne ilości osmozy .Nic nie wymieniam oprócz membrany i prefiltrów .

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 07 lip 2005, 15:37

Żadna przenośnia - współpracuje z firmami chemicznymi i znam tą opinię ale dotyczy to instalacji miedzianych i stalowych !!!
Co do węzy nie wpowiadam się bo sam używam plastykowego . Zresztą w labolatorium francuskim też mają plastyk z końcówkami gumowymi .
Zbiorniki plastykowe po kwasie mogą być używane do normalnej wody ale nie do demineralizowanej . Jak mi tłumaczono woda demineralizowana zrobi wszysto aby się nasycić

Co ja bym zrobił na Twoim miejscu bo powiem szczerze nie wiem co to może być
a - woda
b - pokarm
c - choroba

pierwsze bym kupił 10 litrów wody mineralnej i przerzuciłbym bocje - łyżka soli i żadnego jedzenia
po drugie rozciąłbym zdechłą rybę aby wykluczyć ospę jelitową

w tym przypadku nie stawiam na żadną z możliwości , posty pisane są przez osobę która wie wszystko a czytane i odbierane jak zostały napisane .
woda do akwarium jest 100% z RO i tylko z RO.
i nie mam w akwarium czystej RO
a potem calym impetem wbija sie w piasek az do polowy
takie opisy nie są żadną wskazówką - dla mnie jedyną wskazówką jest to że bocje żyją przy dnie i są w gorszym stanie niż paletki
nie będę zabierał głosu na temat uzdatniania wody , może jak sytuacja już się wyjaśni !!.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 07 lip 2005, 16:11

No powiem tak.Moze faktycznie nie umiem przekazac tego tak jak powinienem a wiec przepraszam.Niestety Bocje wyrzucilem w kibelek i juz jej nie rozetne a szkoda.Slyszalem ze Bocje choruja na ospe...Czy jest mozliwe ze moje wlasnie przechodza te chorobe i udziela sie ona paletkom?I czy sa jakies objawy tej chorby?Jeszcze raz dziekuje za pomoc.Wielkie dzieki

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 07 lip 2005, 17:08

Bocje i glonojady mają tendencje do zapadania na ospę jelitową - objawy są wewnętrzne tz pasożyty umiejscowiają się w przewodzie pokarmowym . Ja osobiście nigdy nie miałem takiego przypadku w akwarium ale Kloss wspominał jak robił kwarantannę glonojadów z serii L i jak ostatni z nich który nie jadł zaraził inne i co wykazała sekcja .
Dlatego nawet nie stawiam na to 1 grosza że to akurat jest ospa jelitowa . ( temat poruszany często ale z braku sprzętu mało komu znany z praktyki ) .
Mnie dziwi tylko to zachowanie bocji - rozumiem że ryba chora na ospę może nie jeść i zdechnąć ale aby pikowała w dno jak dobrej klasy rakieta to mi się w głowie nie mieści .
To są objawy uszkodzenia systemu nerwowego lub pęcherza pławnego . Naprawdę nie potrafię Ci pomóc , napisałem tylko co ja bym zrobił w takiej sytuacji .

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość