Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Tak jak w temacie...ale może wróćmy do początku. dwa tygodnie temu niestety na delegację musiałem wyjechać zostawiając moje pupile pod okiem domowników z dokładnymi wskazówkami przygotowaną wodą do podmian itp. no niestety po powrocie wszystkie paletki ciemne bywało że traciły stateczność no i u dwóch zauważyłem wytrzeszcz oczu. w takim przypadku bez zastanowienia uruchomiłem sterylne akwa no i przeniosłem dyski do sterylniaka delikatnie zasalając wodę no i temperatura 33 st. Powód choroby woda a raczej jej parametry no i dyski zatrucia dostały odporność w dół, to i przyłapały coś czego w wodzie pełno. NO i teraz jest problem z leczeniem do którego wrócę wieczorem po dokładnym zmierzeniu parametrów ,zrobieniu zdjęć dysków. Ale powiem wam że w nocy u jednej z ryb tak jakby duża rana czy też dziura na boku się pojawiła i to dziwne bo wiadomo otarcia miały jak każde które się tłuką między sobą ale żeby w przeciągu nocy takie coś się pojawiło? przerażony jestem i nie wiem co mam z tym zrobić ale do tego wrócę wieczorem po podaniu dokładnych danych oraz zdjęć. Co do ogólnego akwa to ruszyłem z nim od nowa restart żwir wygotowany szkło odkażone chloraminą no i wprowadziłem rośliny bez kwarantanny bo ryb w ogólnym nie ma a ja nie miałem gdzie tego przeprowadzić. pokazały się ślimaki a na roślinach takie jakby bąbelki czy coś białego. Jak się tego pozbyć co z tym zrobić? wiadomo zbiornik musi dojrzeć a rybcie pewnie jeszcze długo zostaną w sterylniaku....szczerze to sam nie wiem czy uda mi się je wyprowadzić z tego paskudztwa. Co do obsady no to póki co tylko dyski w zbiorniku....Gdyby ktoś miał już jakieś spostrzeżenia co do leczenia i jak się za to zabrać to każda uwaga mile widziana. Dodam że od czasu ostatniego leczenia metronidazolem wspólnie z Gajową, której jestem niezmiernie wdzięczny za pomoc to wszystko było z rybkami ok.

Co do ślimaków to zaczym wyleczysz ryby kup sobie bocje ślimaki to jej przysmak lub zastosuj miedzan otym poczytaj było pisane.

w załączniku zdjęcia które obiecałem.... co do parametrów w tej chwili mogę podać jedynie ph 6,5. Testy pozostałe się skończyły a w miejscowym sklepie świeciło pustkami. Dziś pojadę do większego sklepu uzupełnię pozostałe testy i podam resztę parametrów. Ryby od dwóch dni w sterylniaku do sterylnego dałem wodę przygotowaną w beczce do podmian kranówka + RO odstane do No2 miałem zawsze paskowe testy no i woda przygotowana do podmian na testach miała biały pasek bez różowego....w tej chwili zasoliłem konkretnie na noc no i dziś rano widziałem delikatną poprawę nie wiem na ile to pomoże ale nie chciałem walić czegoś więcej bez zdiagnozowania co to jest.... dodam że ta dziura się zrobiła tak jak pisałem w trakcie jednej nocy...

Mnie to wygląda na oparzenie i to solidne, tak jak naszheckel miał 3 lata temu. Co zrobiliśmy jest opisane w tym wątku http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=2025
Ryba zyje do dziś, ale ma bliznę.

dziękuję Basiu za podpowiedź.... faktycznie wygląda na to że się poparzyła.... tak więc dziś rivanolem przemyje ranę... a teraz dalej. Cóż mogło się stać z rybami ogólnie osłabione czasem tracą stateczność no i ten wytrzeszcz oczu.... tak jak pisałem wcześniej pewnie od warunków wody coś poszło nie tak jak mnie nie było ale teraz jak se z tym poradzić? Ryby teraz w sterylniaku no i tak jakby trochę odżyły po zasoleniu. czy to wystarczy ? podmieniać wodę trzymać zasolenie i obserwować ? czy może coś zaaplikować....?

a w ogóle to zabezpiecz tą grzałkę czymś, tak aby się znowu nie poparzyła. Obłóż siatką lub czymś innym. Tam jest mało miejsca i jeszcze taka grzałka - o przykre zdarzenie nie trudno.

I następnym razem jak będziesz robił zdjęcia to się ubierz.

Siema rozumieć!!! następnym razem krawatkę założę... będę się czuł jak w robocie....... hehe ale powiedzcie .....co z tym wytrzeszczem oczu? ryby niby się lepiej czują wiadomo od razu fajerwerków nie będzie...ale czy podjąć jakieś działania w kierunku wyleczenia ryb z tego wytrzeszczu? Jeżeli tak to jakie?

danek_muzykant pisze: ale powiedzcie .....co z tym wytrzeszczem oczu?

rady3 pisze:I następnym razem jak będziesz robił zdjęcia to się ubierz.

to chyba tłumaczy ten wytrzeszcz (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)


A tak na poważnie, to nie wiem co Ci poradzić. Po za tym co już pisałem, czyli zrób coś z tą grzałką.

hehee.... grunt to dobre poczucie humoru i atmosfera a nie złośliwości na forum.... wiesz one to prawie jak żona... przyzwyczaiły się.... tak więc myślę że to nie to. a z tą grzałką dziś coś zrobię nie wiem jeszcze dokładnie co ale coś zrobić muszę. Niestety w związku z zainteresowaniem "arcyzdjęciem" ze strony Panów...... szkoda w sumie ...... usunąłem je.
ps. no myślałem że może jednak bardziej uwagę kobiet tym zwrócę a tu ....lipa