Szybki oddech - przyczyny
: 29 mar 2010, 20:24
Witajcie,
Chciałbym poruszyć temat dość powszedni na formach internetowych, a mianowicie tytułowy szybki oddech.
Przy tej dolegliwości zazwyczaj pada diagnoza - daktylogyroza.
Chciałem zapytać, jakie inne mogą być przyczyny - poza płazińcami, szybkiego oddechu.
Opisze w skrócie mój przypadek.
Akwa: 300 l, ph: 6.5. NO2:0, NO3:~15, temp: 28stopni.
Po zakupie nowych ryb zaczął się problem z oddechem. Ryby pociemniały i z dnia na dzień coraz szybciej łapały oddech.
Niestety nie posiadam mikroskopu, poza tym nie mam pojęcia jak przeprowadzić takie badanie bez uśmiercania ryby.
Założyłem, że będą to płazińce skrzelowe.
Przeprowadziłem kurację w sterylnym 12 w prazi 5mg na litr. Następnie jeszcze 6 dni w sterylm w czystej wodzie z odrobiną soli niejodowanej.
Akwarium dekoracyjne w tym czasie stało puste, tzn. same rośliny, żadnych zwierząt.
Rybki zaczęły w miarę normalnie oddychać, wyglądało ze sytuacja ulała dużej poprawie.
Po ok trzech tygodniach przeniosłem ryby od dekoracyjnego i to klops.
Po trzech dniach patrzę a rybki zaczynają znowu kłapać dziobkami.
Zdecydowanie szybciej niż w sterylnym.
Pytanie, co może być jeszcze przyczyną szybkiego oddechu?
Czy nie jest dziwne, że po prazi sytuacja uległa sporej poprawie a po przeniesieniu szybko się zaczęła pogarszać?
Dactylogyrus bez żywiciela żyje dość krótko tak, więc w dekoracyjnym nie powinno go być...
Pozdrawiam:
Bartek.
Chciałbym poruszyć temat dość powszedni na formach internetowych, a mianowicie tytułowy szybki oddech.
Przy tej dolegliwości zazwyczaj pada diagnoza - daktylogyroza.
Chciałem zapytać, jakie inne mogą być przyczyny - poza płazińcami, szybkiego oddechu.
Opisze w skrócie mój przypadek.
Akwa: 300 l, ph: 6.5. NO2:0, NO3:~15, temp: 28stopni.
Po zakupie nowych ryb zaczął się problem z oddechem. Ryby pociemniały i z dnia na dzień coraz szybciej łapały oddech.
Niestety nie posiadam mikroskopu, poza tym nie mam pojęcia jak przeprowadzić takie badanie bez uśmiercania ryby.
Założyłem, że będą to płazińce skrzelowe.
Przeprowadziłem kurację w sterylnym 12 w prazi 5mg na litr. Następnie jeszcze 6 dni w sterylm w czystej wodzie z odrobiną soli niejodowanej.
Akwarium dekoracyjne w tym czasie stało puste, tzn. same rośliny, żadnych zwierząt.
Rybki zaczęły w miarę normalnie oddychać, wyglądało ze sytuacja ulała dużej poprawie.
Po ok trzech tygodniach przeniosłem ryby od dekoracyjnego i to klops.
Po trzech dniach patrzę a rybki zaczynają znowu kłapać dziobkami.
Zdecydowanie szybciej niż w sterylnym.
Pytanie, co może być jeszcze przyczyną szybkiego oddechu?
Czy nie jest dziwne, że po prazi sytuacja uległa sporej poprawie a po przeniesieniu szybko się zaczęła pogarszać?
Dactylogyrus bez żywiciela żyje dość krótko tak, więc w dekoracyjnym nie powinno go być...
Pozdrawiam:
Bartek.