Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam!!!
Proszę o pomoc. Jeśli jest jeszcze szansa!!! Od kilku dni zdychały mi bocje . Wcześniej - jakiś miesiąc temu padały mi glonki. Dzisiaj kolejna bocja padła a u dwóch paletek powstała narośł na oczach. Taka jakby przesłonka z przeźroczystej galarety Włączyłem lampę UV . Wlałem wczoraj FMC. Co zrobić jeszcze? Czyszczenie filtra. Większa podmianka wody? Wyższa temperatura? Czy jest sens na kwarantanne dla tych dwóch paletek, czy zostawić je razem bo i tak każda ma to samo pewnie, tylko niewidoczne, a moze niekoniecznie?

Proszę o pomoc.
Patryk

Może lepiej będzie dla rybek ja sprawdzisz parametry wody np NO2 obowiązkowo ph nic nie piszesz jakie są parametry wody w zbiorniku z rybkami , tak mi sie zdaje że przyczyną padania rybek jest zbyt kwaśna woda

Witam,
tak jak napisał czarjan2 sprawdź parametry wody, nic nie napisałeś o tym. Nalot na oczach może świadczyć o skokach Ph lub jakiejś infekcji bakteryjnej. Nie wiem czy do końca to był dobry pomysł lać FMC do akwa ogólnego możesz przy okazji skutecznie rozwalić biologie. Podaj parametry wody i może wstaw jakieś fotki.

Nie sądzę abyś mógł zmierzyć ph. myślę, że w zbiorniku masz kwas. Przy silnym zakwaszeniu kolejność padania ryb jest właśnie taka jak piszesz.

Roh ma 100 % racji . Musiało mocno i szybko spaść ph.

Hej!Nie mogłem odpisać wcześniej.
Macie rację, spadło pH i to sporo, bo do ok 5 lub 4 ( kolor podobny), ale przeważnie miałem okolice 6,5-7, więc sporo. Podmieniłem trochę wody.
Co moło być powodem spadku pH? Jakie są najczęstsze powody? Azotany? Za dużo mięsa? Zniszczenie mikroflory w filtrze podczas mycia, lub zadłuie niemycie go?

Trochę to po omacku, ale widzę, że z Waszym doświadczeniem to zawsze dobrze poradzicie.
Dziękuję za odpowiedzi do tej pory, bo trafiliście w sedno. Niestety mam testy na pH i na twardości, ale, z racji ze jestem po nocce i ide na popołudnie do pracy to teraz prócz podmianki wody nie mam czasu, Dopiero nocą.
Pozdrawiam i proszę o podpowiedzi. Jeszcze mistrzem hodowli dysków nie jestem.
Pozdrawiam

Twój test jest do bańki na bank masz niższe ph o jakim piszesz. Musiało nawet dość gwałtownie spaść. Zadawałeś mnóstwo pytań i otrzymywałeś konkretne odpowiedzi.
Sądząc po twojej nie wiedzy musiałeś podmieniać wodę czystym ro lub mixie ro+ kran w niewystarczających dawkach aby otrzymać odpowiedni bufor do ph , lub praktycznie nie podmieniałeś wody , ewentualnie za mało wody.

W każdym z tych przypadków brakowało Ci jednego bufora do ph . Trzymaj bufor ph na odpowiednim poziomie a spadki ph nie będą miały miejsca . Oczywiście podmiana wody też się tu uśmiecha w odpowiednich dawkach i ilościach ))

Tak jak napisał Mariusz ph w twoim akwarium na pewno nie zatrzymało się na 4 czy 5. W takim odczynie dyski czują sie świetnie. Ja mam u siebie 5,2 non stop, a czasami 3,8(ph dużo poza skalą pali rybom oczy- przy 2-2,5 ryby przestają jeść) ale nie w tym rzecz. Najrozsądniejszym wyjściem przy hodowli dyskowców jest permanentne(stałe) mierzenie ph. Kup sobie najtańszy miernik ph ze stałym odczytem. Jeżeli nie znajdziesz na allegro napisz na priva podam Ci kontakt do człowieka, który robi takie mierniki za 320 zł.
Przy karmieniu mięchem i sporej obsadzie ph w akwarium, po całkowitej redukcji węglanu wapnia i magnezu, spada nawet o 0,8 1,0 stopień na dobę i jest to zjawisko nieuniknione i normalne. W takim przypadku należy doświadczalnie "wyczaić" ile wody kranowej trzeba dolewać (najlepiej wieczorem) aby wahania ph były w granicach +- 0,5(max) i utrzymać to ph w granicach 5,5-6, a będziesz miał piękne i zdrowe ryby. To by było na tyle

Dzięki Panowie!!! Testy mam zooleka- taki standardzik. Pomyślę nad sprzętem konkretniejszym. Ale narazie muszę zrozumieć idee działania pH- te wapnie i magnezy-ehhh. Fakt, że teraz już wiem, że dawałem za dużo ro w stosunku do kranówy. Pozdrawiam i dziękuję!!!

Ja dawałem przez 3 lata samą wodę RO do 3 akwariów z moimi dyskami, ogólnego i 2 tarliskowych. Zero kranówki, 100% RO. PH wahało się w granicach 4.0-5.0 w akwariach w różnych okresach. Nawet w przerybionym baniaku z 12 dorosłymi dyskami (400l) nie spadło nigdy poniżej 4.0. Nigdy nie spadło niżej mimo TWW 0, czyli braku bufora jakiegokolwiek. Więc jeśli Ty dajesz mieszankę kranówki z RO to z pewnością przyczyną gwałtownego spadku PH u Ciebie jest coś innego niż RO jakie podejrzewasz o swoje kłopoty. Może się zabawiałeś kwasem, jakimś preparatem PH-, albo dodajesz CO2, albo nie podmieniasz wody w dobrych dawkach a karmisz zbyt intensywnie i masz zawalony odpadkami baniak i dno.
Nie podzielam opinii, że samo RO może gwałtownie zmienić PH, bo przez 3 lata się to u mnie nie stało, a już mieszanka z kranówką jaką stosujesz na bank go gwałtownie nie zmieni u Ciebie.
Szukaj prawdziwej przyczyny Twoich kłopotów z PH dalej, ale nie upatruj ich w wodzie z RO, bo znowu Ci sie to przytrafi za jakiś czas.
Staraj się trzymać stałe parametry wody, bez dużych wahań, a dyski zniosą wiele, one tylko źle reagują na gwałtowne zmiany. Ważne też jest pochodzenie dysków, te z Dalekiego Wschodu nie ruszy PH 4.0, te z Niemiec mogą już mieć mętne oczy od 4,5

Dużo mi rozjaśniliście, a Tomek masz pewnie rację. Będę musiał pokombinować:) Co do kwasu to fakt, że troszkę się bawiłem. Teraz wiem, że niepotrzebnie. A jaka twardość wody jest dobra, by służyć jako bufor?

kh minimum 2 najlepiej kolo 4 . Woda wodzie nie równa więc i ten bufor może się okazać mylny.