Strona 1 z 1
Dziwne zachowanie (chyba zatrucie sinicami)
: 20 wrz 2005, 14:13
autor: Rafal_K.
baniak 450L + 120 sump .
7 palet od 7 do 15 cm + 3 krewetki filtrujące
temp 28 , TO ~7 ,TW~4 , PH 6,8 , No2 0, No3 10 ,
podmiany wody 1/4 kranowa 3/4 RO -dwa razy w tygodniu po 15%. oświetlenie 2 * 36W ,
karma suchy 90% i raz w tygodniu mrożonki ,
jedna paletka zaczęła się zachowywać odmiennie niż dotychczas , oddech miarowy (no może ciut przyspieszony ale moze wydziwniam) , delikatnie z ciemniała -pojawiły się pasy, pływa nerwowo po aqa bardzo często góra dól przy szybie , czasem wykonuje spida , ma naloty normalności je adoruje samców(bo to samiczka),
ostatnio czyściła korzeń bo zapowiadało sie drugie tarło i tu chyba jest pies pogrzebany , na tym korzeniu były glony , zielenice i chyba szczątki sinic , korzenie już wywaliłem z aqa ,
inne objawy na rybie ubytek kilku łusek w przedniej części ryby , czasem jak stanie przodem to tak jak by srebrny nalot w niektórych miejscach -ale to raz jest a raz nie ma .
inne ryby zachowują się normalnie .
z działań podjętych podmieniłem wodę w ilości 30%
poradźcie coś proszę jak jej pomóc
: 20 wrz 2005, 14:24
autor: fomalhaut
Na Twoim miejscu będąc (a nie będę):
- temp. 30 st.C
- pH 6,4-6,5
- kranówę filtrował bym przez węgiel (tak robię u siebie i jest ok.)
- wywaliłbym mrożonki, a zrobił serducho z dodatkami (szpinak, spirulina, krewetki, ryba morska, małże... itd.)
- kolorem nie przejmowałbym się, bo jak czyściła korzeń to może ma napad macieżyństwa...
- poczekałbym z dwa tygodnie - jesli by nie było pogorszenia...
Tyle bym zrobił, ale to Twoje ryby - decyduj.
Pozdrowienia
Wojtek
Re: Dziwne zachowanie
: 20 wrz 2005, 14:48
autor: vega1
Rafal_K. pisze:
jedna paletka zaczęła się zachowywać odmiennie niż dotychczas , oddech miarowy (no może ciut przyspieszony ale moze wydziwniam) , delikatnie z ciemniała -pojawiły się pasy, pływa nerwowo po aqa bardzo często góra dól przy szybie , czasem wykonuje spida , ma naloty normalności je adoruje samców(bo to samiczka),
ostatnio czyściła korzeń bo zapowiadało sie drugie tarło i tu chyba jest pies pogrzebany , na tym korzeniu były glony , zielenice i chyba szczątki sinic , korzenie już wywaliłem z aqa
I mam pytanie:czy mozliwe jest zatrucie glonami?Bo mialem kiedys podobnie,i do dzis nie wiem co bylo przyczyna,jednak najprawdopodobniej bylo to zatrucie glonami po czyszczeniu tylnej szyby obficie porosnietej glonami.
: 20 wrz 2005, 14:56
autor: fomalhaut
Jeśli były to sinice...
Tu masz "mój pogrom" sinicowy i w innym poszukaj....
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=371
: 20 wrz 2005, 18:10
autor: Rafal_K.
mrozonki to serca z szpinakiem i serca z krylem , temp juz podniosłem -znaczy podnosze no bo to nie takie hop siup jak kaloryfery zimne .
W jaki sposub filtrujesz kranowe weglem ??
ja wode wlewam kranowe do beczki 50L i mieszm tam z Ro + 30 L baniak czystego Ro . czyli co mam do tej beki wkładać głowice z koszyczkiem wypełnionym weglem??jak przedstwia sie trwałość takiego wegla?? ile czasu mielesz wode?? .
Z rospendu wyciagnołem swoją kwarantanne 112 z piwnicyi zalałem wodą ale oby sie nie przydała .
: 20 wrz 2005, 21:07
autor: fomalhaut
Właśnie w mrożonkach znajdziesz wodzienie i inne robaczki mogące przenosić choróbska...
Tego doświadczyłem osobiście: po odstawieniu mrożonek, zmianie podejścia do podmian i czystości akwa - nie mam chorób.
Zrób jak chcesz - to Twoje ryby. Radzę - spróbuj - tak z pół roku...
Do kranówy używam akwa 140l brutto - tam mam kaskadę z węglem...
W tej chwili mija ok. 4 miesięcy jak nie zmieniałem wkładu... Ale - co trzeci dzień wylewam z niego kranówę - przefiltrowaną przez węgiel - do akwa 45 l z trzema maluchami. One żyją....
Cykl przedstawia się tak:
- dzień 1: napełnienie zbiornika - filtracja węglowa
- dzień 2: filtracja węglowa
- dzień 3: brak filtracji węglowej - spuszczenie wody do 45 litrów z maluchami
- dzień 4: brak filtracji
- dzień 5: brak filtracji
- dzień 6: podmiana wody do 45l z malucham... itd...
do momentu kiedy brakuje wody w tym zbiorniku 140 l w którym wodę kranową "maceruję".
To uproszczony schemat, bo z tego 140 l baniaka wlewam wodę również do dwóch innych sterylnych... ale to u mnie działa...
No i jeszcze: z kranu woda wlewając się do tego zbiornika, przechodzi przez filtr mechaniczny (10 mikronowy, narurowy) i dopiero potem jest filtrowana przez węgiel aktywny...
Wg.mnie to 112 l u Ciebie to nie zła myśl... zamiast beczki...jeśli masz jakąś kaskadę, albo nie chcesz wkładać koszyków do tej beki... Ja bekę 70 l też mam, ale na samo RO.
Hm... ciekawe, czy ktoś to zrozumie... miałem taką nadzieję.... jak nie wyszło, to pytaj...
: 21 wrz 2005, 07:03
autor: Rafal_K.
Dzięki za info , tak się składa że kaskady nie mam ale mam nie używaną głowice aqaela i podepnę pod nią pudełko z węglem ,
stan na ranek
ryba w momencie zapalenia światła leżała na boku ,po zapaleniu światła wykonała parę młynów i spida po aqa (jako że nie mam juz korzeni ani innych rzeczy w aqa to się nie obiła , po 10 minutach wszystko wraca do "normy", czyli pływanie przy szybie ale już paletkowym rytmem,
-nie napisałem , że rogówka oka czysta (bez nalotu , zmatowień)
-płetwy czyste bez postrzępień , prawidłowo rozpostarte
-je !
i tak ogólnie to gdyby to nie spidowanie i pływanie (coś jak nowo wpuszczony do aqa kirysek -tylko dostojniej) to bym nie zauważył niczego.,
: 21 wrz 2005, 15:09
autor: fomalhaut
U mnie, jak się najadły sinic, to leżały na boku... do końca...
Te które przeżyły, długo dochodziły do formy.... (pół roku), a moje działania w tym czasie ograniczały się do pilnowania jakości wody i podmian co 3 dni (zbiorniki sterylne).
: 21 wrz 2005, 17:45
autor: Rafal_K.
no i to chyba sinice , po robocie pierwsze spojzenie na aqa i ryba leży pod amazonką , ciemna , wyrażnie widać słuz , rogówka oka zamglona , na bokach widać gdy sie ustawi taki srebrny nalot,
ryba juz jest w kwarantanie , gdzie swierza cała woda i temp podniesione do 30 i idzie w góre tak do 33-34 . Dałem Fungi stop .
Ryba przjeła pozycję normalną - dobre chociaż to .
W jaki sposub można oczyścić organizm ryby z trujących związkow po sinicach ??
: 21 wrz 2005, 22:00
autor: fomalhaut
Nie zapominaj o napowietrzaniu... ale o chyba oczywiste, że przy podniesieniu temp. to zrobiłeś...
Czy temp. pomoże? Nie wiem, moim nie podnosiłem - J-23 będzie wiedział lepiej.
Poza tym, moje nie miały srebrnego nalotu.... dlatego temp. może pomóc na to coś....
: 22 wrz 2005, 08:24
autor: Rafal_K.
Fungi zadziałało , ryba ponownie ma czyste oczy i brak nalotu na bokach ale dalej wygląda na podtrutą . Pływa niby w pionie ale czasem podpływa w kąt i tak ją przechyla na bok brrrrrrrrrrr :< . cierpi a ja nie wiem jak jej pomóc .
: 26 wrz 2005, 13:44
autor: Rafal_K.
Raport z placu boju.
Myślę że kryzys zażegnany . Ryba przez cała niedzielę zachowywała się normalnie . Dostała apetytu śmielej pływa po aqa . nie szaleje nie kładzie się na boku . Wszystkie naloty bakteryjne poszły w zapomnienie . ma normalna barwę (no może troche czasem paski na bokach się pojawiają ) .
Już myslałem że się pożegnam z tą rybą . Bo marnie wyglądała i jej zachowanie było nie rokujące dobrych nadziei .
Udało się dzieki dużym podmianom wody nawet do 50% na dobę w aqa kwarantanie i pod koniec wpuściłem tam w akcie desperacji samca żeby samiczke troche rozruszać . Jak on ją z tego kontu delikatnie pyskiem przeganiał jak stroszył przed nia płetwy . no musiała wyzdrowieć . teraz oboje pływają po aqa i wcinają pokarm ,
Dalej podmieniam po 30% wody na dzień . jedyne przedmioty w aqa to grzałka i kamień napowietrzający .filtr nie mam bo samiczka w atakach szału obijała się o przedmioty wiec wszystko co zbędne poszło won.
Może kiedyś komuś się ten post przyda jak będzie mieć u siebie zatrucie (chyba sinicami)
: 26 wrz 2005, 13:58
autor: fomalhaut
Gratulacje... ale poczekajmy...
Jeśli podmieniasz wodę 30% - jak napisałeś, to czy to woda właściwa, tzn. odstana, bez z "dodatkowch urozmaiceń"?
Jeśli tak, to możesz być spokojny..... (kurde, lub NIE!!!)
"Woda" wodzie nierówna.....
Z mojego "podwórka" wiem, że im czystsza tym lepsza i nie potrzebna chemia......
Wszystko sprowadza się w sumie do "OBY"... tak było dalej....
: 06 paź 2005, 20:31
autor: Rafal_K.
ryba wróciła do dużego aqa .po 2 dniach nabiera coraz bardziej na odwadze (znalazła się najniżej w układzie) , je :>: , pływa normalnie:>:> , oddech bdb , jedynie ubarwienie ciemniejsze (pasy) ale to chyba wynik stresu .
podsumowujac
- DUZE podmiany wody dzienne nawet do 40-50% ,
- cierpliwość ,
zero leków (jedyny wyjatek o na pierwsze 3 dni lek od bakterji na otarcia bo byla strasznie poobcierana i nalot na oku sie pojawił) ,
ryba od tygodnia nie miala zaburzeń przy pływaniu :>