Moje małe zaatakowane?
: 17 gru 2011, 12:16
Może zaczne od tego, że właściciel przed otrzymaniem ryb powiedział mi że ryby mało jedzą i żeby ich dużo nie karmić.
Po otrzymaniu ryb po 12 godzinnej ich podróży zauważyłem, że niektóre mają lekko odstające skrzela, i kropeczki na płetwach ogonowych koloru przeźroczystego i białego- po kilku dniach kropki nie rozprzestrzeniają się, jednak rybki zaczeły ocierać się o różne przedmioty i roślinki i poruszają pyskiem jakby chciały coś wypluć. U jednej z nich która ma dwie białe kropeczki na płetwie, przy tych kropkach powstała delikatna mała szara plamka.
Zachowanie; ryby jedza jak szalone, właściciel mówił że nie jedzą suchego, a u mnie wciagają spirulinę wręcz, apetyt mają ogromny więc nie wiem dlaczego właściciel mówił że mało jedzą, oczywiście nie przekarmiam ryb. Karmię artemią i sercami z czosnkiem. Jedzą wszystko. Czasami są płochliwe ale podpływają śmiało do mnie jak podejde.
Co to może być? objawy pasują mi do pasożytów skórnych, jeśli tak to czym mogę to wyleczyć, może są jakieś specyfiki które mogę zakupić w zoologicznym, bo z tego co wypisane jest w dziale opisowym mogę mieć problem z dostaniem preparatów specyficznych w mojej wiosce, poza tym mam tylko jedno akwa więc mogłbym zastosować jakiś lek czy preparat w ogólnym bo są tylko one i zbrojniki jak narazie. Najbardziej martwią mnie te kropki na płetwach i ta plamka która się pojawiła. Ryby od czasu kiedy u mnie są nabrały witalności, kiedy przybyły poprostu stwierdzam teraz że były wychudzone, może to ta podróż spowodowała załapanie jakiś pasożytów, bo ja sam po 12 godzinach jazdy pociągiem ma dosyć , a co dopiero ryby.
Po otrzymaniu ryb po 12 godzinnej ich podróży zauważyłem, że niektóre mają lekko odstające skrzela, i kropeczki na płetwach ogonowych koloru przeźroczystego i białego- po kilku dniach kropki nie rozprzestrzeniają się, jednak rybki zaczeły ocierać się o różne przedmioty i roślinki i poruszają pyskiem jakby chciały coś wypluć. U jednej z nich która ma dwie białe kropeczki na płetwie, przy tych kropkach powstała delikatna mała szara plamka.
Zachowanie; ryby jedza jak szalone, właściciel mówił że nie jedzą suchego, a u mnie wciagają spirulinę wręcz, apetyt mają ogromny więc nie wiem dlaczego właściciel mówił że mało jedzą, oczywiście nie przekarmiam ryb. Karmię artemią i sercami z czosnkiem. Jedzą wszystko. Czasami są płochliwe ale podpływają śmiało do mnie jak podejde.
Co to może być? objawy pasują mi do pasożytów skórnych, jeśli tak to czym mogę to wyleczyć, może są jakieś specyfiki które mogę zakupić w zoologicznym, bo z tego co wypisane jest w dziale opisowym mogę mieć problem z dostaniem preparatów specyficznych w mojej wiosce, poza tym mam tylko jedno akwa więc mogłbym zastosować jakiś lek czy preparat w ogólnym bo są tylko one i zbrojniki jak narazie. Najbardziej martwią mnie te kropki na płetwach i ta plamka która się pojawiła. Ryby od czasu kiedy u mnie są nabrały witalności, kiedy przybyły poprostu stwierdzam teraz że były wychudzone, może to ta podróż spowodowała załapanie jakiś pasożytów, bo ja sam po 12 godzinach jazdy pociągiem ma dosyć , a co dopiero ryby.