Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Proszę wszystkich znających się o pomoc. Powiększenie to około 150x. Próbka to złapany śluz.
1. Coś co porusza się jak pijawka (film słabej jakości, ale może ktoś zidentyfikuje)
http://www.youtube.com/watch?v=lfJ5a5rAn8A
2. Czy to nicień?
http://www.youtube.com/watch?v=75YsbBQxfl0
http://www.youtube.com/watch?v=tkqdbgDll7k
http://www.youtube.com/watch?v=O-liQgAPUQY
3. Coś wielkiego (co to?), a obok nicienie?
http://www.youtube.com/watch?v=snzFv8Lo2tw
http://www.youtube.com/watch?v=0--RtIj1wpw
4. Co to za gwiazdki?
http://www.youtube.com/watch?v=CaRneuh4t6A
Ryby ocierają się o przedmioty, potrząsają płetwami i czasem oddychają jednym skrzelem.
Parametry wody dobre. Płazińców nie znalazłem (chyba że nie umie).

mariusz0891 pisze:Proszę wszystkich znających się o pomoc. Powiększenie to około 150x. Próbka to złapany śluz.
1. Coś co porusza się jak pijawka (film słabej jakości, ale może ktoś zidentyfikuje)
http://www.youtube.com/watch?v=lfJ5a5rAn8A
Daktylogyrus-85 %
2. Czy to nicień?
http://www.youtube.com/watch?v=75YsbBQxfl0
Nicień 100%
http://www.youtube.com/watch?v=tkqdbgDll7k
Wieloszczet i prawdopodobnie wypławek
http://www.youtube.com/watch?v=O-liQgAPUQY
3. Coś wielkiego (co to?), a obok nicienie?
http://www.youtube.com/watch?v=snzFv8Lo2tw
http://www.youtube.com/watch?v=0--RtIj1wpw
Wieloszczet i Vorticella)prawdopodobnie)- niegroźny
4. Co to za gwiazdki?
http://www.youtube.com/watch?v=CaRneuh4t6A
To jest tez niegroźne stworzonko. nazywa się,....zapomniałem
Ryby ocierają się o przedmioty, potrząsają płetwami i czasem oddychają jednym skrzelem.
Parametry wody dobre. Płazińców nie znalazłem (chyba że nie umie).

Gdzieś ty to wyhodował. Dość szybko trzeba to leczyć. Levamisol+metro w pokarmie i do wody

Dzięki za szybką odpowiedź.
Ryby kupione u hodowcy, miały być zdrowe na 100%, radą tego hodowcy było ,,żadnych leków".
Dwa tygodnie temu leczyłem metronidazolem, kuracja mieszana(granulat nasączany i lek dawany do wody 1,5g na 100 litrów wody dziennie przez 3 dni, 4 dni przerwy i powtórka ), a w tą niedziele ryby pływały w Capiforte w podwójnej dawce przez 5 godzin, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem to wszystko we wtorek .Czy powtórzyć kąpiel w Capiforte po 7 dniach i czy metro mogę już podawać z tym lekiem?

mariusz0891 pisze:Dzięki za szybką odpowiedź.
Ryby kupione u hodowcy, miały być zdrowe na 100%, radą tego hodowcy było ,,żadnych leków".
Dwa tygodnie temu leczyłem metronidazolem, kuracja mieszana(granulat nasączany i lek dawany do wody 1,5g na 100 litrów wody dziennie przez 3 dni, 4 dni przerwy i powtórka ), a w tą niedziele ryby pływały w Capiforte w podwójnej dawce przez 5 godzin, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem to wszystko we wtorek .Czy powtórzyć kąpiel w Capiforte po 7 dniach i czy metro mogę już podawać z tym lekiem?

W takim razie daj spokój metro.
Kup doniczkowca albo szklarkę(żywą) nalej do słoiczka 200-300 g wody, wsyp tam 2 woreczki jednego lub drugiego(doniczkowiec pobiera większe stężenie leku)dodaj 1 cm3 levamisolu 10% w płynie i mocz toto przez jakies pół godziny-doniczkowiec i około godziny szklarka. Musisz obserwować -jezeli robaczki zaczną zdychać wlej je do akwarium. Zrób tak 4 razy co 12 godzin. Po 5 dniach wlej 15 cm3 levamisolu na każde 100 l wody. Po 3 dniach od tego manewru ponownie powtórz to samo z żywą karmą i później przepuść wodę przez węgiel aktywny(albo podmień 40%) i podnieś temperaturę w baniaku do 32 st C na 14 dni. Obserwuj czy ryby "sapią"
reszta później.

Dobrze się składa że tydzień temu zamówiłem levamisol w roztworze 10% w weterynarii i posiadam kilka woreczków doniczkowca. Od jutra zaczynam kurację, o wynikach dam znać.

Witam
Kurację levamisolem zakończyłem, chociaż jeszcze raz podam go za 7 dni. Wczoraj wrzuciłem gówienko pod mikroskop i znalazłem: armię wiciowców (dodatkowo jedna ryba ma ubytek nad okiem, to też potwierdza wiciowce), kupę martwych nicieni, i jeszcze dwa gratisy widoczne na zdjęciach:
1.Czyżby trichodina?

2.Co to?

To są ameby -muszą zostać i roztocza. Metronidazol powinien je załatwić. W sumie nie wiem czy metro czy levamisol. Po podaniu któreś z tych substancji roztocza mi ginęły.
Pokaż te wiciowce na filmie. Kilka filmów po 6-10 s bez ruszania preparatem.

Spróbuje nagrać jakieś filmiki w niedziele (jutro mnie nie ma w domu cały dzień). Tylko nie wiem czy dam radę ,bo dopiero przy powiększeniu powyżej 400x ich ledwo widać, a ja nagrywam aparatem.

Przy powiększeniu 400 hexamitę widać jako "myszkującą" około 2-3 mm łęzkę. a spironukleusa jako pędzający prawie po odcinkach prostych świderki z ogonkami.
To co widzisz u siebie to pewnie jakieś "bagno" bakteryjne a nie wiciowce. Dlatego daj filmiki.

Roman, nie wiem gdzie Ty widzisz ameby wg mnie te okrągłe kulki to trichodinia
https://www.google.pl/search?q=trichodi ... 66&bih=643

gajowa pisze:Roman, nie wiem gdzie Ty widzisz ameby wg mnie te okrągłe kulki to trichodinia
https://www.google.pl/search?q=trichodi ... 66&bih=643

Masz oczywiście rację. TO JEST TRICHODINIA, ale ja już ślepy jestem.
Najskuteczniejszą-teoretycznie nieszkodliwą metodą zwalczenia tego orzęska jest wykąpanie ryb w soli kuchennej 200g (niejodowanej)/ na 100 l wody. Stężenie trzeba utrzymać(lać posoloną wodę do podmian) minimum 2 tygodnie i do tego podnieść temperaturę do 31,5-32 st C na 10 dni(na starcie-po podaniu soli)Wyhamuje to również rozwój pierwotniaków. Stężenie soli 0,2% najlepiej byłoby utrzymać w twoim akwarium prze 30 dni. Pozbędziesz się też innych nieciekawych paskudztw z akwarium. Zobaczysz jak po takiej kuracji ryba nabiera połysku.
Jeżeli się zdecydujesz na taką kurację to bezwzględnie utrzymaj to stężenie przez miesiąc bez żadnych kombinacji.

A czym mierzyć zasolenie wody w akwa ?

Nikt Ci nie każe mierzyć zasolenia. Sypiesz 200 g soli na 100 l wody i do podmian dosypujesz odpowiednią ilość. Dlaczego komplikujesz sobie życie

Nie zauważyłem wcześniej, że w moim temacie rozwinęła się taka dyskusja . Tak jak obiecywałem próbowałem nagrać te wiciowce, ale nic nie mogłem znaleźć. Obserwowałem ryby i znów zaczęły się nasilać objawy takie jak trzepotanie płetwami i oddychanie jednym skrzelem. Już wcześniej chodziła mi po głowie kąpiel w nadmanganianie potasu, miałem już naszykowane ,pracujące drugie akwa i trzecie małe 20l do kąpieli. Wykąpałem ryby w trochę większym stężeniu niż podaje Soh (100mg na te 20 litrów ,tylko dolewane co jakiś czas ,jak woda robiła się brązowa), trwało to jakieś 1,5h. Po przeniesieniu do przygotowanego akwa objawy jak do tej pory ustąpiły. Ryby oddychają tak ,że ledwo widać ruch skrzeli. Planuję jeszcze kąpiel 4 i 8 dnia z takim reżimem jak przy przywrach. I teraz pytanie do was, czy załatwię też tą metodą trichodinę?

Tak, trichodinię tez powinieneś nadmanganianem ubić