Strona 1 z 1

Neguvon, ma ktoś?

: 23 mar 2013, 22:07
autor: mariusz0891
Witam
W związku z tym że na nicienie które posiadają moje ryby nie działa ani levamisol, ani praziquantel chcę jeszcze spróbować leczenia neguvonem. Jeśli ma ktoś nadwyżkę to chętnie odkupię.
Kontakt PW lub tu w temacie.

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 25 mar 2013, 15:59
autor: rady3
Rozumiem, że nicienie widzisz pod mikroskopem a nie oceniasz tego tylko po długości odchodów?

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 25 mar 2013, 20:19
autor: mariusz0891
Tak, pod mikroskopem. Od roku nie mogę ich wytępić, były kąpiele w levamisolu, w pratelu + pratel do żarcia, i teraz w capiforte bo myślałem że pratel się nie rozpuszcza w wodzie. Dawki leków przeważnie takie jakie podaje Adamn, kuracje zawsze robione w trzech cyklach. Ryby leczone w sterylniakach i ciągle kicha. :evil:

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 26 mar 2013, 15:59
autor: Kazimierz1961
Witaj.Neguvon kupisz na ebay.Koszt 75g z przesyłką około160zł

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 26 mar 2013, 16:57
autor: mariusz0891
Zdobyłem u weterynarza pół dużej puszki neguvonu, tylko termin ważności jest nieczytelny. Czy jeśli będzie przeterminowany to może zaszkodzić rybą?

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 26 mar 2013, 18:03
autor: _TOM_
On szkodzi ludziom i rybom zawsze, bez względu na termin ważności. Więc jak chcesz szczerej odpowiedzi na swoje pytanie to brzmi: Tak. Najważniejsze by zaszkodził pasożytom mocniej niż rybom czy Tobie. Data ważności bardzo stara może sprawić, że lek nie zadziała i kuracja nic nie da. Jak przeterminowany kilka tygodni, a nie lat to nie powinien stracić nic na działaniu.

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 26 mar 2013, 22:30
autor: paletkarium
mariusz0891 pisze:Tak, pod mikroskopem. Od roku nie mogę ich wytępić, były kąpiele w levamisolu, w pratelu + pratel do żarcia, i teraz w capiforte bo myślałem że pratel się nie rozpuszcza w wodzie. Dawki leków przeważnie takie jakie podaje Adamn, kuracje zawsze robione w trzech cyklach. Ryby leczone w sterylniakach i ciągle kicha. :evil:
Kolego po roku leczenia na nicienie Twoje ryby trafiły by do krainy Amazonii, nie ze względu na podawane leki lecz względu na to, iż nicienie jeśli nie zostaną usunięte z układu pokarmowego ryby, po pewnym czasie zaczynają migrować po przez jelita do organów wewnętrznych, a wtedy .... skrajne wychudzenie, ... zgon.
spróbuj zajrzeć tu http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=7435
Powodzenia.

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 28 mar 2013, 06:59
autor: roh
paletkarium pisze:
mariusz0891 pisze:Tak, pod mikroskopem. Od roku nie mogę ich wytępić, były kąpiele w levamisolu, w pratelu + pratel do żarcia, i teraz w capiforte bo myślałem że pratel się nie rozpuszcza w wodzie. Dawki leków przeważnie takie jakie podaje Adamn, kuracje zawsze robione w trzech cyklach. Ryby leczone w sterylniakach i ciągle kicha. :evil:
Kolego po roku leczenia na nicienie Twoje ryby trafiły by do krainy Amazonii, nie ze względu na podawane leki lecz względu na to, iż nicienie jeśli nie zostaną usunięte z układu pokarmowego ryby, po pewnym czasie zaczynają migrować po przez jelita do organów wewnętrznych, a wtedy .... skrajne wychudzenie, ... zgon.
spróbuj zajrzeć tu http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=7435
Powodzenia.
Bardzo precyzyjna i poprawna odpowiedź Krzysztofie. Prawdopodobnie pod mikroskopem widzisz skąpo lub wieloszczety i próbujesz je wytępić--tylko po co. Nicień nie uodparnia się na neurotoksynę.

Re: Neguvon, ma ktoś?

: 06 kwie 2013, 18:20
autor: mariusz0891
Wiem jak wyglądają nicienie i to na pewno one. Czyli nikt nie ma neguvonu?
A może flubendazol ktoś ma, to odkupię nadwyżkę.