Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam dawno mnie tu nie bylo mam problem z moimi rybkami wszystko bylo ok do czasu gdy pewnego dnia weszlem do pokoju i widze 6 dyskow ktore plywaja glowa do gory i klada sie na dnie pomyslalem moze pecherz ? podnienilem wode
podnioslem temperatura do 32 i dalem sol lecz nic to nie dalo obecnie mam 10 lezacych i 6 normalnie plywaja nie wiem co moze byc przyczyna?czy moze to byc bakteria e-coli? bo zanim to sie stalo to 3 dni wczesniej robilem 50% wody wymiany rybki skladaly ikre bylo ok teraz widok jest straszny blagam prosze o pomoc moze jest ktos kto by podjechal i zobaczyl zaplace ja sie nie znam a bardzo sie mi podobaja prosze o pomoc

woda ?

Woda ph 5,5 no2 -0 no3 -0 filtry chodza od roku od odtatniego reseta.Niektore probuja plywac ale je jakby wypycha glowa do gory i nawet na plecy tak jak by salto robily do tylu dziwne te 6 sztuk zdrowe normalnie plywaja ale apetytu nie maja

spajker30 pisze:bo zanim to sie stalo to 3 dni wczesniej robilem 50% wody wymiany

Może tu leży przyczyna, sprawdź twardość wody - jak nie masz możliwości to wymień część wody na wodę miękką, przynajmniej ja bym tak próbował.

Wodę podmieniam po 30% dziennie rybki dalej leżą na boku z tym że zauważyłem wklesniecie na kregoslupie z boku jak leżą wszystkie to mają.Gdy płyną to normalnie prosto gdy zatrzymują się to je obraca do góry głową lub na bok oddech spokojny widać że rybki walczą z tym aby stać prosto

spajker30 pisze:Wodę podmieniam po 30% dziennie

Jaką masz twardość wody w akwa ?
Jaką ma twardość woda którą dolewasz ? (Przy założeniu ,że tu leży problem - możesz pogarszać warunki. Jeśli codziennie podmieniasz 30 % wody to zakładam ,że lejesz ją prosto z kranu.

Tylko i wyłącznie przyczyną takiego stanu jest woda, a właściwie to co się w niej znalazło. Najpewniejszą i najszybszą reakcją powinno być dodanie uzdatniacza (aquasafe, easy balance, aquaguard plus-lub coś z tego typu) i podniesienie ph do 6-6,5.
To wszystko może być oczywiście spóźnione. Zależy co trafiło do baniaka z wodą. Ryby mogą mieć uszkodzenia narządów wew wraz z błędnikiem

Woda ma twardość ogólna 14 na Śląsku mamy super wodę bo w kranie ma 8 stopni ja leje wodę prosto z kranu Ale przez filtry idzie piankowe i węgiel

Czyli jak rozumiem po przejściu przez filtry piankowe i węglowy spada jej twardość o 6 stopni ?
Chyba niemożliwe, poza tym lanie wody bezpośrednio z kranu (mimo filtracji wstępnej) jest dość "karkołomne", tak jak wyżej ci napisał Roh - postępując w ten sposób mogłeś wpuścić wszystko do akwa, no może poza "muslimami"

A powiedzcie czy jakby miały uszkodzone narządy to już z nimi koniec? Zdechna? Czy może jest lekarstwo na blednik ?

Taka woda jest idealna. Tu jest jednak "ale".Z kranu może lecieć woda zanieczyszczona chemicznie (chloramina, mangan, molibden, siarka) Każda woda głębinowa zawiera dość duże stężenie CO2, co powoduje uduszenie ryb. Z tego a nie innego powodu woda musi postać 24 godziny w jakimś zbiorniku (napowietrzana--to jedyny sposób na pozbycie się CO2). Nie ma leków na zatrucia --tylko czysta woda. Twój przypadek wygląda na zatrucie związkami chemicznymi. Pewności naturalnie nie mam, ale okoliczności na to wskazują. Kilka kropli (wg ulotki) dobrego uzdatniacza i woda odstana, załatwia sprawę

Roh a czy po zatruciu, czy to syfem z wody, czy po leczeniu. Ryby będą mieć dobrą wodę- miękką i ph ok 6.
Mogą nadal z czasem się osłabić i paść ? Czy powinno już być tylko lepiej ?

Warto dać sól ?

Alutka pisze:Roh a czy po zatruciu, czy to syfem z wody, czy po leczeniu. Ryby będą mieć dobrą wodę- miękką i ph ok 6.
Mogą nadal z czasem się osłabić i paść ? Czy powinno już być tylko lepiej ?

Warto dać sól ?

To jest zależne od tego, co odłożyło się w wątrobie i co filtrowała nerka. Jeżeli te organy nie poradzą sobie z wydaleniem tych związków(np- metale ciężkie), to później bardzo mała dodatkowa dawka spowoduje śmierć ryby. Sprawa jest dość skomplikowana. Trzeba by było aby mój lub inny ichtiopatolog napisał tutaj elaborat.

Sól nie zawsze jest dobrodziejstwem--przy zatruciach raczej nie wskazana