Pytania mogą zadawać wszyscy, ale muszą one być związane ściśle z tematem. Niestety nie mam takiej mocy aby stwierdzić, że wszystkie pytania będą zaopatrzone w odpowiedź


Zapraszamy do dyskusji.
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Romek,pisałem o "ostatnim stadium hexamitozy"mojego dzikusa .Moją teorię popieram faktem że ta ósma ryba musiała mieć miliardy wiciowców bo z czołowej części ciała wychodziły jej cysty wielkośći ok 1-2mm.To tłumaczy pojęcie innej nazwy "hexa"-dziurawicy.Ponieważ po wydostaniu się cyst ryba miała duże i dość głębokie dziury w ciele.Tak jak mówiłem.Jedna padła,pozostałe "wyleczyłem",bo jadły ,jednak na "ciało" nie przybierały.roh pisze:Jacku. rzeczywiście z tuczeniem dzikiego dyskowca jest pewien problem. Mimo, że żre jak opętany nie chce przybrać na wadze. Moim skromnym zdaniem przyczyna takiego stanu rzeczy leży w nadmiernie rozmnażającym się wiciowcu w jelitach rybek.Po prostu ryba dzika jest bardziej odporna na tego maleńkiego stworka i dopiero kiedy są go w jej organizmie miliardy zaczyna reagować bardziej chorobowo. Ilość tegoż należy w dość prosty sposób ograniczyć i ryby zaczną przybierać pięknie na wypukłościach. Zauważyłem to z praktyki, a właściwie zauważył to Kuba i mi o tym napisał, dał też kilka dobrych wskazówek co z tym zrobić, ja dołożyłem trochę swojej wiedzy i dyskowce po 2 miesiącach zmieniły się diametralnie.
Tomku to jest średni okres kiedy ryba zaczyna speedować. Bardzo rzadko zdarza się to wcześniej po 2-3 miesiącach. Myślę, że to jest czas potrzebny do nagromadzenia się w podrobach ryby odpowiedniego stężenia metali znajdujących się w naszych kranówkach. Od tego momentu wystarczy śladowa podmiana wody(dodatek, chloru, cynku, manganu, molibdenu,czy cholera wie czego tam jeszcze) i ryba zaczyna "kręcić bąki"-to kręcenie bąków może być spowodowane silnym bólem, ale lekarze ichtiolodzy zauważają częściowy paraliż ryby obezwładniający jej system nerwowy i to pokrywa się z moim doświadczeniem- rybę w czasie speedu można bez problemu złapać i wyłowić ręką- ona nie ucieka i jest mocno naprężona, ale nawet gdy naprężenie minie jeszcze parę minut ryba jest zdezorientowana i też nie chce uciekać.(można to porównać do padaczki u ludzi) U mnie ryby zaczynały kręcić bąki po dodaniu kwasu solnego- prawdopodobną trucizną jest chlor lub jego związek chem. np. chlorek cynku, chlorek manganu, chlorek żelaza. Próbowałem tez zakwaszać wodę kwasem fosforowym-objawy były takie same(okazuje się, że niektóre fosforany są także silnie toksyczne) Wszak rury ocynkowane są wszechobecne w naszych wodociągach. Dodam tylko, że odkąd mam rybę selekcjonowaną nie ma problemu ze speedem. Ryby siedzą w PH 7-7,2(połowa), takiej wody używam do podmian i jej nie zakwaszam. Wodę leję bezpośrednio z kranu po przepuszczeniu przez 5 kg węgla aktywowanego. Czasami w ten sposób podmieniam 80% wody, ale wtedy dodaje obowiązkowo chemię wiążącą chlor i metale ciężkie. Dwa ostatnie lata nie mam problemów ze speedem, a ryb mamy w tej chwili na prawdę duuuuuużo. Jeszcze dodam, że ryby, które pojechały do Katowic, Warszawy, Poznania, Sallonik, Aten i jeszcze kilku innych miast( w tym Heckel-najbardziej wrażliwy na naszą wodę), żyją, rosną i mają się świetnie. Niestety na potwierdzenie pewnych prawd muszę ocierać się o komercję, ale reklama tutaj nie jest mi potrzebna, mamy ją w inny dziale (komercja nasuwa się tutaj samoistnie)przynenta pisze:Ok. To jeszcze na temat świrowania. U mnie objaw uwidocznił się po 2-4 mc od przylotu. Czemu dopiero po takim okresie?
Sory za brak polskich znaków ale piszę z telefonu.
roh pisze: Dodam tylko, że odkąd mam rybę selekcjonowaną nie ma problemu ze speedem.
roh pisze:Z tych pierwszych(tanich)ryb przeżywa dłużej niż rok około 10-20%.
To tyle w temacie z mojej stronybigfoot pisze: Pytania które mi się nasuwają:
Brak przepisów.
- Co to jest stara woda? Ile czasu mam ją "odstawać" aby się nadawała? Odstawać w beczce samą wodę czy z jakimiś korzeniami / innym wkładem?
Stara woda to taka, która ma stabilne parametry PH,KH,GH,NO2=0 > stabilne znaczy stałe, z naciskiem na utrzymujące się NO2 na poziomie 0 mimo przemian materii(zwierzeta)- Jak bez zakwaszaczy uzyskać ph 5?
Stara stabilna woda nie potrzebuje zakwaszaczy- PH spada samoistnie(aby uzyskać ph = 5 należy zakwasić świeżą wodę w akwarium do stabilnego poziomu 6 wpuścić ryby, karmić i ewentualnie zasilać baniak w dzień CO2- Czy RO + odpad to napewno rozsądne podejscie?
Nie wiem tak nie robię wody-też nie podoba mi sie odpad ale nie mam doświadczenia- Skąd biorą się w tej wodzie garbniki? Tzn wiadomo: korzenie, szyszki, torfy, ketapangi itd - ale pytanie, która z tych opcji (a może inne których nie wymieniłem?) w tym przypadku waszym zdaniem jest najlepsza? Czy któraś jest niezbędna? Której unikać? Idąc za radami z tego wątku: http://www.pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=3069 tylko torf - potwierdzacie?
Nie stosuję żadnych szyszek i kepangów. Mam w baniaku korzenie- Jakie konkretnie preparaty wiążące metale ciężkie polecacie? Czy ozonowanie się sprawdza czy to jednak za mało http://www.pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.p ... =15#p84631?
Ja dolewam AQUASAFE- Czy są jakieś różnice, które są istotne np. dla poszczególnych gatunków pochodzących z różnych ujęć rzeki lub różnych form barwnych?
Niewielkie i mało istotne- Czy jesteście w stanie wypracować wspólny przepis na wodę jaką ktoś powinien przygotować aby było ok, zakładając pewne utrudnienia czyli np. woda w kranie ma ph 8,5?
Ja mam taką samą i do tego GH=35-38. Puszczam wodę przez 20 litrów kationitu i 5(może więcej litrów wegla aktywowanego-na wyjściu KH=9 niewęglanowa =0). Dolewam regularnie do baniaka dekoracyjnego raz w tygodniu aby PH nie spadło mi poniżej 5
Pozdrawiam
Darek
Ja piszę, że odkąd mam rybę selekcjonowaną nie wiem co to jest speed. Wcześniej niestety doświadczenia miałem zupełnie inne. Tak jak napisałem 2 i więcej lat w zbiorniku przeżyło mi około 20 %. Reszta zaległa na zielonych łanach Amazonii. I tu będę się upierał, że odporność ryby na zatrucia, choroby i stres jest ściśle związana z jej jakością.przynenta pisze: Nie widzę związku z przeżywalnością ryb. Miałem trzy po kolei transporty, jak to nazwałeś "taniej ryby" jedna z nich dostał brąz w Warszawie tak na marginesie.
Niki, Deptak, chyba Andrzej Nowicki też brał ten sam transport u nich Ok.roh pisze: Jest to twierdzenie jednostronne ponieważ nie widzę wpisów tych ludzi, którzy utrzymali dyskowca za 100 zł przez długi okres.
Nie idźmy w tę stronę. Wywołałem ich niech sami dadzą świadectwo. Może się mylę, chociaż nie sądzę.przynenta pisze: Niki, Deptak, chyba Andrzej Nowicki też brał ten sam transport u nich Ok.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość