
W czym sprawa? Mianowicie w tym że moje ryby pochłaniają ogromne ilości żarełka, jak jestem w domu wszystko fajnie czasem karmie nawet 10 razy dziennie( może i więcej nawet) ale gdy mnie nie ma to... cóż tak jak w temacie. Dowiedziałem się że moja mama to raczej karmić nie będzie, a nawet jak już karmi to później ryby mają zupę, a nie wodę wiec wole liczyć na siebie.

W tygodniu wg grafika zdarzają się dni kiedy wychodzę rano i wracam praktycznie w nocy, ryb nikt nie będzie karmił a biorąc pod uwagę fakt że to są jeszcze maluchy z cała pewnością odbije się to na ich wzroście.
Dlatego chciałbym zakupić urządzenie które nakarmi za mnie ryby, w czasie mojej nieobecności. Z tym że karmnik musi mieć regulację dozowania ilości pokarmu, karmić co naj mniej kilka razy na dobę, no i dobrze by było gdyby można było stosować różne pokarmy i programować ich podawanie(no może to już lekka przesada z mojej strony ale słyszałem że istnieją urządzenia zaopatrzone w pojemniczki w których umieszcza się pokarm).
Możecie coś poradzić? Cóż raczej bardzo dużo kasy na urządzenie mieć nie będę ale tak w granicach rozsądku to się zdecyduje.