Microskop doszedł. Rewelacja. Tylko sam nie wiem czy chciałbym zobaczyć to co zobaczyłem. Wypatrzyłem chilodinelle!!!

Na szczęście to nie zbiornik z paletkami.

Ryby zachowywały się normalnie, więc gdyby nie microskop zobaczyłbym to świństwo dopiero jakby zaatakowały na fest oskrzela a tak.... Pokażę im co potrafię. Każdy kto nie ma microskopu- kupcie sobie. Radzę taki, żeby miał to powiększenie 1000x. Wtedy widać np. chilodinelle. Widać to mało powiedziane. Można obserwować jej życie intymne

Alku niestety kamera niedawno spadła mi na podłogę więc niestety filmików nie pokażę. Jednak można to wyświetlać na ścianie, więc spróbuję zrobić zdjęcia, ale to niestety nie to samo. Swoją drogą- ciekawe z kąd się to świństwo wzięło? Ja nie karmię żywym pokarmem (oprocz artemii własnej produkcji) żadnych ryb. Czary jakieś? Hmmm