Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Otóż od dawna mnie gnębiło co w takiej membranie siedzi. W końcu jak mi się zużyła to ją rozwinąłem. I co? I w środku pomiędzy warstwami membrany jest siateczka w dwóch rozmiarach oczek, która idealnie się nadaje do przesiewania żywego pokarmu, a także jak mniemam do filtra okrzemkowego opisanego przez Cocoloco tutaj: http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=692

Po raz kolejny zapomnieliśmy o doświadczeniu z regenerowaniem membrany kwaskiem cytrynowym lub odwrotnym puszczeniem obiegu przez nią. Moja jak na złość nie chce się zapchać, a ma już ponad 2 lata...

Moja miała prawie dwa lata i dawała ok 25l na dobę. Próbowałeś regenerować kwaskiem? Jakie parametry ma później woda? Nie niszczy to membrany. I jaką ilość kwasku potrzeba do jej zregenerowania? Na rozpuszczenie tego co zobaczyłem w jej środku potrzebna byłaby chyba tona.

Membranę mam oryginał i działa jak dotąd dobrze. Myślę o tym co będzie jak przestanie być dobrze. Gdzieś kiedyś czytałem o regeneracji w ten sposób i myślę, że warto spróbować, bo to w razie porażki kosztuje tylko czas, a może zaoszczędzić na jakiś czas kupna nowej membrany. Parametry oczywiście trzeba będzie sprawdzić po experymencie...
Widzę to w ten sposób: regeneracja małym stężeniem octu lub kwasku, podłaczenie na sprawdzenie, nie działa no to większe stężenie lub większy czas przebywania w roztworze i sprawdzenie. Jak dojdzie do porządnego przepływu to porządne płukanie (RO w kanał) i pomiar parametrów i wtedy albo do kosza albo do filtra