Czyli jak rozumiem - chcesz w celu odmulania dna wpakowywać do akwarium kawałek węża zakończony pompą, której zadaniem będzie zassać wodę znad odmulanego dna akwarium i wepchnąć ją do węża na wylocie (drugiego) - a całość chcesz przeciągać okresowo przez dom i transportować tym wodę np do wanny w łazience ?
żadna pompka nie zassie ci wody sama na sucho. Trzeba albo zalać wodą wirnik ręcznie, albo zastosować "podciśnienie paszczowe". Potrzebujesz następujących elementów systemu.
_ wąż krótszy - ten będzie ssał wodę znad dna akwarium, drugi jego koniec montujesz do króćca ssącego pompy znajdującej się na poziomie podłogi.
_wąż krótszy "podciśnienia" wąż ten będzie jedną stroną założony na króciec wylotowy pompy a drugą na jedno z wejść trójnika do węży nawadniających (ogrodowych) z zaworem kierunkowym - coś takiego

długość węża równa wysokości lustra wody w akwarium nad podłogą + jakieś 10cm.
_wąż długi do ścieku - jedną stroną wywalony do jakiejś wanny, czy za okno, drugą natomiast zamocowaną w trójniku.
Procedura.
Trzymasz trójnik powyżej lustra wody i wtykasz wąż ssący do akwarium, oczywiście pompa leży na podłodze. Zamykasz na trójniku wyjścia na wąż długi, otwierasz natomiast drogę pompa-wolny króciec trójnika.
Teraz wykonujesz w systemie podciśnienie "paszczowo" żeby zalać pompę - słowem ssiesz wolny koniec króćca. Jak woda wypełni wąż ssący i częściowo wąż między pompą a trójnikiem, przestawiasz go tak by otworzyć drogę - pompa-wąż do wanny.
odkładasz wszystko na podłogę, i w zasadzie już leci samo dalej. Ewentualnie zwiększasz siłę odmulania włączając zasilanie pompy
Jako pompe - użyłbym pompki od pralki. Szczelna, tania, wydajna, ma już przystosowane do montażu węży króćce. Wady - mocno się skubane grzeją.
uff... mam nadzieje że choć troszke pomogłem.