Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Czy ktoś z szacownych forumowiczów używa już takiego czujnika niskiego/wysokiego poziomu wody w akwarium? Właśnie przygotowuję się do założenia nowego zbiornika 375 l i chciałbym zorganizować go jak najbardziej bezpiecznie. Miałem już sytuację, kiedy pękło mi dno akwarium i tylko przypadkowo udało się zareagować w porę. Z tego co widzę, to taki czujnik mógłby np. w nocy zaalarmować, że poziom wody spadł o 0,2 cm. Chciałbym poznać Wasze opinie na ten temat zanim go zamówię.
http://www.allegro.pl/item524269207_czu ... alarm.html

Takiego jeszcze nie trawiłem, robiłem kiedyś inne (elektroniczne) lecz nigdzie nie mogę dopaść odpowiedniego układu. Dwie dziesiąte cm to trochę mało, gdyż ruch wody może mieć większy skok.

Cena raczej przystępna. Sprzedawca zapewnia, że można ustawić różne wielkości spadku poziomu wody. Przyznam się, że nie wiem jaka jest zasada pracy tego urządzenia, ale wydaje mi się dobrym pomysłem. Zawsze to lepiej obudzić się zawczasu, aniżeli o poranku brodzić w wodzie. Przyczyny wcześniejszego pęknięcia akwarium do dziś jakoś nie mogę się domyślić. Akwarium nowe, w podstawce Wromaka, szafka stabilna i dobrze wypoziomowana, a jednak pękło... Żeby jeszcze ten alarm np. podłączyć jakoś do komórki i żeby w razie awarii dało znać, to już bym się w ogóle przestał martwić. A tak, 300 litrów wody jak wycieknie, to mieszkanie do remontu i 2 piętra w dół również. Pewnie z piwnicy wodę można by zbierać

no urządzonko nawet przystępne, planowałem zrobić dolewanie osmozy prosto z filtra do akwarium, dociągłem już węże (ogrodowe) do pokoju a wpływ kranu do filtra i odpływ odpadu do wc.ale wtenczas musiałbym pilnować żeby nie przelać akwa, a tak można by pod to spróbować podłączyc elektrozawór który by odcinał dopływ osmozy jakby było za dużo, sprytne urządzonko więc może się skuszę:)

http://skalar.akwamaniak.pl/index.php?o ... info&id=31

pod tym linkiem opublikowałem mały schemacik - może się przyda.