Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam !

Od kilku lat jestem szczesliwym posiadaczem zestawu CO2 JBL. W jego sklad wchodzi dyfuzor - klasyczne rura/spirala. Ani on piekny ani pryktyczny, ani latwy w utrzymaniu. Pomyslalem wiec o wymianie. W necie znalazlem cos takiego - patrz fotka.

Czy takie rozwiazanie sie sprawdza? Jak wyglada jego efektywnosc w porownaniu ze spirala? Co z utrzymaniem/czyszczeniem?

Bede wdzieczny za opinie.

Pozdrawiam,
Tomek.

proponował bym drabinkę... łatwa w utrzymaniu a i się nie zbije ;D

Młody1919 pisze:proponował bym drabinkę... łatwa w utrzymaniu a i się nie zbije ;D

Jestem za,
a nawet przeciw

Tomku to co pokazałeś na zdjęciu to dyfuzor szklany z spiekiem ceramicznym. Jak to zwykle bywa, są przeciwnicy i zwolennicy. Ja jestem przeciwnikiem tego rozwiązania i nie namawiałbym Ci do zakupu, osobiście używam drabinki Hagena co też nie jest najlepszym rozwiązaniem (dosyć duże straty CO2).

Czytając forum SMRW znalazłem sporo na temat rozpuszczania CO2.

Dyfuzory z spiekiem (taki jak na Twoim zdjęciu) mają następujące wady:

- tłuką się
- trudne w czyszczeniu (zalecany jest zakup akcesoriów do czyszczenia)
- do czyszczenia spieku trzeba używać dodatkowych środków chemicznych (choć czytałem, że można dobrze poradzić się czymś w rodzaju wybielacza)
- najważniejsza wada dla mnie to, że często zdarza się w sprzedawanych tego typu dyfuzorach zła jakość spieku i puszcza za duże bąble, często bywa tak, że duże bąble wylatują na styku spieku ze szkłem

Opinię wyraziłem nie ze względu na swoje doświadczenie z tym dyfuzorem a jedynie na podstawie postów z serwisu "zielarzy".

Doskonałym rozwiązaniem jest Reaktor CO2 podpinany do kubełka.

Gotowe rozwiązanie było sprzedawane przez sklep www.aquario.pl, ale nie widzę go w już w ofercie. Przypuszczam, dlatego, że rodzimy konstruktorzy stworzyli dużo tańszy DIY:

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=20353

Michal, dzieki za wyczerpujaca odpowiedz.

CraNcH^MS pisze: Doskonałym rozwiązaniem jest Reaktor CO2 podpinany do kubełka.

Gotowe rozwiązanie było sprzedawane przez sklep www.aquario.pl, ale nie widzę go w już w ofercie. Przypuszczam, dlatego, że rodzimy konstruktorzy stworzyli dużo tańszy DIY:

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=20353

Miasz na mysli cos takiego ?
http://aquario.pl/product_info.php?cPat ... cts_id=283

T_W pisze: Miasz na mysli cos takiego ?
http://aquario.pl/product_info.php?cPat ... cts_id=283

Nie. To co sprzedawał sklep Aquario.pl było identyczne,chodzi o zasadę rozpuszczania gazu i prawie identyczne jeśli chodzi o wygląd z tym co pokazuje projekt DIY na serwisie "zielarzy". W projekcie DIY dodano jeszcze grzałkę, tam natomiast w sprzedawanym rozwiązaniu jej nie było. Było to fabryczne rozwiązanie firmy rodem z kraju Kwitnącej Wiśni (chyba ???) (kosztowało ~150 zł). Nazwy firmy nie pamiętam, lecz ręczę, że nie była to ADA. Takie rozwiązanie rozpuszczania gazu (jak podawała reklama) można stosować w zbiornikach do 1500l. Polecam zapytać o szczegóły właściciela firmy Aquario.pl, firma może być najzwyklej lepiej promowana na niemieckim rynku i przez to może uda Ci się zakupić urządzenie u siebie w zwykłym zoologu.

Jestem zwolennikiem dyfuzora szklanego.
Mam go od roku. Lepiej rozprowadza co2 najlepiej zastosować dwa po przekątnej w akwarium.
Drabinka szmelc.Właziły mi za nią ryby jak się zasyfiła trzeba było czyścić itd.
Ze szklanym nie mam żadnego problemu jeszcze go nawet nie czyściłem.
A jeśli przyszło go by czyścić zwykła woda z solą czy też ph minus ładnie go wyczyści .Osobiście sprawdzona metoda.
Ze stłuczką też nie ma szans niby jak? Wkładasz i sobie siedzi przecież młotkiem po nim nie walisz.

Mam już drugi dyfuzor szklany.. i mam mieszane uczucia. Pierwszy mi pękł. Oczywiście z mojej winy... Rurka która miałem doprowadzającą CO2 do dyfuzora była dosyć sztywna. I przez to często dyfuzor odklejał się a właściwie to przyssawka zostawała a dyfuzor pływał.. za którymś podejściem do przymocowania po prostu mi strzelił.

A co do czyszczenia... Faktycznie po roku czasu zalazł mi jakimś brązowym nalotem i jego skuteczność spadła. Ale nowy robi delikatną mgiełkę... więc z drugiej strony raz do roku można kupić nowy. Wrzątkiem starego nei udało mi się wyczyścić. Szkoda, że nie pomyślałem o tym wcześniej i nie poświęciłem stłuczonego na testy czyszczenia...

ja przez ponad pół roku miałem drabunke i osobiście jej nie polecam, po pierwsze ryby lkinują się za nią, non stop się za nią zbiera syf i trzeba ją ściągać i pucować szybę, a doczyścić ją w tych szczelinach to normalnie katorga. a teraz mam szklany ze spiekiem i mi się naprawde podoba, moge powiedzieć że jest o niebo lepszy, i wygląda estetycznie,( szkło zawsze doczyścisz) i podoba mi się mgiełka co2 unosząca się z niego a nie wielkie bąble. ja osobiście polecam szkło

Idealne wydaję się chyba dopuszczenie CO2 przed wejściem do kubełka.... I tak będe kombinować ;]
BTW największy problem mam zawsze z ustawieniem tych bąbelków... Mam zawór camozzi ale on wogole guzik daje.. można nim co najwyżej zdławić co kolwiek ale jakoś mi nigdy nie udaje się jakoś tego sensownie zrobić...

z czyszczeniem tego dyfuzora nie ma najmniejszego problemu, po odłaczeniu z rurki zasilajacej nalewamy do niego domestos, aż po brzegi stawiamy do pionu i po 10 min. wypłukujemy goracą wodą i po kłopocie, jest dobry, ale trzeba uważać na rurkę dyfuzora gdyż pęka na łuku

Witam
mam ten reaktor CO2 ze sklepu Aquario.pl o którym pisał "CraNcH^MS" w akwarium 240 litrów i sprawdza sie wysmienicie jest podłączony do Eheima 2228 i stoi sobie w szafeczce pod akwa rurka doprowadzajaca CO2 siega prawie 2/3 reaktora i działa jako licznik bąbelków \.

ja w dwóch akwariach mam dyfuzor zrobiony z Filtr na rurowego. Rozpuszczanie CO2 w 100%, tak samo jak liczenie bąbli

tak u mnie to wygląda, dla tych co nie mieli dyfuzora ze spiekiem ceramicznym fotka nie miałem problemów z tym spiekiem, sprawuje się dobrze, jak widać zamontowałem go przed wew. filtrem, lepiej rozpija co2
ale wylatujące z niego bąbelki nie wyglądają zbyt naturalnie, do ideału mu daleko, jak dla mnie to najlepszym rozwianiem byłby właśnie dyfuzor Krzyśka z filtra na rurowego
w planach mam właśnie coś takiego

Witam- moze troszke nie w temacie ale skoro juz rozmawiamy o dyfuzorach to chcialbym zapytac przy okazji czy jesli mam zamiar zbijac pH do wielkosci 6,3 za pomoca co2 ( przy uzyciu sondy ph i komputera aquamedic oraz elektrozaworu na wezu co2) to czy istnieje ryzyko tak jak w przypadku stosowania np. kwasu ortofosforowego ze w pewnym momencie ph lawinowo spadnie tym bardziej ze w wodzie w ktorej chce to zrobic TwW wynosi jeden stopien a TwO 4 stopnie ??
prosilbym o wypowiedz osoby posiadajace w tej kwestii spore doswiadczenie podparte najlepiej jakas wiedza z chemii.z gory niezmiernie dziekuje za pomoc:)