Strona 1 z 1

Problem z korzeniem..

: 05 kwie 2007, 10:18
autor: Mariusz86
Nabyłem sobie korzeń dębowy, który nie chce mi utonąć.. co mogę robić by poszedłem na dno i nie wypływał na powierzchnie.. czy to jakiś trefny korzeń?? Mam już dwa inne korzenie i z nimi nie miałem problemu.. Co z nim zrobić??

: 05 kwie 2007, 10:23
autor: Iwek_22
Najprawdopodobniej był wysuszony, poczekasz 6 miesięcy i nie będzie wypływał:)

: 05 kwie 2007, 10:31
autor: _TOM_
Trzymaj go w wodzie i to jak najgłębiej, to z czasem zacznie sam tonąć.
Im głębiej zanurzony tym szybciej będzie sam tonął.
Ja obciążyłem ciężarkami wędkarskimi swoje 3 korzenie dębowe, po tygodniu ciężarki wyjąłem, 2 korzenie nie drgnęły z dna, jeden wypłynął (za szybko cięzarki z niego zdjąłem). Przez kilka dni pływał sobie, a potem też osiadł na dno bez problemów.

: 05 kwie 2007, 11:17
autor: Mariusz86
Mój korzeń jest bardzo duży.. będe musiał chyba obciążyć jakimś hantelkiem ;).. nie no żartuje.. jak jest jakaś inna przyczyna tego że nie tonie to proszę podpowiedź, a tak to dziękuje za rade..

: 05 kwie 2007, 11:19
autor: stanpiter
Czy to jest dąb, moje dębowe badyle zawsze po wygotowaniu idą na dno jak Titanic

: 05 kwie 2007, 11:22
autor: Mariusz86
No jest napewno dąb.. to może go jeszcze raz wygotować? Ktoś mi też podpowiadał, żeby dodać do wyparzania octu i wtedy zatonie.. pomoże to ??

: 05 kwie 2007, 11:41
autor: stanpiter
Mariusz86 pisze:No jest napewno dąb.. to może go jeszcze raz wygotować? Ktoś mi też podpowiadał, żeby dodać do wyparzania octu i wtedy zatonie.. pomoże to ??
Z octem to ja nie proponuję zbytnio kombinować, bo jak się go korzonek napije i wydzieli go w akwa, to masz problem jak cholera.
Do octu to ogóreczki, a jemu do wody soli nasyp.

: 05 kwie 2007, 11:53
autor: Mariusz86
ok.. tak zrobie.. dzięki za pomoc :)

: 05 kwie 2007, 12:04
autor: _TOM_
A soli się nie napaije ten korzonek jak octu ?
Zawsze będzie coś wydzielał korzonek do wody ... najlepiej by tylko garbniki, ani sól ani ocet nie jest wskazany w naszych akwariach. Po gotowaniu w soli będzie wydzielał sól i to długo, na szczęście poza roślinami nikt od soli nie ucierpi.
Pierwsze gotowanie woda z solą, ale drugie czy ostatnie raczej bez soli moim zdaniem.
Więc na opak będzie jak go teraz w soli zagotujesz.
Poza tym skoro był już gotowany, to lepiej go moczyć w baniaku, niż znowu gotować.
Ja swoich wogóle nie gotowałem i po tygodniu zatopienia, góra 2 toną do teraz, chyba metoda bez chemii jest lepsza i nie wygotujesz wszystkich garbników!
Opcja z hantlą jest ok :mrgreen: , tydzień wytrzyma i nie zardzewieje!

: 05 kwie 2007, 12:40
autor: Mariusz86
To poczekam te 2 tygodnie, jak nie zatonie to go wygotuje jeszcze raz.. ewentualnie hantelek mi zostaje ;)

: 05 kwie 2007, 12:54
autor: stanpiter
_TOM_ pisze:A soli się nie napaije ten korzonek jak octu ?

Ja swoich wogóle nie gotowałem i po tygodniu zatopienia, góra 2 toną do teraz, chyba metoda bez chemii jest lepsza i nie wygotujesz wszystkich garbników!
Polemizować można długo i namiętnie, solić nie solić, gotować czy nie... bla bla bla. Zacząć trzeba by od tego jaki wieli ten korzeń, jaka pojemność zbiornika, co chce osiągnąć dzięki korzeniowi - garbniki czy ozdobę?.
Powiem tak od soli jaka sie wydzieli nic nikomu się nie stanie, a ocet ....
Wybór należy do właściciela :wink:

: 13 paź 2008, 09:45
autor: jkkk3
A czy gałęzie grabu będą dobre do akwa.Mam u siebie duże tych drzew.z tego co się doczytałem to jest twarde drzewo