Akwarium wokół pokoju
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium wokół pokoju
Po doświadczeniach w budowie skalniaka http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1174 jestem gotów na kolejne wyzwanie.
Poteoretyzujmy troszeczkę, do dyskusji zapraszam szczególnie Piotra (Hypno), gdyż zdradził, że jemu również ten pomysł kołata się po głowie jako marzenie i pewnie w głowie w bezsenne noce układał sporo planów.
Założenia:
- technika wykonania raczej podobnie jak skalniak (tylko szyba z przodu reszta sklejka)
- pomieszczenie 3x3m z jednym, centralnie umieszczonym w ścianie wejściu
- jedno połączone akwarium ułożone w "kopyto" na 3 ścianach oprócz ściany z drzwiami
- szerokość akwa metr od ściany (choć chyba będzie to trzeba zweryfikować przy sadzeniu roślin i urządzaniu) na wszystkich 3 ścianach (średnio 4000 litrów wyjdzie)
- wysokość 60cm
Przemyślenia techniczne:
- większość zastosowań ze skalniaka
- wstawienie szyby w ramkę z ceownika, który wypełniony silikonem będzie szybę obejmował z dwóch stron lub ewentualnie kątownika
- w rogach, gdzie stykają się szyby jakiś cienki i wytrzymały element metalowy (może być wbity w ziemię i podłogę albo przytwierdzony do stelaża szafki) aby szkła mogły się na nim oprzeć jak powyżej
Przemyślenia wizualne:
- każda ściana to odrębna część do cieszenia oka (np. ściana frontowa holender ze żwirkiem bazaltowym, lewa i prawa ściana korzeniasta i omszona, z pyłem kwarcowym w podłożu, może jakaś część w stylu japończyka, oświetlona punktowo, płynne przejścia między poszczególnymi strefami z frontu na boki, ale i tak wyjdzie w praniu i teraz chyba nie ma co o tym myśleć).
- całość zabudowana jak skalniak, szafeczka na stelażu pod, ewentualnie szafeczki nad
Problemy do rozwiązania:
- grubość sklejki (już nie będzie wodoodporna, bo to strata kasy tylko zwykła + żywica i silikon)
- grubość szyb, ilość i rodzaje wzmocnień (nie wiem jak traktować napór wody w "kopycie")
- filtracja lub raczej liczę na jej brak (plenum jakieś albo coś), w pomieszczeniu będzie obecne wejście i wyjście wody
- ruch wody (raczej pompa C.O. tylko do mieszania wody po powierzchni, pobór i wylew wody w kilku punktach, ewentualnie pobór wody nisko i przepuszczenie przez gąbki jako tylko mechaniczny filtr)
- oświetlenie (raczej część roślinna T5, boczne ściany punktowe halogenki)
Poteoretyzujmy troszeczkę, do dyskusji zapraszam szczególnie Piotra (Hypno), gdyż zdradził, że jemu również ten pomysł kołata się po głowie jako marzenie i pewnie w głowie w bezsenne noce układał sporo planów.
Założenia:
- technika wykonania raczej podobnie jak skalniak (tylko szyba z przodu reszta sklejka)
- pomieszczenie 3x3m z jednym, centralnie umieszczonym w ścianie wejściu
- jedno połączone akwarium ułożone w "kopyto" na 3 ścianach oprócz ściany z drzwiami
- szerokość akwa metr od ściany (choć chyba będzie to trzeba zweryfikować przy sadzeniu roślin i urządzaniu) na wszystkich 3 ścianach (średnio 4000 litrów wyjdzie)
- wysokość 60cm
Przemyślenia techniczne:
- większość zastosowań ze skalniaka
- wstawienie szyby w ramkę z ceownika, który wypełniony silikonem będzie szybę obejmował z dwóch stron lub ewentualnie kątownika
- w rogach, gdzie stykają się szyby jakiś cienki i wytrzymały element metalowy (może być wbity w ziemię i podłogę albo przytwierdzony do stelaża szafki) aby szkła mogły się na nim oprzeć jak powyżej
Przemyślenia wizualne:
- każda ściana to odrębna część do cieszenia oka (np. ściana frontowa holender ze żwirkiem bazaltowym, lewa i prawa ściana korzeniasta i omszona, z pyłem kwarcowym w podłożu, może jakaś część w stylu japończyka, oświetlona punktowo, płynne przejścia między poszczególnymi strefami z frontu na boki, ale i tak wyjdzie w praniu i teraz chyba nie ma co o tym myśleć).
- całość zabudowana jak skalniak, szafeczka na stelażu pod, ewentualnie szafeczki nad
Problemy do rozwiązania:
- grubość sklejki (już nie będzie wodoodporna, bo to strata kasy tylko zwykła + żywica i silikon)
- grubość szyb, ilość i rodzaje wzmocnień (nie wiem jak traktować napór wody w "kopycie")
- filtracja lub raczej liczę na jej brak (plenum jakieś albo coś), w pomieszczeniu będzie obecne wejście i wyjście wody
- ruch wody (raczej pompa C.O. tylko do mieszania wody po powierzchni, pobór i wylew wody w kilku punktach, ewentualnie pobór wody nisko i przepuszczenie przez gąbki jako tylko mechaniczny filtr)
- oświetlenie (raczej część roślinna T5, boczne ściany punktowe halogenki)
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Hmmmm wywołany do tablicy 
Owszem mam takie marzenie. W moich "baaaardzo dalekosiężnych" planach jest zbiornik dokładnie dookoła pokoju i raczej na planie sześcio lub ośmiokąta. Ale to drobiazg w porównaniu z resztą.
Z przemyśleń na dzień dobry mam przede wszystkim jedno. Cholerny problem będzie z usztywnieniem czegoś na czym ma stać cały zbiornik. Obawiam się różnego "pracowania" podłogi i szafek w różnych miejscach konstrukcji, co może spowodować do powstania b.dużych napięć i wiadomo czego w efekcie. W takim wypadku niestety spodziewam się konieczności zastosowania bardzo solidnego profilu stalowego jeszcze solidniej pospawanego czy poskręcanego, stojącego na równie solidnej podstawie tak aby zminimalizować możliwość uchylania się pewnych fragmentów dna. O ile przy całkowicie szklanej konstrukcji zbiornika mógł by to być kosmiczny problem niemożliwy do obejścia bez wybudowania solidnie zbrojonej półki betonowej zdolnej bez przesady tutaj utrzymać słonia, o tyle przy konstrukcji jedynie z szybą od strony widokowej problem na pewno będzie mniejszy. Tutaj jako pozytywne zauważam propozycję ceownika z szybą w środku, co utworzy odpowiednie miejsce do ewentualnej nieuniknionej prędzej czy później dylatacji. Co do filtracji to obawiam się, że nie unikniesz stosowania jakiegoś zewnętrznego systemu. Tutaj aż się prosi takie rozwiązanie, że na jednym końcu owej podkowy woda jest zasysana a na drugim (możliwie wykorzystującym całą ściankę) wtłaczana do zbiornika. Mogło by to dać efekt leniwie płynącej rzeki. W swoich pomysłach rozważam wiele punktów zasysania wody do filtra i wszystkie te punkty w moich planach miały by przechodzić przez odwierty w dnie a nie przez rury szpecące tylną ściankę. Takie "grzybki" zasysające w dnie można by było łatwo zamaskować czy rośliną czy kamulcami czy też jakimś korniaczkiem albo lignitem. Wzorem akwariów morskich na 100% zastosował bym falowniki tak aby dobrać ich pracę tak aby "brudy" z dna nie mogły zaznać spokoju do momentu do kiedy nie trafią do jakiegoś wlotu filtra.
Marzy mi się aby taki zbiornik to nie było akwarium ale paludarium z wyspami z roślinami lubiącymi wilgoć (polecam www.nepenti.com) ale budowa czegoś takiego jest niczym w porównaniu z ewentualnymi problemami w jego utrzymaniu. Tak czy siak filtr hydroponiczny jest obecny w tych pomysłach na 100%.
W moich planach zbiornik taki jest w stylu właśnie naturalnego środowiska Amazonki (za wyjątkiem przejrzystości wody
) Z bandą dzikich dysków (hekli) i płaszczkami słodkowodnymi. Roślinność podwodna dla mnie jest jak wynika z tego drugorzędna i nawet w planach rozważałem jej brak za to ze starannie dobranymi korzeniami. Gdzieś kiedyś na sieci widziałem zbiornik (na jakiejś niemieckiej stronie) o pojemności 1412 litrów w którym była warstwa drobnego piachu kwarcowego i na środku przecudny pniak (w całości zatopiony) z licznymi odnogami. W tym zbiorniku żyło sobie chyba ze 30 hekli... Właśnie wtedy zachorowałem na coś takiego. Niestety nie mogę teraz za nic odszukać tej strony.
Na tą chwilę wszystko. Zaskoczony ciut zostałem tym postem ale jak mi zdziwienia przejdzie na pewno będę czynnie uczestniczył w dyskusji.

Owszem mam takie marzenie. W moich "baaaardzo dalekosiężnych" planach jest zbiornik dokładnie dookoła pokoju i raczej na planie sześcio lub ośmiokąta. Ale to drobiazg w porównaniu z resztą.
Z przemyśleń na dzień dobry mam przede wszystkim jedno. Cholerny problem będzie z usztywnieniem czegoś na czym ma stać cały zbiornik. Obawiam się różnego "pracowania" podłogi i szafek w różnych miejscach konstrukcji, co może spowodować do powstania b.dużych napięć i wiadomo czego w efekcie. W takim wypadku niestety spodziewam się konieczności zastosowania bardzo solidnego profilu stalowego jeszcze solidniej pospawanego czy poskręcanego, stojącego na równie solidnej podstawie tak aby zminimalizować możliwość uchylania się pewnych fragmentów dna. O ile przy całkowicie szklanej konstrukcji zbiornika mógł by to być kosmiczny problem niemożliwy do obejścia bez wybudowania solidnie zbrojonej półki betonowej zdolnej bez przesady tutaj utrzymać słonia, o tyle przy konstrukcji jedynie z szybą od strony widokowej problem na pewno będzie mniejszy. Tutaj jako pozytywne zauważam propozycję ceownika z szybą w środku, co utworzy odpowiednie miejsce do ewentualnej nieuniknionej prędzej czy później dylatacji. Co do filtracji to obawiam się, że nie unikniesz stosowania jakiegoś zewnętrznego systemu. Tutaj aż się prosi takie rozwiązanie, że na jednym końcu owej podkowy woda jest zasysana a na drugim (możliwie wykorzystującym całą ściankę) wtłaczana do zbiornika. Mogło by to dać efekt leniwie płynącej rzeki. W swoich pomysłach rozważam wiele punktów zasysania wody do filtra i wszystkie te punkty w moich planach miały by przechodzić przez odwierty w dnie a nie przez rury szpecące tylną ściankę. Takie "grzybki" zasysające w dnie można by było łatwo zamaskować czy rośliną czy kamulcami czy też jakimś korniaczkiem albo lignitem. Wzorem akwariów morskich na 100% zastosował bym falowniki tak aby dobrać ich pracę tak aby "brudy" z dna nie mogły zaznać spokoju do momentu do kiedy nie trafią do jakiegoś wlotu filtra.
Marzy mi się aby taki zbiornik to nie było akwarium ale paludarium z wyspami z roślinami lubiącymi wilgoć (polecam www.nepenti.com) ale budowa czegoś takiego jest niczym w porównaniu z ewentualnymi problemami w jego utrzymaniu. Tak czy siak filtr hydroponiczny jest obecny w tych pomysłach na 100%.
W moich planach zbiornik taki jest w stylu właśnie naturalnego środowiska Amazonki (za wyjątkiem przejrzystości wody

Na tą chwilę wszystko. Zaskoczony ciut zostałem tym postem ale jak mi zdziwienia przejdzie na pewno będę czynnie uczestniczył w dyskusji.
Przy pomieszczeniu 3x3m zakładając szerokość akwarium 1m to zostaje kicha o szerokości 1 na 2m, więc tym bardziej kicha ( w takim pomieszczeniu lepiej zamiast drzwi wstawić szybę i zalać całość
).
Do tego pokoju głębokość max 50cm, wtedy mamy środek 2x2,5m w którym postawisz krzesło obrotowe i mały stolik pod browarrra i relanium dla sąsiadki z piętra pod Tobą
kazik

Do tego pokoju głębokość max 50cm, wtedy mamy środek 2x2,5m w którym postawisz krzesło obrotowe i mały stolik pod browarrra i relanium dla sąsiadki z piętra pod Tobą

kazik
Z bardzo podobnych względów gdy planuję swoje kolejne akwa też w końcu staje na prostej szybie frontowej - bo szkoda tracić litry wewnątrz zbiornika. Jedyny problem to to, że gdy policzę przestrzeń, jaką ma zbiornik zajmować (4metry długości, metr do metra dwudziestu wysokości i półtora do dwóch "głębi") to niestety muszę nowy dom budować 
Co gorsza narażę się forumowiczom, bo do takiego akwa dysków bym nie wpuszczał
Tylko (patrząc po słodkowodnych) prawdopodobnie Cichle (bo rosną do 70 centymetrów) plus arowany (bo do metra) i po prostu je w takim zbiorniku "widać". Proszę pamiętać też o konieczności podgrzewania tego stawu pod dyski (koło 30 stopni) a wspomniane przeze mnie gatunki (koło 23-24 stopni)..
Właściwie to projekt mam, łącznie z filtracją, oświetleniem i przyległościami, tylko gdzie ta moja nowa chata?
Rafał

Co gorsza narażę się forumowiczom, bo do takiego akwa dysków bym nie wpuszczał

Właściwie to projekt mam, łącznie z filtracją, oświetleniem i przyległościami, tylko gdzie ta moja nowa chata?

Rafał
-
- junior
- Posty: 35
- Rejestracja: 15 sie 2007, 15:31
- Imie i Nazwisko: Marek Król
- Lokalizacja: Pruszków
Stało się, ktoś poruszył mój czuły punkt i rozpoczął dyskusję o moich sennych marzeniach. Choć od dłuższego czasu obserwuję to forum, to dotąd nie odważyłem sę wypowiedzieć w szacownym gronie, ale w tym temacie muszę dodać swoje trzy grosze. W wiele nieprzespanych nocy układałem sobie w głowie MOJEGO w domu pokoju, z wejściem na środku jednej ze ścian i pozostałymi trzema zabudowanymi zbiornikiem.
Nie wiem jeszcze jak rozwiązałbym wszystkie problemy, i dlatego było by super, gdyby Rafał podzielił się swoimi planami, szczególnie tymi dotyczącymi filtracji, bo ten temat jakoś ciężko mi ugryźć.
Oto moje przemyślenia:
1. Pomieszczenie umieszczone na parterze z podłoga niżej niż pozostałe podłogi w domu, różnica poziomów powinna zatrzymać w razie nieszczęśliwego wypadku całość wody wewnątrz pomieszczenia (moja ewentualna tragedia nie powinna stać się udziałem reszty domowników, a w szczególności mojej małżonki szanownej).
2. Pomieszczenie do wysokości ewentualnego zalania powinno być zabezpieczone przed odpływem wody (pełne uszczelnienie ścian tak jak się to robi z łazienkami, a w szczególności z miejscem na kabine prysznicową) i sterylne (a więc wyłożone płytkami ceramicznymi) z instalacja elektryczna umieszczona powyżej poziomu ewentualnego zalania i z instalacją odpływową, która będzie można odsłonić-uruchomić na żądanie. Po co to wszystko? By zabezpieczyć resztę domowników przed skutkami powodzi (wszak w grę wchodzi z 8 ton wody, może więcej), oraz w nadziei, że w tak skonstruowanej "wannie" uda się przetrwać choć części podopiecznych do czasu udzielenia pomocy. Wiem, pewnie przesadzam, ale zawsze staram się w jak najbardziej analityczny sposób podejść do problemu i przewidzieć wszystkie ewentualności. Oczywiste jest, że zachowanie powyższych kryteriów może być uwzględnione tylko na etapie planowania nowego domostwa.
3. Stabilna podstawa, tu raczej mimo obaw przedmówców, nie powinno być problemów. Podczas budowy obecnego mojego zbiornika (640 l) przetestowałem "technologię”, która powinna dać zapas bezpieczeństwa.
Co 1,5 metra nogi z lanego zbrojonego betonu (każda będzie przenosić ok 1,5 tony) na to blat z postformingu (postforming nie "pracuje" w jednym kierunku, lecz we wszystkich na raz, w związku z tym naprężenia się znoszą) wykonany z dwu klejonych warstw postformingu każda o grubości 40 mm, każda warstwa wykonana z 6 elementów, zachodzących na siebie. Miałem okazję zbadać to doświadczalnie, blat długości 1,8 metra, sklejony zwykłym klejem do drewna (Wodoodporny Soudal D3)
sechł pod obciążeniem 3 ton przez tydzień, poczym ustawiony na dwóch podporach (szafki 40 cm) i obciążony 1 tonową paletą płytek ceramicznych nie ugiął się nawet o milimetr (dla pewności podkleiłem go pod spodem szkiełkiem pomiarowym takim jak do badania ruchów budynków: drobna zmiana parametrów, szkiełko pęka), wszystko funkcjonuje od roku. Wg moich wstępnych szacunków na 1 cm kw. blatu naciskać będzie ok7 kg, testowałem pod obciążeniem 10 kg/cm kw, więc jest duży zapas bezpieczeństwa.
3. Akwarium sklejone na miejscu w kształcie podkowy, ale szkoda by robić z tego jeden podwodny świat, każdy z nas pała zapewne miłością do różnych pielęgnic, które choć potrzebują jednakowych parametrów wody, to nie tolerują się na wzajem, tak, więc trzeba by przewidzieć możliwość podzielenia mega zbiornika na trzy części, przy pomocy wsuwanych we wklejone prowadnice szyb z przelewami na górnych lub dolnych krawędziach by zapewnić obieg wody w całym akwa.
4. Sam obieg wody i filtracja połączony z ogrzewaniem wody, na pewno woda krążyć musi wkoło pomiędzy końcami podkowy (rury pod podłogą) i tu więcej pomysłów brak, mile widziane sugestie Rafała.
5. Oświetlenie podwieszane z sufitu, raczej nie HQI bo ja jakoś w mażenich nie widzę tam Holendra, tylko Pawiookie, Plaszczki, Arowanę a w wydzielonej części kąsacze ze Skalarami.
Nie wiem jeszcze jak rozwiązałbym wszystkie problemy, i dlatego było by super, gdyby Rafał podzielił się swoimi planami, szczególnie tymi dotyczącymi filtracji, bo ten temat jakoś ciężko mi ugryźć.
Oto moje przemyślenia:
1. Pomieszczenie umieszczone na parterze z podłoga niżej niż pozostałe podłogi w domu, różnica poziomów powinna zatrzymać w razie nieszczęśliwego wypadku całość wody wewnątrz pomieszczenia (moja ewentualna tragedia nie powinna stać się udziałem reszty domowników, a w szczególności mojej małżonki szanownej).
2. Pomieszczenie do wysokości ewentualnego zalania powinno być zabezpieczone przed odpływem wody (pełne uszczelnienie ścian tak jak się to robi z łazienkami, a w szczególności z miejscem na kabine prysznicową) i sterylne (a więc wyłożone płytkami ceramicznymi) z instalacja elektryczna umieszczona powyżej poziomu ewentualnego zalania i z instalacją odpływową, która będzie można odsłonić-uruchomić na żądanie. Po co to wszystko? By zabezpieczyć resztę domowników przed skutkami powodzi (wszak w grę wchodzi z 8 ton wody, może więcej), oraz w nadziei, że w tak skonstruowanej "wannie" uda się przetrwać choć części podopiecznych do czasu udzielenia pomocy. Wiem, pewnie przesadzam, ale zawsze staram się w jak najbardziej analityczny sposób podejść do problemu i przewidzieć wszystkie ewentualności. Oczywiste jest, że zachowanie powyższych kryteriów może być uwzględnione tylko na etapie planowania nowego domostwa.
3. Stabilna podstawa, tu raczej mimo obaw przedmówców, nie powinno być problemów. Podczas budowy obecnego mojego zbiornika (640 l) przetestowałem "technologię”, która powinna dać zapas bezpieczeństwa.
Co 1,5 metra nogi z lanego zbrojonego betonu (każda będzie przenosić ok 1,5 tony) na to blat z postformingu (postforming nie "pracuje" w jednym kierunku, lecz we wszystkich na raz, w związku z tym naprężenia się znoszą) wykonany z dwu klejonych warstw postformingu każda o grubości 40 mm, każda warstwa wykonana z 6 elementów, zachodzących na siebie. Miałem okazję zbadać to doświadczalnie, blat długości 1,8 metra, sklejony zwykłym klejem do drewna (Wodoodporny Soudal D3)
sechł pod obciążeniem 3 ton przez tydzień, poczym ustawiony na dwóch podporach (szafki 40 cm) i obciążony 1 tonową paletą płytek ceramicznych nie ugiął się nawet o milimetr (dla pewności podkleiłem go pod spodem szkiełkiem pomiarowym takim jak do badania ruchów budynków: drobna zmiana parametrów, szkiełko pęka), wszystko funkcjonuje od roku. Wg moich wstępnych szacunków na 1 cm kw. blatu naciskać będzie ok7 kg, testowałem pod obciążeniem 10 kg/cm kw, więc jest duży zapas bezpieczeństwa.
3. Akwarium sklejone na miejscu w kształcie podkowy, ale szkoda by robić z tego jeden podwodny świat, każdy z nas pała zapewne miłością do różnych pielęgnic, które choć potrzebują jednakowych parametrów wody, to nie tolerują się na wzajem, tak, więc trzeba by przewidzieć możliwość podzielenia mega zbiornika na trzy części, przy pomocy wsuwanych we wklejone prowadnice szyb z przelewami na górnych lub dolnych krawędziach by zapewnić obieg wody w całym akwa.
4. Sam obieg wody i filtracja połączony z ogrzewaniem wody, na pewno woda krążyć musi wkoło pomiędzy końcami podkowy (rury pod podłogą) i tu więcej pomysłów brak, mile widziane sugestie Rafała.
5. Oświetlenie podwieszane z sufitu, raczej nie HQI bo ja jakoś w mażenich nie widzę tam Holendra, tylko Pawiookie, Plaszczki, Arowanę a w wydzielonej części kąsacze ze Skalarami.
-
- entuzjasta
- Posty: 1169
- Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
- Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
- Lokalizacja: Stade
- Kontaktowanie:
_TOM_ pisze:A ja jak nie zobaczę, to w taaaakie baniaki nie uwierzę (biblijne imię zobowiazuje), pogadać i pobujać w obłokach można, to bardzo miłe
hm ........

http://www.diskuszucht-piwowarski.de/anlage.htm
- yoyi
- entuzjasta
- Posty: 345
- Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
- Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Może nie do końca akwa w pokoju, ale kształt podkowy zachowany
http://www.monsterfishkeepers.com/forum ... php?t=8952
a poniżej to co w nim pływa
http://www.monsterfishkeepers.com/forum ... hp?t=74879
http://www.monsterfishkeepers.com/forum ... php?t=8952
a poniżej to co w nim pływa
http://www.monsterfishkeepers.com/forum ... hp?t=74879
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Szukam, myślę i kombinuję...
Myślę, że przy okazji rozwiążę również problem niejednemu majsterkowiczowi planującemu własną pokrywę.
Materiał nazywa się SYNTAL i widziałem z niego pokrywę na terrarium brązowo-szarą. Żałuję, że nie miałem aparatu żadnego, ale wyglądało mniej więcej jak skrzyżowanie aluminium z szarą deską. Fajnie to było wymyślone, bo na rogach były szare pionowe słupki, na wierzchu szara pozioma płyta, a "wieniec" między słupkami stanowiły brązowe deski. Skręcone wszystko zasilikonowanymi śrubkami (można kleić bez śrubek) z kapselkami w kolorze brązowej obudowy wyglądem kojarzyły się na pierwszy rzut oka z AquaBoro.
Niechlujny widok z "góry na pokrywę"
którą oglądałem. Słupki były podcięte od wewnątrz tak, aby opierały się na narożnikach akwarium i zachodziły na szkło
o-------------o
|________|
|________|
|________|
o-------------o
PS. rozjeżdzają mi się te linijki, nie bijcie...
Materiał trwały i nieodkształcalny, nie reagujący z wodą i temperaturą, a plastyczny do wycinania, wiercenia, szlifowania i innych działań tak jak korytka, w których kładzie się kable energetyczne czy sieciowe.
Różne kształty, kolory. Polecam poczytać i obejrzeć.
http://mpts.pl/syntal_zast.html
http://mpts.pl/syntal_profile.html
No i kolejna rzecz... jakby co to taką pokrywę, nawet 2 metrową, łapiesz pod pachę jedną ręką...
Myślę, że przy okazji rozwiążę również problem niejednemu majsterkowiczowi planującemu własną pokrywę.
Materiał nazywa się SYNTAL i widziałem z niego pokrywę na terrarium brązowo-szarą. Żałuję, że nie miałem aparatu żadnego, ale wyglądało mniej więcej jak skrzyżowanie aluminium z szarą deską. Fajnie to było wymyślone, bo na rogach były szare pionowe słupki, na wierzchu szara pozioma płyta, a "wieniec" między słupkami stanowiły brązowe deski. Skręcone wszystko zasilikonowanymi śrubkami (można kleić bez śrubek) z kapselkami w kolorze brązowej obudowy wyglądem kojarzyły się na pierwszy rzut oka z AquaBoro.
Niechlujny widok z "góry na pokrywę"

o-------------o
|________|
|________|
|________|
o-------------o
PS. rozjeżdzają mi się te linijki, nie bijcie...
Materiał trwały i nieodkształcalny, nie reagujący z wodą i temperaturą, a plastyczny do wycinania, wiercenia, szlifowania i innych działań tak jak korytka, w których kładzie się kable energetyczne czy sieciowe.
Różne kształty, kolory. Polecam poczytać i obejrzeć.
http://mpts.pl/syntal_zast.html
http://mpts.pl/syntal_profile.html
No i kolejna rzecz... jakby co to taką pokrywę, nawet 2 metrową, łapiesz pod pachę jedną ręką...
- przynenta
- zarząd pkmd
- Posty: 3436
- Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
- Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontaktowanie:
Podepnę się pod temat DUŻYCH zbiorników
Znajomy buduje ogród zimowy i dziś zaczepił mnie i próbowaliśmy ustalić, jaką szybę ma zakupić. Z wszelkich kalkulatorów wychodzi, że gr.14 mm wystarczy. Mi nie za bardzo chce się w to wierzyć (niewierny Tomasz). W sumie będzie to zbiornik o pojemności około 35 000 L. Natomiast przeszklona część góra około 6500 L. Co sądzicie o wynikach tych obliczeń?
Znajomy buduje ogród zimowy i dziś zaczepił mnie i próbowaliśmy ustalić, jaką szybę ma zakupić. Z wszelkich kalkulatorów wychodzi, że gr.14 mm wystarczy. Mi nie za bardzo chce się w to wierzyć (niewierny Tomasz). W sumie będzie to zbiornik o pojemności około 35 000 L. Natomiast przeszklona część góra około 6500 L. Co sądzicie o wynikach tych obliczeń?
- Załączniki
-
- Rysunek1.jpg (7.7 KiB) Przejrzano 7351 razy
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Sądzę, że 2/3 zbiornika nie będzie mu widoczne i jak ryby tam zapragną akurat mieszkać to będzie oglądać codziennie wodę i jedynie wodę.
W kwestii grubości szkła nie pomogę, choć w kilku sporych oceanariach widziałem plastikowe szyby w bardzo dużych zbiornikach, dochodzące czasem do 20cm. Może to jest wyjście, tylko nie wiem kto to produkuje.
W kwestii grubości szkła nie pomogę, choć w kilku sporych oceanariach widziałem plastikowe szyby w bardzo dużych zbiornikach, dochodzące czasem do 20cm. Może to jest wyjście, tylko nie wiem kto to produkuje.
- mirek
- zarząd pkmd
- Posty: 1631
- Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
- Imie i Nazwisko: Mirek Żak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontaktowanie:
Głównym parametrem przy doborze grubości szkła jest wysokość słupa wody. Jeśli dołoży się poprzeczkę wzmacniającą to 15mm szkło powinno wystarczyć przy 60 cm słupa wody. U mnie jest 15mm przy 70cm i długości 300cm. Jak narazie trzyma.
Zupełnie inną sprawą jest sens takiego zbiornika. Doświetlenie ; czyszczenie ; obserwacja itd.
Zupełnie inną sprawą jest sens takiego zbiornika. Doświetlenie ; czyszczenie ; obserwacja itd.
- mirek
- zarząd pkmd
- Posty: 1631
- Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
- Imie i Nazwisko: Mirek Żak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontaktowanie:
Gdybyś potrzebował przypadkiem taki blat to możesz się do mnie zgłosić, ale nie siej propagandyKing pisze:Co 1,5 metra nogi z lanego zbrojonego betonu (każda będzie przenosić ok 1,5 tony) na to blat z postformingu (postforming nie "pracuje" w jednym kierunku, lecz we wszystkich na raz, w związku z tym naprężenia się znoszą) wykonany z dwu klejonych warstw postformingu każda o grubości 40 mm, każda warstwa wykonana z 6 elementów, zachodzących na siebie. Miałem okazję zbadać to doświadczalnie, blat długości 1,8 metra, sklejony zwykłym klejem do drewna (Wodoodporny Soudal D3)

.King pisze:Wg moich wstępnych szacunków na 1 cm kw. blatu naciskać będzie ok7 kg, testowałem pod obciążeniem 10 kg/cm kw, więc jest duży zapas bezpieczeństwa
Jeśli weźmiemy zbiornik 300 cm x 60 cm to będzie 18 000 cm kw. Wg Twoich wyliczeń nacisk całkowity wyniesie .............180 ton


Co do nacisków które użyłeś do doświadczenia;
klejenie = 0.278kg/cm kw
obciążenie .........

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość