Strona 1 z 1
Skimmer do duzych przepływów
: 21 paź 2007, 12:10
autor: J-23
Po co go robić? Bo się takiego nigdzie nie kupi. Jak go zrobić? Różne przydatne części zdobędziemy rozglądając się po domu. Gąbka do filtra, opakowanie po starym wkładzie węglowym, jakieś rurki, kolanka i uszczelki wyszabrowane z kibelka, trochę nierdzewnego drutu. A oto co z tego wyszło:
Re: Skimmer do duzych przepływów
: 21 paź 2007, 12:17
autor: J-23
Teraz powtykać co trzeba i gdzie trzeba...
Re: Skimmer do duzych przepływów
: 21 paź 2007, 12:19
autor: J-23
Montaż ostateczny:
Re: Skimmer do duzych przepływów
: 21 paź 2007, 12:20
autor: J-23
... i do akwarium:
Re: Skimmer do duzych przepływów
: 21 paź 2007, 12:24
autor: J-23
No dobra.. jest ohydny. Ale działa! pracuje nawet przy przepływie 2500 l/h, filtrując wodę od grubszych zanieczyszczeń (np. od krewetek

natlenia całe akwarium i usuwa wszelki syf z powierzchni. Na razie maskuje go zielona siatka, ale jak namówię tego wrednego chwasta żeby mi rósł DO GÓRY to i ta siatka okaże się zbędna.
J-23
: 21 paź 2007, 12:25
autor: Rafal_W
Hans, qrcze, zainwestuj w najmniejszy sump i komin albo doklej mały panel z boku z niższą szybą - i załatwisz błonę, a nie będziesz budował urządzenia żywcem przeniesione z "Fallouta" :O
Że działa - nie wątpię, ale nie wygląda.. Pardon, wygląda - ale jeśli mamy uytrzymać klimat "Fallouta", to ryby powinny świecić popromienną poświatą, a zamontowany obok Geiger terkotać radośnie..
Rafał
: 21 paź 2007, 12:55
autor: J-23
Rafal_W pisze:
Że działa - nie wątpię, ale nie wygląda..
Toz napisalem ze w naturze jest zamaskowany tak ze go w ogole nie widac

. Razem z filtrem gąbkowym, dwulitrowa flaszka do podawania CO2 i tą plątaniną węży wężyków. Maskowanie zdjalem do fotki.
Na komin zwyczajnie szkoda mi miejsca.
Chwast cholerny mial mi to pieknie zaslonic, kupilem go z duzymi długimi liśćmi. A u mnie ani mysli rosnąć wzwyć tylko sie krzaczy i pleni po dnie.
J-23
PS. A poza tym akwa stoi W PIWNICY więc właściwie powinno być falloutowate

.
: 21 paź 2007, 13:02
autor: Rafal_W
Dobra, pożartowaliśmy sobie, a teraz trochę merytorycznie: po co są Ci potrzebne tak duże przepływy do filtra powierzchniowego? (wole ta nazwę niż skimmer, bo się robi mętlik pojęciowy z prawdziwymi odpieniaczami) Ta woda trafia do Twoje podżwirówki? I jest jedynym "wejściem" do niej?
Rafał
: 21 paź 2007, 13:26
autor: J-23
Rafal_W pisze:Dobra, pożartowaliśmy sobie, a teraz trochę merytorycznie: po co są Ci potrzebne tak duże przepływy do filtra powierzchniowego? (wole ta nazwę niż skimmer, bo się robi mętlik pojęciowy z prawdziwymi odpieniaczami) Ta woda trafia do Twoje podżwirówki? I jest jedynym "wejściem" do niej?
Dokładnie tak. To jest 840l wiec wypadałoby pompować wodę z RZECZYWISTĄ szybkością przynajmniej 700 l/h. I tak jest w istocie jak się gąbka trochę zamuli. Wypadałoby również tłoczyć pod żwir wodę wolną od grubszych mechanicznych zanieczyszczeń i krewetek. Wypadałoby tam tłoczyć wodę natlenioną. Jeszcze w poprzednim akwa zauważyłem że jakość biofiltracji na podżwirówce bardzo zależy od stopnia natlenienia wody. Radziłem sobie w ten sposób że w pobliżu wlotu wody montowałem napowietrzanie. Teraz w zbiorniku nie mam napowietrzania i nie jest ono potrzebne nawet gdy temperatura wody osiągnie 33C (wyższych w tym roku nie miałem).
Dodatkowy bonus takiego rozwiązania to wykorzystanie świetlowek w charakterze grzałki. Nisko nad wodą wisi od 320 do 480W rurek T5 dających sporą ilość ciepła- teraz nie idzie ono na odparowanie wody tylko jest rozpraszane równomiernie w całej objętości zbiornika. Wystarcza ono żeby utrzymać stała temperaturę 26C więc przy dorosłych dyskach moja grzałka jest w zasadzie zbędna.
J-23
: 21 paź 2007, 19:28
autor: Rafal_W
Jedna rzecz jeszcze - bo nie widzę żadnego zabezpieczenia: co w przypadku, gdy poziom wody obniży sie poniżej grzebienia? (masz długie urlopy

) ew ulegnie zatkaniu przez liście tego, co to miało w górę, a pełza.. Pompa na sucho czy nie widzę czegoś?
Rafał
: 21 paź 2007, 19:56
autor: J-23
Rafal_W pisze:Jedna rzecz jeszcze - bo nie widzę żadnego zabezpieczenia: co w przypadku, gdy poziom wody obniży sie poniżej grzebienia? (masz długie urlopy

)
To jest skimmer powierzchniowy. Grzebień PŁYWA po powierzchni wody, o ile coś go nie skłoni do pójścia pod powierzchnię.
ew ulegnie zatkaniu przez liście tego, co to miało w górę, a pełza.. Pompa na sucho czy nie widzę czegoś?
Rafał
Jak się przytka pływak z grzebieniem to idzie POD POWIERZCHNIĘ. A jakby się zatkał całkowicie (jeszcze się nie zdarzyło) to miedzy grubą rurą pływaka a tą cieńszą zamocowaną na "głucho" jest prześwit wystarczający żeby jakiś tam dopływ wody do głowicy zapewnić. Btw. jak wyjeżdżam z domciu to raz na kilka dni ktoś zagląda do zwierząt, robi dolewkę wody i (jeśli trzeba) czyści skimmer.
J-23
PS. Ten drut z nierdzewki nawinięty na dół pływaka jest po to żeby mu zapewnić odpowiednią pływalność. Bo żeby całość działała poprawnie to pływak MUSI być porządnie wyważony
: 21 paź 2007, 21:17
autor: Rafal_W
Sprytne - na pierwszy rzut oka spodziewałem się "sztywnej" konstrukcji, jeszcze na dodatek przymocowanej do ściany. Zakres "pływalności" jest limitowany wysokością całego urządzenia ("podkowy") czy rurki w rurce - bo przyglądając się częściom składowym nie do końca jestem pewny, gdzie są "luzy".
Rafał
: 21 paź 2007, 21:55
autor: J-23
Rafal_W pisze:Sprytne - na pierwszy rzut oka spodziewałem się "sztywnej" konstrukcji, jeszcze na dodatek przymocowanej do ściany. Zakres "pływalności" jest limitowany wysokością całego urządzenia ("podkowy") czy rurki w rurce - bo przyglądając się częściom składowym nie do końca jestem pewny, gdzie są "luzy".
Rafał
Luz jest miedzy rurą "szeroką" (tą z grzebieniem) a wąską, Na ostatnim zdjęciu (tym w akwa) widać dobrze ze rura z grzebieniem jest nałożona na tą drugą i może się swobodnie poruszać góra-dół. Oczywiście cała rura "szeroka" stanowi pływak, a luz musiałem zminimalizować (gumowa uszczelka) po pierwsze żeby jak najwięcej wody ssało przez grzebień a po drugie żeby oszczędzać krewetki. Bo to urządzenie jest dla nich niezbyt przyjazne niestety. Co kilka dni wypuszczam z filtra gąbkowego kilka-kilkanaście krewetkowych maluchów, mimo tego że lejek z grzebieniem jest dodatkowo zabezpieczony przez krążek z bardzo drobnej plastykowej siatki (widać go na zdjęciu 1 obok lejka).
J-23
: 02 maja 2008, 19:13
autor: tuptus
Imponująca konstrukcja
Ale ja wolałbym coś bardziej kompaktowego
http://www.ksa.org.pl/ksa_web99/index.p ... &Itemid=28