Dla tych którzy mają jakieś pojęcie o lutownicy i przynajmniej liznęli kawałek programowania w dowolnym języku polecam następujące rozwiązanie. Oczywiście piszę tutaj ogólnie bez detali. Pojawią się one jeżeli będzie jakieś zainteresowanie.
Są oczywiście całe komputery przemysłowe mieszczące się na płytkach drukowanych o wymiarach kilka na kilka centymetrów. Mają one jednak 2 spore dla nas wady. Najtańsze kosztują kilkaset zł i wymagają specjalizowanych podstawek itd... w celu ich podłączenia do reszty.
Ja w chwili obecnej proponuję tak:
1. Płyta główna (a właściwie praktycznie cały komputer) z serii VIA Epia. Za 280zł można kupić wystarczającą aż nadto dla nas wersję.
np:
http://www.komputronik.pl/Plyty_glowne/ ... y,id,5609/
Ważne żeby wybierać takie które są bezwentylatorowe.
2. Do tego potrzebna nam jest pamięć (1GB za 90zł.... ) lub mniejsza tak na dobrą sprawę nam wystarczy najmniejsza jaką znajdziemy. Czyli za 5-10 zł?
3. Potrzebny jest dysk twardy, a właściwie pewna jego odmiana, czyli dysk bez dysku . Na sieci można znaleźć masę tego typu rozwiązań czyli "dysk" pracujący na bazie pamięci FLASH w postaci wtyczki do portu IDE lub przelotka którą z jednej strony wtyka się w gniazdo IDE na ww. płycie a z drugiej wtyka się jakąś kartę pamięci. Rozwiązań masę od kilkudziesięciu zł w górę.
4. Zasilacz ATX, oczywiście jak najmniejszy i oczywiście najlepiej bezwentylatorowy. Można na sieci kupić od kilkudziesięciu zł w górę.
To jest potrzebne ze sprzętu komputerowego. Czyli za kwotę ok 500zł mamy komputer mieszczący się w większej mydelniczce. Na nim instalujemy system. Oczywiście żeby było za darmo polecam 2 wersje. Jakiegoś LINUCHA lub Free DOS. Dodatkowo do tego jakiś darmowy kompilator do programowania. Linux ma już pewnie milion takich narzędzi, pod free dosa trochę gorzej ale wystarczy jeden... a przynajmniej jeden jest czyli BASIC.
Potrzebne nam jest jeszcze połączenie tegoż komputera ze światem elektryki. Ponieważ spora część tego świata sterowana jest magistrala Philipsa I2C więc proponuję wykonanie takiego "wariata". jeden z fajnejszych to:
http://www.sklep.avt.com.pl/photo/_pdf/AVT1439.pdf
Czyli port szeregowy komputera zamieniamy na I2C. Takie rozwiązanie ma wielką zaletę gdyż do jego obsługi wystarczy na dobrą sprawę terminal. A programując znajdziemy masę funkcji i bibliotek komunikujących się po RSie ... to podstawa. Reszta to już jest sprawa wyobraźni.