Strona 1 z 1

Encyklopedia.

: 28 sty 2007, 12:08
autor: Ambra
Wiadomość dla tych, którzy jeszcze czytają !!!!!!!!!!!
Darek Fiorlej podjął się niebagatelnego zadania:

http://www.akwarium.home.pl/MagAkw/WEA/WEA.htm

Nie wiem jakie będą losy pomysłu, ale życzę mu wszystkiego NAJ ..........

: 28 sty 2007, 21:52
autor: tytko
z całym szacunkiem dla Pana Darka , ale jeśli będzie to wydawane z taką częstotliwością jak jego MAGAZYN AKWARIUM (np. numer marcowy dostarczany jest w kwietniu albo z początkiem maja , a większość zaproszeń na jakieś wystawy jest już po prostu nie aktualne ),to ja nie widzę powodzenia z tym pomysłem

: 28 sty 2007, 22:05
autor: Mondeja
również życzę wszystkiego najlepszego temu wydaniu. Chociaż patrząc obiektywnie na niski poziom merytoryczny i dużo rażących błędów w niektórych numerach "Magazynu Akwarium" oraz nieregularność w jego pojawianiu się , jestem ciekaw co z tego wyjdzie...

: 29 sty 2007, 01:39
autor: firlej
Przede wszystkim dziękuję Andrzejowi za to, że był uprzejmy wspomnieć o mojej inicjatywie.
Moi Państwo... błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. Tym, którzy maja mi do zarzucenia notoryczne spóźnianie się z gazetą mogę powiedzieć jedno: przepraszam. Wiem, że miesięcznik ukazuje się z opóźnieniem i wiem, że wiele osób jest tym zirytowanych. Proszę jednak pamiętać o kilku rzeczach:
- miesięcznik wydaję od 5 lat i nie zawsze wszystko mi się udaję
- przez te pięć lat tylko raz miesięcznik miał (2 miesiące) przerwę w wydawaniu
- Przerwa w wydawaniu była niezależna ode mnie, ponieważ w tym czasie nie byłem właścicielem MA.
- MA to nie dziennik i wiadomości tam zawarte starzeją się bardzo powoli, więc nawet jeśli ukarzą się z tygodniowym opóźnieniem, to świat się nie zawali.
- Ci , co śledzą wydawanie MA wiedzą, że przez 2 lata robiłem to z Malezji.Uwierzcie mi, że pomimo internetu nie jest to takie "hop siup"

Jest jeszcze jedna rzecz, o której jest mi bardzo ciężko pisać. Piszę o tym po raz pierwszy i jak sądzę ostatni. Nie myślałem, ze kiedyś przyjdzie mi mówić o tym (tym bardziej tłumacząc się) Od 12 lat walczę z rakiem gardła. Wydaje mi się, że w tej walce wygrywam. Ci co mnie znają wiedzą, że seplenię. Jednak wymowa nie jest tu usprawiedliwieniem. Czasami po prostu muszę poświęcić temu trochę czasu. Jak już powiedziałem wolałbym o tym nie mówić i zajmować się tylko akwarystyką.

Darek Firlej

: 29 sty 2007, 01:50
autor: mare777
Darku trzymam kciuki za zdrowie i encyklopedię , słowa pisanego w naszym hobby nigdy nie za wiele . Takie jest przynajmniej moje zdanie , a ze smutkiem stwierdzam , że młode pokolenie stroni od literatury fachowej usprawiedliwiając się przeglądaniem netu . Może z racji wieku nie nadążam już za światem? / czyt. jestem staroświecki ? /.

: 29 sty 2007, 12:02
autor: cocoloco
Ja też jestem gorącym fanem aby pomysł do końca okazał się trafiony . Podzielam zdanie Marka że to młode pokolenie raczej będzie sięgać po google niż po encyklopedię - cóż takie czasy .
Mam nadzieję że to co pisał Przemek a z czym się zgadzam , nie zatopi tego ciekawego pomysłu . Moim zdaniem nigdy nie za dużo wiedzy na tematy akwarystyczne . Z całego serca życzę powodzenia .

: 20 lut 2007, 18:37
autor: teo
Przyłączam się do życzeń dla firleja.

Pamiętacie - kalkulatory miały zastąpić naukę uczenia tabliczki mnożenia. Z komputerami i literaturą fachową będzie podobnie. A swoją drogą niekumatych przybędzie.

Firlej jesteś na forum PKMD, ciekawe czy w encyklopedii znajdę odpowiedz na pytanie - jaki jest wpływ bimbrowni na naleśniki w baniaku.

: 20 lut 2007, 20:20
autor: DISPAR
Ale jakie naleśniki- te z serem, dżemem czy z grzybami?

: 21 lut 2007, 01:09
autor: cocoloco
ejj Dispar !! odpowiedź jest prosta - największy wpływ na baniak ma pomieszanie bimbru z dżemem .

też mnie trochę drażni młodzieżowy slang - trudno mi akceptować słowa typu naleśnik i baniak . Jak córka coraz częściej używa spoko zamiast spokojnie to aż drżę co będzie jak przyjdzie młodzieżowy ksiądz na kolendę i zawoła w nowej wersji pochwalony .
Ale to obawy starego zgreda ;)

: 21 lut 2007, 18:39
autor: teo
E..tam. Nie jest tak źle jesteś młodociany zgred.