Kwaiat Lotosa Czerwonego
Moderator: Sylwek
Kwaiat Lotosa Czerwonego
Panowie i panie co zrobić, żeby się ładnie rozwinął, ale niestety mam pokrywe. Już odkeciłem odbłyśnik i ostatnią świetówke zeby mógł się nad powierzchnią rozwinać tyle ze pod samą pokrywą bedzie gorąco i ciemno a szkoda mi kwiatka
Co radzicie 
- cocoloco
- entuzjasta

- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
dokładnie - jak dopuścisz aby kwitł to masz jak w banku że lotos wypuści liście powierzchniowe tylko i .......... przejdzie w stan określany jako "dałem z siebie wszystko więc mam fajrant"Masz wybór. Albo kwiatek dla dziewczyny, albo bez kwiatka lotosik.
Kilka razy pozwoliłem chwastowi zakwitnąć a później oberwałem powierzchniowe i miałem lotosa jednoliściennego - przez 2-3 miesiące trwała zabawa on wypuszczał ja urywałem aż się zniechęcił .
Uważam że radość posiadania kwiatka zostanie na długo przyćmiona wyglądem tej rośliny . W moim akwarium przeważnie jak widzę że coś chce kwitnąć to pozostawiam to w opcji chciało ale się nie udało .
Rawanż mały mógłby byćcocoloco pisze:Dzisiaj jakiś rządzi święty więc jest pora na prezenty
nie zadzierał Nosek nosa dając żonie kwiat lotosa .
Prezent piękny krótkotrwały
więc i rewanż będzie mały![]()
Byle by mi dała żyć
Powiem ja nieskromnie wam
że dziś kwiat lotosa dam
dzieki temu będę mógł
w internecie stuk stuk stuk
-
Gość
też mam "takie coś" (przepraszam za słabe foto - po pierwsze nie mam macro, a po 2 robiłem je przed czyszczeniem akwa, w obawie, że po "zabiegach" nie będzie już chciał....), a tu taka info - ściąć !!
- Załączniki
-
- Lotos 2.jpg (90.11 KiB) Przejrzano 7474 razy
-
- Lotos 1.jpg (87.01 KiB) Przejrzano 7474 razy
-
Gość
przyznam, że jak dotychczas traktowałem go wręcz brutalnie i bez względu na to czy wypuszczał coś nad wodę zawsze minimum co sobotę najbrzydsze (z "kolekcji") liście po prostu mu obcinałem. co do wysokości to nie jest niski , akwa mam wysokości 60 cm, a te jego główne liście sięgają do ok. 10 - 15 cm pod lustro, oczywiście wszystkie pływające obcinam po "chwili" jego uciechy. Niestety nie wiem jak u Ciebie, często wygląda dość nieładnie, a to za sprawą karmy - tej pływającej, zdarza się, że rybki nie zjadają tego co spadnie na listki (szczególnie te duże - największe i właśnie "ulokowane" dość wysoko, wówczas nie daje to ładnego "obrazu". Cały zajmuje dość duży obszar akwarium i najczęściej ryby siedzą pod liśćmi jak ludzie podczas upałów pod parasolami 
U mnie wszystkie wysoko wyrastają
to znaczy pływają po tafli wody. Nie moe nic z tym zrobić, bo szybkość ich wzrostu mnie przeraża w przeciagu 2 dni z 5 cm jest nad lustrem. Zaprzestałem tez podawania odzywek planta Gainer bo po nich moze szybciej nie rozły ale potrafiły jednoczesnie po 4 liscie wypuszczać z jednego krzaczka
-
Gość
mój Lotos (-"ik") rośnie również dość szybko (stąd mowa o brutalnym cięciu najmniej okazałaych liści), co do dodatkowego nawożenia to baaaardzo sporadycznie mu coś "podrzucę" - nie częściej jak raz na kwartał bo i tak jest pokaźnych rozmiarów i szybko rośnie.
Macku jeżeli pytanie było do mnie,
to:
akwa długość 160 cm = świetlówki 150 cm = 4 x 58 W = 232 W, litraż akwa = brutto 480 litrów
Macku jeżeli pytanie było do mnie,
akwa długość 160 cm = świetlówki 150 cm = 4 x 58 W = 232 W, litraż akwa = brutto 480 litrów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
