Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Na początek dane:
akwa 500 l , dużo roślin , 8 paletek średniej wielkości (mocno futrowane mięchem) plus bocje i kosiarki . Tygodniowo podmieniam okolo 150 l wody. Filtr unimax 700 , oświetlenie T5 200 W .
Woda:
Ph - 6,5
TwO - 6 st
TwW - 3 st
P - 0,0 - 0,5 mg/l
NO2 - <0,3 mg/l
Problemem są pawracające glony nitkowe. Nie moge sobie z nimi poradzić mimo częstszych podmian nadal mają się bardzo dobrze. Zastanawiam sie nad wkladem do filtra (zeolit czy cosik takiego) czy bedzie skuteczny czy może coś innego?
Czy ktoś mogly mi doradzić
Dodam jeszcze , że rośliny rosna bardzo ładnie a jedyny nawóz jaki stosuje to tabletki pod korzenie.

Znam tego glona. Oedogonium sp. Wyjątkowa franca do pozbycia się.
Zajęte części roślin obcinaj i wyrzucaj. Ogranicz też oświetlenie, nawet zrób całkowite zaciemnienie na parę dni. Szybko wtedy padnie, a czy wróci- ??
Edit:
http://www.dami-rz.pl/~woczko/oedogonium.htm

Witam, mam ten sam problem, no tyle że w duzo nmiejszym wymiarze. U mnie pomogło zmniejszenie czasu oswietlania akwarium z 12 do 10 godzin, oświetlam zbiornik od 8 -12 i od 15-21 . Mimo wszystko pojawiają się pojedyńcze glony, których pozbywam się wyciągając je pęsetą lub obcinając razem z liściem na którym osiadły!!! Jeżeli stosujesz świetlówki o czerwonej barwie radzę wyłączyć je na pewien czas i obserwować co sie dzieje ponieważ u mnie po wyeliminowaniu tego typu oswietlenia owe glony przestały być większym problemem - pozostałem tylko przy HQI i rośliny tez swietnie rosną!!! Pozdrawiam i życze owocnej walki

Witam. Trochę za mało tego światła jak na 500l (0,4W/l). Ile czasu już baniak pracuje? jakie NO3? Może baniak jeszcze nie dojrzał i rośliny nie nadążają z pobieraniem nawozów.

grzegorzcisek pisze:i rośliny nie nadążają z pobieraniem nawozów.

Pisał że tylko kulki gliniano torfowe podawał.

Staraj się wybierać tego glona jak najwięcej (nawet ręcznie) bo jak wejdzie w podłoże to jest tragedia (u mnie w akwa połowe żwiru miałem sklejoną od tego dziadostwa) Trudna franca do wytępienia ale dasz rade.

U mnie pojawiło się w krewetkarium które jest oświetlane światłem słonecznym (żadnych nawozów) i do tej pory nie chce odejść: Wyciągnąłem rośliny i uformowałem coś w stylu ,,glonarium'' z krewetkami:P

I pytanko przy okazji, jest ryba która je te glony??

No ale jak zakładał baniak to pewnie jakieś podłoże pod piasek dał i było ono wzboacone o jakieś nawozy!! Światło słoneczne powoduje wzrost glonów i zakwity wody!

Pozatym resztki nie zjedzonego jedzonka dla rybek jak i ich odchody wytważają azotany. Te zaś są po części pochłanane przez rośliny. Jeśli jednak rośliny są wolno rosnące lub jest brak innych nawozów potrzebnych tośliną to następuje blokada pobierania azotanów i zaczyna się odkładanie jego co w konsekwencji doprowadza do wzrostu glonów. A glony uwielbiają azotany!

Akwarium było założone w czerwcu zeszłego roku , pod połową zbiornika jest plenum , podłoże to oczywiście piasek . Co do resztek jedzenia to mam dosyć dużą ekipę czyszczącą: 5 x bocja wspaniala , 3 x bocja striata , 6 x kirysek sterbai , 3 x kosiarka , 5 x zbroinik niebieski pozatym przy każdej podmianie zbieram wszystkie syfy z dna zbiornika. Co do oświetlenia : wody w tym akwarium jak odejmie sie plenum , piasek i tło wewnetrzne to zostaje jakies 400 litrow wiec przelicznik jest troche inny a rosliny rosną jak głupie i chcą wychodzić z akwa.

Moja rada to dać jak najwięcej roślin szybko rosnących i skrócić czas świecenia świetlówek.
Ponadto usuwać na bieżąco glony i podmieniać często wodę (Nie dodawać na razie nawozów!!)
Można dodać również wywar z kory dębu który również hamuje w pewnym stopniu rozrost glonów(kora dębu dostępna w aptece. Koszt to ok 1.50-1.80 torebka)
To tyle na temat
Po takich operacjach powinna być szybko poprawa (jak tylko wystartują szybko rosnące roślinki)

Trochę odświeże temat. Zastosowałem sie do porad odnośnie świetlenia , tzn. wyłączyłem jedną świetlówkę a pozostalym skróciłem czas świecenia o 3 godziny w ciągu doby. Pozatym nie robilem nic poza standardową podmianą wody połączoną z odmulaniem.
GLONISKA W PEŁNYM ODWROCIE!!!!
Dziękuję Wszystkim za porady!!!

NO2 - <0,3 mg/l
Bawisz się z walką z glonami ? a ile masz NO3, PO4, Fe , CO2 ?
Jak juz nie będziasz miał glonów to i testy ci nie będą potrzbne.
Jednym i podstawowym warunkiem pobycia się glonów to jest to, aby rosliny wyższe zabrały glonom pozywienie. A tu trzeba spełnić zasady odpowiedniego stosunku NO3 do PO4 i K, oraz odpowiednia zawartość CO2 i oswietlenia.
Piękny temat
A co do rad zaopatrz się w testy przynajmniej podstawowe NO3, PO4 - a NO2 musi być ZERO /filtr nie pracuje biologicznie/.

Poza tym co napisał Mikołaj nie pędźcie od razu po lepsze oświetlenie. Ja mam 144W na 472 litry i nie marudzę. Wszystko zależy od tak wielu czynników, że nie ma jednego prostego przepisu na sukces. Duże podmiany wody mogą dać doskonały efekt jak dolewasz wodę bardzo miękką, ale jak masz miękką w zbiorniku i dolejesz twardej na 90% masz najazd zielonych i to w takiej postaci, że widłami będziesz ze zbiornika wyjmował paskudztwo. Przy walce z glonami jednego nie można na pewno robić. SPIESZYĆ SIĘ. A po drugie nie dokonywać więcej niż jednej zmiany w tym samym czasie. Jak zaczynasz dodawać nawozów, nie ruszaj oświetlenie i zmieniaj wodę tak jak do tej pory. Jak wydłużysz świecenie, nie dodawaj nawozów.... rób zmiany w jednym aspekcie patrz... i wyciągaj wnioski. To jest jak tuningowanie serwerów obsługujących wielką firmę. Zmieniasz jeden parametr i obserwujesz 3-4 tygodnie. Dopiero wtedy wyciągasz wnioski.

Ja wlaśnie tak zrobilem Hypno. Początkowo byłem przekonany że mam za duzo związków które wspomagają te glony (dlatego chcialem do filtra wkładać zeolit) ale skłonilem sie do watku ze światlem i to okazalo sie trafne ; tym bardziej że jakieś 2 miesiące temu dołożyłem trzecią świetlówkę 30W doświetlającą tył akwarium (teraz przydaje sie przy sprzątaniu akwarium). Co do wody to dolewam tylko czyste RO bo u mnie w Lesznie jest strasznie syfiasta woda ( prefiltry są brązowe od rdzy po 2 dniach)

Wpuść z setkę krewetek i zostaw glony w spokoju. Za parę tygodni będziesz się zastanawiał jak glon wygląda. Moim zdaniem jest do zdecydowanie najtańsze najbardziej skuteczne i najmniej ryzykowne działanie.

Miałem z tym glonem przeje... Nic nie pomagało i już byłem załamany. Jak już nie wiedziałem co zrobić to odłączyłem jedną świetlówkę i po 3 dniach glon zniknął bez śladu. Nie do uwierzenia, po prostu wyparował.

Moja rada: zredukuj minimalnie oświetlenie