Kolejna przygoda z dyskowcami

Tematy ogólne

Moderator: seba*1*

Awatar użytkownika
zygmunt
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 28 lut 2005, 15:06
Lokalizacja: Góra Siewierska, śląskie

Post autor: zygmunt » 09 lis 2006, 09:34

Trzeba traktować akwarium jak każde inne urządzenie zasilane energią elektryczną , a wodę akwarium jak np. obudowę lodówki.
Przejrzyj może to: http://www.klient.enea.pl/index.php?page_id=102
Jest to przystępnie opisane, w wersji dla każdego użytkownika energii elektrycznej. Kompresor w lodówce potraktuj jak pompe, grzałki lub Twój filtr UV.
Jest to oczywiście pewne uproszczenie bo trudno np. uziemić wodę w akwa, lecz to znaczy, że tym bardziej powinno się zadbać o zabezpieczenie elektryczne akwarium czyli wyłacznik różnicowo-prądowy.
Zwyłke bezpieczniki o prawidłowo dobranym prądzie zadziałania zabezpieczają tylko przed skutkami zwarć np. wewnątrz grzałki, a różnicówka oprócz powyższej funkcji "wyłapuje" również uszkodzenie, obniżenie izolacji (spowodowane np. nieszczelnością) i związany z tym przepływ prądu rzędu miliamperów.
Pozdrawiam

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 09 lis 2006, 09:43

bjarka pisze: ......
Zygmuncie , jeśli wpiszemy w wyszukiwarkę te trzy słowa, nic się nie wyjaśni, bo tu chodzi o akwarium.
Beatko !
Może akwarium będzie wtedy "podchodziło" pod warunki specjalne ( cyt. za podaną przez Zygmunta stroną na Googlach : "....Dodatkowo wyróżnia się warunki środowiskowe specjalne (W3), np. baseny kąpielowe lub wnętrza metalowych zbiorników, dla których dopuszczalne wartości napięć rażeniowych dotykowych powinny być mniejsze niż dla klasy W2. ...." ) ?

Ale, przyznając rację każdemu z respondentów (w tym i Zygmuntowi też) prosiłem tylko o to, aby nie pisac' WSZYSTKIEGO co się wie w tej dziedzinie, bo wtedy dla laika staje się to mało strawne. Z, chociażby, wyżej przytoczonej Googlowskiej strony wyraźnie widac', że ten obieg prądu i jego skutki "biologiczne" to wypadkowa bardzo, bardzo wielu czynników, zbyt wielu aby móc je wszystkie "wyłapac' " w życiu codziennym, a zwłaszcza w sytuacji awaryjnej, jak Twoja Beato !
Najlepszym, moim zdaniem, jest więc ostatni post Zygmunta .
Nasuwa się więc wniosek : jeżeli nie masz różnicówki a widzisz i/lub słyszysz w akwie coś dziwnego - odłącz na czas "rozpoznania" prąd i, uwzględniając możliwośc' zamiany Twego baniaczka w "akumulator" (trafo, itp. magiczne urzadzenie), staraj się zachowac' wszelką "elektroostrożnośc' " ( m. in. - najlepiej nałożyc' gumowe rękawiczki i gumowe podeszwy w papciach jako elektroizolację , nie dotykac' równocześnie akwy i jakichś tam rur, przewodów itp., itd. itp )

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 09 lis 2006, 12:50

Wiesiu jest prostszy sposób, sondy ph bzikują w przypadku przebicia do wody, więc jak ph skacze lub pokazuje cos dziwnego , to uważaj z łapami. Kolejna przydatna funkcja steowników ph . :wink:

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 10 lis 2006, 10:52

Łukaszku !
Taż wyżej pisząc : "....widzisz i/lub słyszysz w akwie coś dziwnego...." - o pH-metrze itp. sondach myślałem :)
Ale posiadanie różnicówki jeszcze bardziej podniesie bezpieczeństwo obsługi naszych baniaczków.
Nio, chyba, że ktoś lubi poranne pieszczenie "małoprądowe" ;) (jak się to Beatce przydarzyło) :lol: :D

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 13 lis 2006, 21:56

Dziś rano zmieniałam rybom wodę i stwierdziłam, że firma Aquael szykuje na mnie zamach. Podłączyłam bowiem pompkę cyrkulacyjną kupiona na Allegro, ale nową. Problem wystąpił, gdy do odmulacza wpadła krewetka, a ja zatkałam zew. wylot rury palcem. W ten sposób miałam obie ręce w wodzie. Przeleciał przeze mnie prąd wpoprzek, dużo silniejszy niż wcześniej. Ryby też się zestresowały. Do tej pory uciekają, gdy podchodzę do zbiornika.
Co do lampy UV, to została wymieniona na nową. Wybrałam się po nią w ubiegły czwartek do Warszawy, bo niestety tam była zakupiona. Jednak na drodze zastałam wielkie zwalone drzewo. Jak zobaczyłam trzech robotników z małą piłą rozbierajacych drzewo po gałązce wróciłam z powrotem do domu.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 13 lis 2006, 23:02

Uśmiałem się jak mało kiedy czytając te wszystkie posty :-) Pocieszne, choć temat w sumie bardzo poważny. Ne wiem, nie znam się ale chętnie z wami o tym pogadam. Tak najlepiej skwitować większość wypowiedzi.
Stosować różnicówki! Po to je do choroby wymyślili, żeby ludzi nie kopało. Jak nas nie będzie kopać to i rybom też będzie lepiej. Chyba że chcecie podładować jakieś ryby elektryczne ;-)

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 13 lis 2006, 23:09

Najpierw lampa UV teraz pompa cyrkulacyjna - Beata ja stawiam na męża . Poważnie w cuda nie wierzę i sprawdziłbym wszystko co ma styczność z wodą . Może się okazać że to nie UV-ka ani pompa ale grzałka - raz grzeje i kopie a raz nie . Jednak w walce o tytuł najbardziej naładowana kobieta 2006 jesteś zdecydowaną liderką

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 13 lis 2006, 23:41

Wszystko się psuje, bo jestem sama z Gafcią i rybami. Mąż w dłuższej delegacji, a dziecko pobiera nauki w stolicy. Podobno w kuchni i w łazience mam różnicówkę. Wzięłam felerną pompkę do miseczki. Włączyłam ją w kuchni. Nie było reakcji ze strony bezpieczników. Następnie włożyłam taki śrubokręt, co pokazuje napięcie światełkiem i pokazał. Potem ten sam śrubokręt włożyłam do akwarium i nic nie pokazał. Nastepnie odważyłam się włożyć dwie ręce do akwarium i nic. Żyję. Nie odważyłam się włożyć rąk do miski z felerną pompką. Może właśnie wtedy zareagowałyby bezpieczniki. Jutro poproszę elektryka o instalację różnicówki w całym domu, ale przewiduję, że też będzie felerna :wink:.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 14 lis 2006, 07:56

Hmmm instalacja tylko na kuchni i łazience? Dziwne.. bardzo dziwne... Beato pamiętaj, że podłaczenie różnicówki na cały dom, jeżeli ją posiadasz na obwodach w kuchni i łazience to .. tylko przełożenie kilku kabelków! Nie trzeba nic dokupywać! Nie daj z siebie zedrzeć fachowcowi, no chyba że przystojniacha to o ubraniu można pomysleć :-) I zapytaj gościa przy okazji jaką masz założoną tą która ponoć jest, na 30mA czy na 300mA? W domu MUSI być ta na 30mA!! Te na 300mA służą do ochrony urządzeń nie ludzi.

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 14 lis 2006, 10:10

cocoloco pisze:.......... Jednak w walce o tytuł najbardziej naładowana kobieta 2006 jesteś zdecydowaną liderką
Mało tego - patrzcie jaką ma moc - nawet drzewa Jej się kłaniają na drodze!! A może to kandydaci na Prezydenta Stolicy się wystraszyli ?

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 14 lis 2006, 10:13

Hypno pisze: Stosować różnicówki! Po to je do choroby wymyślili, żeby ludzi nie kopało. Jak nas nie będzie kopać to i rybom też będzie lepiej. Chyba że chcecie podładować jakieś ryby elektryczne ;-)
Piotrek , ja nie napisałem że nie mam. Dla Twego i mego spokoju-- mam różnicówkę na cały dom. Polemizujemy o tych co nie mają , jak można zauwazyć że coś nie gra.

neo203
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2006, 23:15
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: neo203 » 14 lis 2006, 11:53

Hypno pisze:Hmmm instalacja tylko na kuchni i łazience? Dziwne.. bardzo dziwne... Beato pamiętaj, że podłaczenie różnicówki na cały dom, jeżeli ją posiadasz na obwodach w kuchni i łazience to .. tylko przełożenie kilku kabelków! Nie trzeba nic dokupywać! Nie daj z siebie zedrzeć fachowcowi, no chyba że przystojniacha to o ubraniu można pomysleć :-) I zapytaj gościa przy okazji jaką masz założoną tą która ponoć jest, na 30mA czy na 300mA? W domu MUSI być ta na 30mA!! Te na 300mA służą do ochrony urządzeń nie ludzi.
Przepisy wymagają stosowania róznicowek tylko w łazience i kuchni. Reszta nie jest obowiązkowa chodz wskazana, ale koniecznie musi byc na osobnej róznicowce, chyba ze łącznie nie ma wiecej jak 10 gniazd to moze byc jedna. Sama nic nie kombinuj przy instalacji! Wezwij uprawnionego elektryka, który wypisze ci protokól z wprowadzonych zmian, tu chodzi o twoje bezpieczeństwo. Mówie to jako wykwalifikowany elektryk.

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 14 lis 2006, 22:13

Dzięki za wszystkie rady. Strasznie się zrobił długi temat. Dzisiaj znowu zmieniałam wodę i czułam miły smaczek ryzyka ( jak z cocoloco w mercedesie), ale nic się nie stało, bo nie było już wadliwych urządzeń.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 26 sty 2007, 08:41

bjarka, jeszcze jedna rada co do Twojego baniaczka i elektrycznosci.
nigdy nie rób tak jak na fotce:
Załączniki
prąd a akwarium.JPG
prąd a akwarium.JPG (23 KiB) Przejrzano 6146 razy

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 27 sty 2007, 01:00

Bardzo ciekawa fotka. Już nie chciałam wracać do tego tematu, bo pomyślicie, że mam urojenia. Ostatnio jednak znowu mnie kopie pompa do podmiany wody firmy Alko. Jest na gwarancji, ale jak ją oddam, to nie będę miała czym podmieniać wody. Zatem przy podmianie muszę bardzo uważać.

Odpowiedz

Wróć do „Akwarystyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość