Panowie, bez urazy. Robię i będę robić swoje w myśl przysłowia "psy szczekają, a karawana jedzie dalej". Nie odnoszę tego do Was, Zbidziej i _Tom_, wielu doświadczonych akwarystów puka się w czoło, widząc to, co z żoną robimy. Jestem na szczęście odporny. Zakładam taką możliwość, że polegnę. Mój dawny szef na politechnice, Św. P. prof. Tadeusz Zieliński nauczył mnie jednego - Można napisać znakomitą rozprawę dysertacyjną stawiając tezę, która w trakcie badań nie da się obronić. Mam nadzieję, że do akwarystyki podchodzicie Panowie równie metodycznie, jak ja.
Najpierw obsrać PKMD, a potem się bratać. I jeszcze robić wykłady z logiki, a niedługo i akwarystyki
"Wykłady z akwarystyki"? Nie przypisuj mi tego, czego nigdy nie powiedziałem - to zwykła insynuacja. Wykłady z akwaponiki mogę już prowadzić, choć stawiam dopiero pierwsze kroki.
"Obsrać PKMD"? Nigdy tego nie zrobiłem, jeżeli tak uważasz, zacytuj choć jedno moje zdanie obsrywające PKMD. Zarejestrowałem się tym forum, ponieważ szukam wsparcia w tematach, w których barkuje mi doświadczenia.
"A potem się bratać"? Jestem pragmatykiem, nigdy nie chowam urazy. Akwaponika powoli z hobby staje się naszym biznesem, a w biznesie nie ma miejsca na fochy. Nie jestem już od dawna naiwną panienką. W wolnej chwili wejdź proszę na stronę
http://www.ab-architects.com
Zbidziej, zarejestrowałeś się na tym forum 18 listopada tego roku (ja trochę wcześniej), ze statystyki wynika, że udzieliłeś się trzykrotnie w dziale "Akwarystyka" i wszystkie Twoje posty w mniej lub bardziej zawoalowany sposób "waliły"we mnie. Nie sądzisz, że jest to idiotyczny sposób na to, by komuś dołożyć? Nawet nie wiem, z jakiego powodu, czym Ci ubliżyłem?. Wszędzie występuję z imienia i nazwiska, w Magazynie Akwarium też. Odsłoń może przyłbicę, bym wiedział, z kim mam do czynienia. Możesz pochwalić się swoimi akwariami, doświadczeniami akwarystycznymi? Zmierzmy sie na argumenty. Mam nadzieję, że jesteś na to gotów i jesteś facetem z jajami.