Strona 1 z 4
Kolejna przygoda z dyskowcami
: 25 paź 2006, 22:13
autor: bjarka
Jestem sfrustrowana. Napiszę dzisiaj dużo, więc lepiej tego nie czytać. Po prostu gdzieś muszę wylać swój żal do świata, bo w moim akwarium nic nigdy nie może być normalnie.
Ostatnio zauważyłam, że moje ryby trochę trzepią płetwami. Podmiany wody mało pomogły, więc postanowiłam podłączyć lampę UV. Mam dwie sztuki, ale obie okazały się zepsute, więc będąc w Warszawie na przeglądzie samochodu, kupiłam trzecią firmy Aquael 11W. Wróciłam późnym wieczorem, ale od razu chciałam ją zainstalować. Po podłączeniu lampy usłyszałam przeraźliwy pisk lajona. Wg jego wskazań pH spadło z 6,2 do poniżej 4. Ryby wydawały mi się spokojne, więc uznałam, że znów pH-metr kaprysi. Gdy szykowałam się do snu, usłyszałam hałas i szybko zbiegłam na dół w stronę akwarium. Wyskoczył Heckel. Jednak ten lajon chyba dobrze wskazuje. Dlaczego zatem lampa UV tak drastycznie obniża pH wody? (nie wiedziałam tego do wczoraj). Najpierw dolałam kranówki, ile tylko się zmieściło. Ph niewiele drgnęło. Potem dodałam soli utwardzającej z JBL a następnie Preisa. PH ustaliło się późną nocą na poziomie 5,2. Ryby wydawały się spokojne, więc poszłam spać. Lampa chodziła przez 3 dni. W tym czasie ryby chowały się po kątach. Uznałam , że naprawdę są chore, a nawet postanowiłam je przeleczyć. Ślęcząc nad mikroskopem, zaczęłam podejrzewać oodinozę. Lampę włączyłam ponownie podmieniając wodę, aby zniszczyć jak najwięcej cyst będących prawdopodobnie w podłożu. Znów wycie Lajona. Gdy moja ręka dostała się pod strumień wody, coś mnie jednak dziwnie popieściło. Zrobiłam to ponownie po raz drugi i zrobiło mi się bardzo nieprzyjemnie. Woda z lampy kopała prądem ! To było właśnie wczoraj. Boli mnie, że moje ryby były pod napięciem przez całe 3 dni. Silne sztuki. Teraz nawet przestały trzepotać płetwami. Chyba wyleczyłam je prądem.

: 25 paź 2006, 23:49
autor: yoyi
A przeciez w każdym poradniku akwarysty jest napisane "odłącz wszystkie urządzenia od prądu zanim włożysz rękę do wody" - tylko czy wtedy byś znalazła przyczynę.
Lampka do reklamacji - chyba tylko tyle można doradzić.
: 26 paź 2006, 00:48
autor: fomalhaut
Beatko! Wszytko w końcu dobrze się skończyło

)))))))))
Kolejne doświadczenie na Twoim koncie, a dla wszytkich nauka

)))))))))
Nie znam się na prądzie i nigdy nie znałem (z punktu widzenia fizyki - tak - w końcu mat-fiz

)))))) ale może trzeba akwarium jakoś uziemiać? (Proszę o wyrozumiałość, ale naprawdę nie wiem...)
Z elektronowym CZUWAJ!
Wojtek
: 26 paź 2006, 06:57
autor: Jeki
fomalhaut pisze:ale może trzeba akwarium jakoś uziemiać?
Uziemić można poprzez zalepienie przedniej szyby wilgotną gliną, (bedzie uziemione w sensie brudu)efekt murowany- nic nie widać w akwa
Drugi sposób to zrzucić akwa na ziemią, trzeba uważać tylko na nogi.
A poważniej.........
Uziemia się generalnie metalowe obudowy i nie bardzo widzę możliwość uziemienia szkła. No chyba że jakieś akwa z żeliwa
Beatko Lajon zwariował pod wpływem ładunku elektycznego, z wadliwej lampy UV i wskazał błędnie niskie ph.
: 26 paź 2006, 09:59
autor: cocoloco
Jestem pod wrażeniem poświęcenia koleżanki Beaty w wyznaczaniu nowych dróg w akwarystyce . Najbardziej cieszy mnie że jednak żyjesz .
Teraz czekam na wyjaśnienie zjawiska elektrolizy w obniżaniu twardości wody

.
: 26 paź 2006, 10:28
autor: jotka
Beatko jesli chodzi o uziemienie to nic nie kombinuj sama bo mozesz sie podleczyc pradem znacznie wiecej ,a tak powaznie to proponuje zastosowac róznicówke i po kłopocie w razie upłynnosci lub przebicia wyłączy prad - pozdrawiam Jurek
: 26 paź 2006, 12:19
autor: CraNcH^MS
Jurek, ma tu wiele racji mówiąc o zabezpieczeniu różnicowo-prądowym w akwarium, widziałem to u innych, na zdjęciach w sieci. Cena około ~150 zł (OBI RYBNIK). Co do uziemienia w akwarium, to urządzenia te nie są uziemiane, są i muszą być wodoszczelne (oznaczenie IPX8) oraz o odpowiedniej klasie ochronności, te dwa kwadraciki (jeden wmalowany w drugim) namalowane na tabliczce znamionowej oznaczają drugą klasę ochronności. Poza tym przy pojawieniu się napięcia w wodzie elektroda PH zaczyna źle odczytywać wartość PH (sprawdzone

). Generalnie lampa nadaje się do reklamacji (czyt. wymiany).
: 26 paź 2006, 18:30
autor: niki 28
Chwała Bogu że wszystko skończyło się dobrze, a mogło żle .Ale do rzeczy:
Uziemia się generalnie metalowe obudowy i nie bardzo widzę możliwość uziemienia szkła. No chyba że jakieś akwa z żeliwa
Dokładnie tak.Gdyby szkło było przewodnikiem{jest znakomitym izolatorem}to w momencie pojawienia się fazy w akwa Beaty, [ skutek wadliwej lampy UV } prawdopodobieństwo zamknięcia się obwodu elektrycznego byłoby bardzo duże.Wtedy nie mogłabyś Beatko mówić o wyleczeniu prądem ,a o totalnym katakliżmie w Twoim baniaku.
Nie przeżyła by Ci żadna istota o rybach nie wspomnę.Proponuję nieszczęsną UVkę poddać reklamacji ,i cieszyć się że nic się nie stało
Beatko Lajon zwariował pod wpływem ładunku elektycznego, z wadliwej lampy UV i wskazał błędnie niskie ph
I tu Jeki też ma rację.Prawie każde urządzenie elektroniczne w tym wypadku nie zachowuje się normalnie
niki 28
: 26 paź 2006, 20:10
autor: compi
Po zastosowaniu rożnicówki korzystanie z prądu przy włączonym akwa może okazać się niemożliwe. Każda upływność grzałki, świetlówek pod pokrywą lub filtra spowoduje wyłączenie zasilania. Nie radzę !. Jeśli wkładasz rękę do akwa to po pierwsze najpierw tylko jedną i delikatnie tak abyś mogła ją wycofać z akwa (zakładamy że nie masz rozrusznika

). O temacie elektrolizy (bateryjka i miedziane druciki) ktoś już pisał - można ponoć pozbyć się niektórych pasożytów i ślimaków. Działa tez na bakterie (sole miedzi).
: 26 paź 2006, 21:28
autor: niki 28
Po zastosowaniu rożnicówki korzystanie z prądu przy włączonym akwa może okazać się niemożliwe
Nie do końca compi .Zasada działania wył różnicowo-prądowego polega na całkowitym
wykluczeniu pojawienia się napięcia na obudowie jakiegokolwiek urządzenia znajdującego się pod napięciem .Myślę że zastosowanie "różnicówki" w naszych warunkach jest możliwe pod warunkiem że stan izolacji urządzeń i całej instalacji elektrycznej bedą na tyle "dobre",że nie spowoduje to jej wyłączenia .
Jeśli wkładasz rękę do akwa to po pierwsze najpierw tylko jedną i delikatnie tak abyś mogła ją wycofać z akwa
Nie możesz zakładać że masz napięcie w akwa Poprostu tak wykonaj instalację ,tak ją zabezpiecz ,żeby ryzyko pojawienia napięcia tam gdzie go niepowinno być nie miało miejsca
niki 28
: 26 paź 2006, 22:00
autor: bjarka
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i ciepłe rady. Prąd był nieduży, bo lampa pracowała na zasilaczu i myślę , że zagrożenia dla człowieka nie było, natomiast dla ryb jak najbardziej. Zwraca uwagę nowa funkcja lajona, który alarmuje o niebezpieczeństwie. Jutro jadę oddać lampę do reklamacji.
: 26 paź 2006, 22:15
autor: zygmunt
A ja radzę stosować zabezpieczenie różnicowo-prądowe, winien to być podstawowy element bezpieczeństwa użytkownika akwarium. Gdyby Bjarka miała go nie doszło by do zdarzenia, róznicówka wychwyciła by wadę lampy UV.
Różnicówka zabezpiecza obwód przed upływnością prądu 30mA i więcej a warto wiedzieć, że te 30mA są graniczą wartością prądu jaki może być "bezpieczny" dla człowieka.
W uproszczeniu różnicówka w zamkniętym obwodzie elektrycznym ( warunek przepływu prądu) mierzy wartość prądu wchodzącego i wychodzącego z odbiornika, jeśli różnica między nimi jest >30mA przerywa obwód. Chroni więc użytkownika przed pojawieniem się napięcia w miejscach, które mogą być niebezpieczne dla nas jak rownież dla ryb.
: 27 paź 2006, 16:51
autor: compi
Nie możesz zakładać że masz napięcie w akwa Poprostu tak wykonaj instalację ,tak ją zabezpiecz ,żeby ryzyko pojawienia napięcia tam gdzie go niepowinno być nie miało miejsca
niki 28
Ja jednak wolę założyć, że jest napięcie. Odruchowo zawsze najpierw lekko dotykam obudowy lub metalowych części urządzeń (w tym też wody w akwarium). To taki nawyk z naprawy telewizorów, którą się kiedyś "parałem".
Może napiszecie kto ma różnicówkę w obwodzie z akwa i jak się sprawuje.
: 28 paź 2006, 06:06
autor: CraNcH^MS
Ja mam w obwodzie całego mieszkania i to "ustrojstwo" sprawuje się dobrze

: 28 paź 2006, 11:31
autor: cocoloco
a jednak wolę założyć, że jest napięcie. Odruchowo zawsze najpierw lekko dotykam obudowy
Compi jesteś geniuszem

ja mam różnicówkę w na wszystkich fazach sprawuje się dobrze ale Twój pomysł jest świetny muszę tylko sprzedać różnicówkę i zameldować teściową
