Strona 1 z 2
Jakieś robaczki w filtrze ...
: 16 lut 2008, 20:08
autor: birdas
Właśnie dzisiaj po ponad roku nie zaglądania do środka filtra bilogicznego postanowiłem go wyczyścić.
Po otwarciu stwierdziłem, że trochę niepotrzebnie ponieważ wszystkie wkłady były dosłownie czyściutkie. Na gąbkach był syf ale wkłady były idealnie czyste (heh pewnie zasługa prefiltra mechanicznego

). Ale trudno ... następnym razem zajrzę tam za 2 lata.
No ale wracając do tematu - skoro już się za to zabrałem i brnąłem coraz dalej to znów rzuciły mi się w oczy jakieś robaczki umiejscowione na koszuczku filtra. Kiedyś już o to pytałem ale dalej nie wiem co to. Wygląda to tak:
Co to jest ? Ciężko się to czyści (nawet szczoteczką) więc dałem sobie z tym spokuj.
Jak już skończyłem czyścić filtr to wyglądał tak

:
Czy te stworki są pożyteczne czy szkodliwe ?
: 16 lut 2008, 21:22
autor: rady3
Hmmm na tych zdjęciach kiepsko widać. Jednak wygląda na to, że pozbyłeś się kolonii bakterii.

: 16 lut 2008, 21:30
autor: birdas
Lepszych zdjęć nie udało mi się zrobić. Masz na myśli bakterie nitryfikacyjne ? Myślałem, że one są na tyle małe, że "gołym okiem" ich nie widać.
Akwarium mam dojrzałe, do filtra dodatkowo wlałem mnóstwo nitrivec'a więc jeśli chodzi o te bakterie to szybko się odbudują

: 16 lut 2008, 21:51
autor: DISPAR
We wnętrzu filtra biologicznego różne cuda można zobaczyć

Tydzień temu musiałem w swoim wymienić pęknięty trzpień i na jego dnie znalazłem trzy 1.5 cm kiryski sterby

: 17 lut 2008, 12:06
autor: _TOM_
Ja w swoich kubełkach znajduję masę krewetek cherry, pięknie czerwonych i wybarwionych.
A te robaczki Marcina mi na kolonie bakterii nie wyglądają.
: 17 lut 2008, 12:11
autor: rady3
A jakie są w dotyku? Jak taka twarda galaretka?
: 17 lut 2008, 14:45
autor: birdas
W dotyku są twarde. Nawet skrobiąc paznokciem jest je trudno usunąć.
: 17 lut 2008, 15:31
autor: rady3
Hmmm to to nie są bakterie. No chyba, że stalowe.
: 17 lut 2008, 15:54
autor: birdas
A wy u siebie tego nie macie ? Szczególnie na koszyczku ? To nie jest coś nowego ... widziałem to u siebie już bardzo dawno temu.
: 17 lut 2008, 19:29
autor: Amorphis
Jeśli to takie jakby malutkie (około 1mm) ślimaczki to miałem świeżo po założeniu, wyłaziło na szyby tuż przy dnie i pełno w filtrach przez 4 pierwsze miesiące. Moje jednak chyba były bardziej białe. Zniknęło samo po tym czasie (jak zacząłem lać czyste RO, ale u Ciebie trzeba by zacząć lać moją kranówkę pewnie

).
: 17 lut 2008, 20:20
autor: birdas
Żałuję, że nie wykonałem więcej eksperymentów z "tym czymś". Myślałem, że bez problemu będziecie wiedzieć co to. To coś jest bardzo małe - mniejsze od 1 mm, twarde, bardzo ciężko to zeskrobać. Nie ruszało się

Najwięcej tego było na koszyczku - tak jakby lubiło plastyk albo kolor biały.
: 22 lut 2008, 12:49
autor: fangornn
Hmm hmm; w książce autorstwa Diany Walstad pt." Rośliny w akwarium - ekologia roślin wodnych dla akwarystów" - jest napisane że: bakterie potrafią zbudować tzw. biofilm zdarza się że z kamienia także. Jest to sposób zabezpieczenia przed środowiskiem w którym przyszło im żyć i zapewnienia sobie niezbędnych substancji potrzebnych im do życia. Takim biofilmem najbliższym nam jest tzw. kamień nazębny. Może dlatego są tak twarde?
: 22 lut 2008, 14:23
autor: rady3
No proszę człowiek uczy się całe życie i tak głupi umiera.

: 22 lut 2008, 16:50
autor: arturo
Marcinie, piękne kolonie bakterii, pamiętajcie, że pomimo swoich małych rozmiarów, w momencie kolonizacji niewielkiej powierzchni mnożą się w milionach egzemplarzy i tworzą bardzo często skupiska trudne do usunięcia, nic nadzwyczajnego, i pomimo że je usunąłeś, jak zajrzysz za jakieś 3-4 miesiące zobaczysz dokładnie to samo, pozdrawiam
: 22 lut 2008, 20:16
autor: birdas
Usunąć to ich nie usunąłem ponieważ kiedyś to zrobiłem, a później znów było to samo. Zbyt ciężko je usunąć, a ja nie miałem czasu się w to bawić. Potraktowałem je co prawda świeżą kranówką ale to ich nie usuwa. Może zabija, ale fizycznie nie usuwa. Nawet na ostatnim zdjęciu filtra z daleka widać, że nadal są na "załamaniach" koszyczka (ten brązowy nalot).