Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Tak pracowali członkowie Zarządu i klubu przed wystawą w Krakowie.
Zebralismy się o 10 rano i przegląd, mycie i przygotowanie wszystkiego zajęło nam cały dzień. Tylko kilka fotek, bo na więcej nie było czasu.

Chcielibyśmy również podziekować Mirka żonie Ani, za wspaniały obiad jaki dla wszystkich "pracujących pszczółek" przygotowała

Gajowa pisze:Tak pracowali członkowie Zarządu i klubu przed wystawą w Krakowie.................

I to odpowiedź na wszelkie wypowiedzi w modnych ostatnio tematach.

A tak "pszczółki" pracowały po wystawie, przygotowujac jednocześnie sprzęt do Wrocławia.
I tak jak poprzednio, zajęło to caly dzień, przesortowanie i umycie tego, co na następne Mistrzostwa będzie potrzebne, a co na 'bieżące" wystawy PKMD.
Ania znowu spisała się na medal, przygotowując dla nas wspaniałego grilla, dzięki Aniu

Wciąż te same "pszczółki" przy pracy

cd

Jako członek Komisji Rewizyjnej pragnę zaznaczyć że zarówno obiad jak i kiełbaski były kupione za pieniądze Mirka a nie z kasy PKMD.

PS
Na ostatniej fotce ten z lewej strony to ja

Widzę że fotki to raczej z prac końcowych, szkoda że nie ma fotek z prac początkowych kiedy to człowiek w całym gąszczu kabli pomieszanych części filtrów nie mógł sie wyznać skąd z czego Dobrze że miejsca nie brakowało to sie od kablowało.
Ale fakt faktem pszczółki zasuwały.
Ten z lewej to rzeczywiście Bogdan miał energie bo zjadł dużo kiełbaski

Gajowa pisze:Chcielibyśmy również podziekować Mirka żonie Ani, za wspaniały obiad jaki dla wszystkich "pracujących pszczółek" przygotowała

Tak, dziękujmy bardzo sympaczycznej żonie Mirka, oczywiście Mirkowi tyż

ps. stare zgredy zawsze dużo kiełbasek jedzą

Ambra pisze:

Gajowa pisze:Tak pracowali członkowie Zarządu i klubu przed wystawą w Krakowie.................

I to odpowiedź na wszelkie wypowiedzi w modnych ostatnio tematach.

Gratuluję diamondowi i TURYSCIE jeśli dobrze na fotkach rozpoznaję wygrania wyborów uzupełniających do zarządu
Przy okazji szczere kondolencje, bo bycie członkiem zarządu to niezły zapiernicz jest i pracy z 10x więcej niż mieliście jako zwykli i szeregowi członkowie