Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam, chciałbym przedstawić parę zdjęć z pobytu w oceanarium mieszczącego się Bluecity w Warszawie. Niestety jakość zdjęć nie jest za wysoka ale zawsze coś widać. Co do krytyki to muszę stwierdzić że jak na oceanarium akwaria nie prezentują zbyt wysokiej klasy. Sprzęt nie poukrywany, czasami wręcz na środku zbiornika rzucony od tak. I co ważniejsze kondycja niektórych rybek w opłakanym stanie, a także pływające trupki.

Teraz może kilka fotek






























ciąg dalszy nastąpi

Mnie też podkusiło o wizytę w tym miejscu jakiś czas temu. Jednak jak zobaczyłem przy wejściu pierwsze zbiorniki to sobie odpuściłem cały temat zwłaszcza, że cena biletu to 25zł - sick!!!
Nikomu nie polecam tego miejsca.

Zastanawia mnie ten rekin. Tłumaczę dlaczego.Rekin aby żyć i oddychać musi się poruszać a ten jakoś apatycznie leży.Może ten gatunek tak ma ale oprócz rekina koralowego który jest leniem nie widziałem apatycznego rekina.

w sumie to racja, do tej pory też mślałem że rekin potrzebuje ruchu do oddychania. Może to dobra imitacja, kurcze nawet sie nie zorientowałem.
i dalsze zdjęcia


























i zdjecie jednego z akwariów z paletamiw takiej sobie kondycji. w drugim pływały widma nie ryby więc ich nie fotografowałem.

Macie panowie ciut nieaktualne dane jeżeli chodzi o rekiny. Rzeczywiście do niedawna uważano, że potrafią oddychać tylko biernie kiedy albo one się poruszają albo woda porusza się przez ich skrzela. Okazało się to jednak mitem. Gdyby nie to dawno by wymarły gdyż .... większość z nich kopuluje w bezruchu, wręcz w odrętwieniu. Amory więc o zgrozo doprowadziły by je do wymarcia.
Mnie dla odmiany zastanawia remora (podnawka) w takim akwarium. Ta ryba potrzebuje innej jeszcze większej ryby żeby się przemieszczać podczepiona na gapę. A tu bidulka w zbiorniku leży na dnie.... długiego życia jej nie wróżę. Co do jakości tego typu przybytków miałem jednak identyczne odczucia w oceanarium w Barcelonie. Poszedłem zobaczyłem, w sumie warto było z paru powodów, ale na kolana mnie nie powaliło ze względu na to co tam pływało, a miejscami kondycja żyjątek zwłaszcza korali i innych bezkręgowców dawała wiele do życzenia.

W pierwszej chwili myślałem, że ta podnawka jest sztuczna.

Prawdę mówiąc to już lepiej pojechać na Wolę i zapłacic 5zł za wejście do sklepu z morszczyzną. Tam przynajmniej się poogląda. Potem do Discusa gdzie jest ze 100 zbiorników z przeróżnymi rybami i rybkami a nawet Arowanami Rad Tail Gold - wjazd całkowiecie free.

A z oceanariów to polecam to w Londynie. Naprawdę warto. Zbiorniki w stanie do pozazdroszczenia nie mówiąc o kondycji podopiecznych. No i rekina to tam mają nie jednego a kilka. Cena 12 funciaków. http://www.londonaquarium.co.uk/

kilka kolejnych fotek




........ imageshack mi przestał chodzić. Jak zacznie chodzić to dorzuce fotek.pozdrawiam

Post został poprawiony przez moderatora.
Pozdrawiam fangornn.