"Discus Mediterranea 2007 ”, 4th Italian Cont
Moderator: przynenta
- Jeki
- entuzjasta
- Posty: 1090
- Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
- Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
- Lokalizacja: Kraków
Artur, ja ryb nie wystawiam, ale jako członkowi klubu, zależy mi na tym, byśmy wypadli jak najlepiej i nie widzę problemu, by tym którzy podejmują się reprezentować nasz klub, czyli też mnie, dopłacić ze swojej składki do kosztów wyjazdu.
Co do kwesti przygotowania ryb, to faktycznie chyba nie masz o tym za wielkiego pojęcia.
Co do kwesti przygotowania ryb, to faktycznie chyba nie masz o tym za wielkiego pojęcia.
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Artur .Jeżeli każda dyskusja ,nawet ta która Twoim zdaniem jest bezowocna prowadzi do pewnych sensownych uzgodnień rozmawiających ,to nie ma się co wtrącać .Ja też jak Jeki nie wystawiam ryb ,ale wcale mi nie przeszkadza to ze wiele rzeczy się wałkuje i uzgadnia .Im więcej ,tym lepiej .W końcu powiedzieć trzeba wszystko ,a i klub godnie zaprezentować .Zgadzam się też z Jekim co do sprawy dofinansowania wyjazdu ze naszych składek .W końcu nie jedziemy na "dziewczynki" tylko reprezentować nasz klub Co do przygotowania ryb do konkursu to powiem krótko .Jezeli Twoje ryby kiedyś solidnie "pgrają Ci na nosie" (nie życzę Ci tgo) to nie będziesz pisał takich postów jak Twój
niki 28
niki 28
Dokładnie ,dla mnie to równiez paplanina .arturo pisze:Trochę się Wam dziwię, albo macie co pokazać albo nie, i temat się kończy a nie dyskutujecie o gruszkach na wierzbie, że pary, że sraty-pierdaty. Zaczyna to zakrawać na walkę wewnętrzną hodowców-importerów-sprzedawców a nie pokazanie się PKMD na forum międzynarodowym. Z ustaleniami się nie dyskutuje i tyle, albo je przyjmujemy albo nie. Zastanawiacie się czy miesiąc Wam wystarczy na przygotowanie ryby do wystawy??!! Oznacza to że ich po prostu nie macie, szkoda dyskutować, może inni mają więc nie blokujcie miejsca. Osobiście też mam takie ryby ale na razie mnie nie stać na takie wydatki, ale są i tacy, którzy by i sobie mogli pozwolić na taką wystawę.
Popieram fakt nie sponsorowania takich wyjazdów przez klub, a końcu składki płacą i inni, których być może nigdy nie będzie stać na dofinansowanie sobie samemu pobytu, a jest nas ciągle za mało, by szastać pieniędzmi na lewo i prawo.
Jeśli kogoś uraziłem to proszę o wyrozumiałość ale męczą mnie takie bezowocne rozmowy, pozdrawiam

W miesiąc czasu możesz sobie przygotowac ryby z Azji ,a nie Twój przychówek to weryfikujesz na bieżaco .
To co Ci sie podobało 6 miesięcy temu ,nie znaczy ,że dziś nie zmieniłes zdania .
Wystawowe ryby prowadzisz od podstaw ,nie wyławiasz z tarliskowego na miesiąc przed wystawą .
Chesz miec czempiony ,uczysz sie od Azjatów a oni sami dyskwalifikują ryby wychowujace młode ,sam wiesz ,ze zostają one już "oznakowane " przez młode ,to sie odbija zarówno na ich kondycji ,rysunku a nawet dosłownie ciele .
Nie mnie oceniać ,ja nic nie wystawiam ,nie dywaguje ,stawiam sprawę jasno ,czempiona prowadzisz od małego i nie pozwalasz mu na odchów młodych .
Moim zdaniem Klub powinien parcytypowac w kosztach wystawienia przez swoich członków ryb ,bo po cóż sa zbierane składki jak nie po to ?
Pozdrawiam DAREK
Mam nadzieję ,ze jednak nie ,jezeli ktos tak to odbiera to jest w błedzie .niki 28 pisze:Myślę Darku że ta wypowiedzią nieco poniżasz badż co bądż doświadczonych hodowców i starych wyjadaczy .Uważam ,że na tym etapie ten który wystawia ryby doskonale wie jakie ryby wystawić ,i jak je przygotować .
niki 28
Mierzi mnie fakt przypisywania przez jak to określiłes starych wyjadaczy ,brak jakielkowiek pokory .
Każdy ma prawo do swoich poglądów ,taki jest mój i pewnie wystawa to zweryfikuję ,poczekajmy ,
Pozdrawiam DAREK
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
DARIUSZMT napisał :
Wystawiłem w Krakowie samice "marlboro"którą wyciągnąłem z pary po kilku tarłach w grupie barwnej red,w tej licznie obsadzonej grupie ryba zajeła 1miejsce a w ogólnej punktacji wystawy 5 !
Potem ta samica miała 3 udane tarła i przygotowałem ją na Duisburg,razem ze swoim samcem znalazły się w pierwszej dziesiątce na "cały świat" w grupie barwnej red zajmując 9 i 10 miejsce wśród 35 ryb!!!
Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje co i jak robić bo nie uważam się za najlepszego hodowce.....niemniej ciągle mam w pamięci ryby (i ich przygotowanie)które były wystawiane w Pradze przez naszych hodowców.....
Darku-azjaci azjatami,inne realia,warunki i możliwości ale troszkę więcej wiary w polskich malutkich hodowców......
ps-nawiasem mówiąc ten samiec od niedawna pływa w trójmieście.....
Drogi DarkuDokładnie ,dla mnie to równiez paplanina .
W miesiąc czasu możesz sobie przygotowac ryby z Azji ,a nie Twój przychówek to weryfikujesz na bieżaco .
To co Ci sie podobało 6 miesięcy temu ,nie znaczy ,że dziś nie zmieniłes zdania .
Wystawowe ryby prowadzisz od podstaw ,nie wyławiasz z tarliskowego na miesiąc przed wystawą .
Chesz miec czempiony ,uczysz sie od Azjatów a oni sami dyskwalifikują ryby wychowujace młode ,sam wiesz ,ze zostają one już "oznakowane " przez młode ,to sie odbija zarówno na ich kondycji ,rysunku a nawet dosłownie ciele .
Nie mnie oceniać ,ja nic nie wystawiam ,nie dywaguje ,stawiam sprawę jasno ,czempiona prowadzisz od małego i nie pozwalasz mu na odchów młodych .
Wystawiłem w Krakowie samice "marlboro"którą wyciągnąłem z pary po kilku tarłach w grupie barwnej red,w tej licznie obsadzonej grupie ryba zajeła 1miejsce a w ogólnej punktacji wystawy 5 !
Potem ta samica miała 3 udane tarła i przygotowałem ją na Duisburg,razem ze swoim samcem znalazły się w pierwszej dziesiątce na "cały świat" w grupie barwnej red zajmując 9 i 10 miejsce wśród 35 ryb!!!
Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje co i jak robić bo nie uważam się za najlepszego hodowce.....niemniej ciągle mam w pamięci ryby (i ich przygotowanie)które były wystawiane w Pradze przez naszych hodowców.....

Darku-azjaci azjatami,inne realia,warunki i możliwości ale troszkę więcej wiary w polskich malutkich hodowców......

ps-nawiasem mówiąc ten samiec od niedawna pływa w trójmieście.....
- Haki
- entuzjasta
- Posty: 395
- Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
- Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
- Lokalizacja: Kobielice
- Kontaktowanie:
Moje przygotowania:
1. Trzymamy na wysokim PH około 7 = duże podmiany wody o stałych parametrach
2. Przez 24h palimy światło, czemu? Ryba jest mniej płochliwa i sie "inaczej" wybarwia.
3. Odpowiednio karmimy, żeby osiągnąć odpowiednie wybarwienie. Co podajemy to zależy od grupy barwnej, do tego każdy osobnik potrzebuje innej częstotliwości skarmiania.
I jeszcze kilka aspektów które pozostawię sobie.
Ryby wybieram z grupy i tak przygotowuje a nie całą grupę. Z wybranych po przygotowaniach wybieram najlepszą. Często jest tak że po odpowiednim karmieniu taka sobie ryba jest na pierwszym miejscu.
ps. Moja ryba która była 2 w Red Spotted w Krakowie jest teraz Turkusem

1. Trzymamy na wysokim PH około 7 = duże podmiany wody o stałych parametrach
2. Przez 24h palimy światło, czemu? Ryba jest mniej płochliwa i sie "inaczej" wybarwia.
3. Odpowiednio karmimy, żeby osiągnąć odpowiednie wybarwienie. Co podajemy to zależy od grupy barwnej, do tego każdy osobnik potrzebuje innej częstotliwości skarmiania.
I jeszcze kilka aspektów które pozostawię sobie.
Ryby wybieram z grupy i tak przygotowuje a nie całą grupę. Z wybranych po przygotowaniach wybieram najlepszą. Często jest tak że po odpowiednim karmieniu taka sobie ryba jest na pierwszym miejscu.
ps. Moja ryba która była 2 w Red Spotted w Krakowie jest teraz Turkusem

-
- entuzjasta
- Posty: 894
- Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
- Imie i Nazwisko: Artur Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
- Lokalizacja: Skórzewo
Chciało by się powiedzieć "...uderz w stół, a nożyce się odezwą..." Jesteś Radku, bez urazy, jednym z większych "ciągaczy" ryb znanych mnie i innym, pokazać można wszystko, jak szkoda Ci ryb to daj sobie spokój, inni chętnie by się pokazali, może mają ładniejsze ryby, skąd wiesz? Znasz wszystkich i możesz powiedzieć, że nie masz konkurencji? Co możesz wiedzieć o mnie i mnie podobnych, skąd wiesz ile ryb w życiu wychowałem i ile straciłem? To jest forum dyskusyjne i każdy ma prawo do własnego zdania, nie masz ryb , żal ci ryby, boisz się o wynik? to sobie odpuść i tyle, nie biadol że nie będziesz miał czasu, miesiąc być może nie starczy Ci na ściągnięcie ładnej ryby? Bo trochę w tym kierunku to idzie, ale to oczywiście Twoja i tylko Twoja sprawa. Nie pusz się jak paw, nigdy w życiu nie będę rywalizował w hodowli z nikim, bo uważam, że daleko mi jeszcze do miana wielkiego hodowcy, który zajmuje się tylko świetnymi, pięknymi championami, moje ego jest dość małe w porównaniu z Twoim, dlatego daj sobie spokój z ocenianiem mojej wiedzy i poczynań, bo pojęcia o tym nie masz.
Uważam, że zaprezentowanie się klubu nie powinno opierać się na ambicjach, ale na pięknie ryb naszych klubowiczów. Byś może trzeba było dać szansę jeszcze kilku osobom i pozwolić na wystawienie po jednej rybie każdemu, może wtedy zauważył byś, że jest jeszcze trochę ładnych ryb w naszym klubie.
ja u siebie mam małe światełko na hodowli 24h na dobę, przynajmniej jak ktoś przychodzi, to ryby nie uciekają w kąt i nie uważam tego za cud hodowli. Wodę podmieniam częściej niż myślisz, karmię zawsze odpowiednio, by osoba kupujące nigdy nie miała wątpliwości co kupuje, a i dostaje regularnie zawsze od nas pokarm, by jak piszesz z Red Spotted'a nie zrobił się Turkusik... To nie wielkie tajemnice, żal tylko, że ryby w tak oczywisty sposób traktujesz tylko na wystawę, no cóż ale to Twój tok rozumowania.
Pozostaw zatem bez komentarzy sposoby przygotowywania ryb, bo każdy zrobi tak, jak będzie uważał to za stosowne.
Osobiście sami z Robertem zrezygnowaliśmy z dwóch ryb na wystawę na rzecz jednej, niech i inni mają szansę, bo na razie zataczamy kółko wzajemnej adoracji a nie tworzymy obrazu klubu.
Urażonych przepraszam, ale tak myślę...
pozdrawiam Artur
Uważam, że zaprezentowanie się klubu nie powinno opierać się na ambicjach, ale na pięknie ryb naszych klubowiczów. Byś może trzeba było dać szansę jeszcze kilku osobom i pozwolić na wystawienie po jednej rybie każdemu, może wtedy zauważył byś, że jest jeszcze trochę ładnych ryb w naszym klubie.
ja u siebie mam małe światełko na hodowli 24h na dobę, przynajmniej jak ktoś przychodzi, to ryby nie uciekają w kąt i nie uważam tego za cud hodowli. Wodę podmieniam częściej niż myślisz, karmię zawsze odpowiednio, by osoba kupujące nigdy nie miała wątpliwości co kupuje, a i dostaje regularnie zawsze od nas pokarm, by jak piszesz z Red Spotted'a nie zrobił się Turkusik... To nie wielkie tajemnice, żal tylko, że ryby w tak oczywisty sposób traktujesz tylko na wystawę, no cóż ale to Twój tok rozumowania.
Pozostaw zatem bez komentarzy sposoby przygotowywania ryb, bo każdy zrobi tak, jak będzie uważał to za stosowne.
Osobiście sami z Robertem zrezygnowaliśmy z dwóch ryb na wystawę na rzecz jednej, niech i inni mają szansę, bo na razie zataczamy kółko wzajemnej adoracji a nie tworzymy obrazu klubu.
Urażonych przepraszam, ale tak myślę...
pozdrawiam Artur
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Atmosfera się zagęszcza, więc ja trochę nie na temat napiszę, dla ochłody, bo mnie coś strasznie zaciekawiło powyżej.stachu pisze:...Wystawiłem w Krakowie samice "marlboro"którą wyciągnąłem z pary po kilku tarłach w grupie barwnej red,w tej licznie obsadzonej grupie ryba zajeła 1miejsce a w ogólnej punktacji wystawy 5 !
Potem ta samica miała 3 udane tarła i przygotowałem ją na Duisburg,razem ze swoim samcem znalazły się w pierwszej dziesiątce na "cały świat" w grupie barwnej red zajmując 9 i 10 miejsce wśród 35 ryb!!!
...
ps-nawiasem mówiąc ten samiec od niedawna pływa w trójmieście...
Stachu, poprostu mają ludzie morza dobry gust

Kurs sędziowski zaliczyć należy z takim okiem, by talent oszlifować

Z ciekawości spytam gdzie pływa tego samca samiczka i czemu je rozdzieliłeś

Czy młode z 9 i 10 rybki mistrzostw były też takie śliczne

- Haki
- entuzjasta
- Posty: 395
- Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
- Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
- Lokalizacja: Kobielice
- Kontaktowanie:
Nie mam zamiaru sie puszyć i nie sądzę że mam najlepsze ryby, źle mnie zrozumiałeś. Najwidoczniej tak to juz jest ze jak napiszesz co robisz to zaraz ktos pomyśli że się puszysz. Chyba z 2 lata nie pisałem praktycznie nic na forum i chyba lepiej nic nie pisać bo potem sa z tego same problemy. Nie wiem co mają inni i bardzo się ucieszę jak mają ładne ryby i im pogratuluje bo wiem jaki to trud taka rybę wychować a nawet utrzymać. Nie mam tez zamiaru konkurować z nikim w hodowli bo nie mam na to czasu a nawet już mnie to przerasta. Ryb też nie musze ściągać bo mam masę swoich i jak Ci tak zalezy to wstawie tu fotki. Widzisz każdy ma swoje sposoby i bardzo fajnie tylko że ja jak robiłem to co wyczytałem na forum to do niczego nie dochodziłem. Teraz jak wiem co robiłem nie tak i próbuje się z tym dzielić to tacy jak Ty zaczynaja ze mna wojować. Może dla Ciebie niektóre rzeczy są oczywiste ale dla niektórych nie. Piszesz że nic nie wiem o Tobie i Twoich dokonaniach. Tak samo Ty nic nie wiesz o mnie. Nie mam zamiaru Cię obrażać itp. oraz się przekomarzać, z miłą chęcią wymienie się z Tobą doświadczeniami bo uwazam że człowiek całe życie się uczy. Jak naprawdę ktoś ma super rybę to mu odstapię miejsce. Nie wiem dlaczego nazywasz mnie ciągaczem. Czy to coś złego że sprowadziłem dobry materiał, że nie interesują mnie pospolite odmiany.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- entuzjasta
- Posty: 894
- Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
- Imie i Nazwisko: Artur Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
- Lokalizacja: Skórzewo
No i widzę, że dochodzimy powoli do sedna sprawy, nie mam zamiaru z nikim wojować, daleki jestem od tego, a dlaczego..... pogadamy kiedyś przy wódce lub browarku.
Chciał bym by ambasadorami Klubu byli jego współtwórcy, stąd wyniknęło moje oburzenie dotyczące chęci wystawiania nieskończenie dużej ilości ryb przez jedną osobę. "Ciagacz" to taki skrót myślowy, nie obraź się, może źle ujęty słowami.
Też przez prawie rok nie napisałem słowa, bo wiem, ile czasami można się nasłuchać, ale ostatnio się trochę "ugładziło".
Człowiek uczy się do śmierci i tyle, nigdy nie będziemy wiedzieli niczego do końca, też korzystam w życiu z doświadczenia częściej niż w tej chwili z rad, no może jak raz w roku zdarzy mi się problem z maluchami, niby chore niby nie wtedy szperam w działach z chorobami, bo jak ryby nie chorują to nie masz pojęcia co robić jak już się przytrafi.
Ja lubię pospolite odmiany, bo coraz ich mniej na świecie............. wszyscy zauraczają się nietuzinkowością, a ja klasyk jestem............
Chciał bym zakończyć dyskusję na tym poziomie, może jak będziemy mieli okazję się poznać to dyskusja będzie ciekawsza i owocniejsza.
Pozdrawiam Artur
Chciał bym by ambasadorami Klubu byli jego współtwórcy, stąd wyniknęło moje oburzenie dotyczące chęci wystawiania nieskończenie dużej ilości ryb przez jedną osobę. "Ciagacz" to taki skrót myślowy, nie obraź się, może źle ujęty słowami.
Też przez prawie rok nie napisałem słowa, bo wiem, ile czasami można się nasłuchać, ale ostatnio się trochę "ugładziło".
Człowiek uczy się do śmierci i tyle, nigdy nie będziemy wiedzieli niczego do końca, też korzystam w życiu z doświadczenia częściej niż w tej chwili z rad, no może jak raz w roku zdarzy mi się problem z maluchami, niby chore niby nie wtedy szperam w działach z chorobami, bo jak ryby nie chorują to nie masz pojęcia co robić jak już się przytrafi.
Ja lubię pospolite odmiany, bo coraz ich mniej na świecie............. wszyscy zauraczają się nietuzinkowością, a ja klasyk jestem............
Chciał bym zakończyć dyskusję na tym poziomie, może jak będziemy mieli okazję się poznać to dyskusja będzie ciekawsza i owocniejsza.
Pozdrawiam Artur
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
Haki,arturo-Panowie myśle że czas opanować emocje.......
Wystawa taka sobie,prestiż raczej mizerny,po co wdawać się w niepotrzebne dyskusje....obydwoje macie mocną pozycje na rynku i doświadczenie,zgoda buduje-niezgoda rujnuje...jako zawodowcy powinniście o tym pamiętać !!!
Proponuje traktować to jako odskocznie,rozrywke od ciągłego robienia przy rybach itd,itp,traktujmy udział we włoszech jako okazję do współdziałania a nie rywalizowania...
Haki jak arturo,kazik,bqa i xardas podtrzymają zaproszenie na ten wrocławski rynek to wpadniemy tam razem ze krisiaczkiem i pogadamy na spokojnie o wystawie,w końcu trzeba dograć transport ryb a nikt za nas tego nie zrobi !!!no i zobaczymy czy ich browarek jest tak dobry jak mówią
młode pływają na dużym regale,samice sam dobiłem...niestety...
Wystawa taka sobie,prestiż raczej mizerny,po co wdawać się w niepotrzebne dyskusje....obydwoje macie mocną pozycje na rynku i doświadczenie,zgoda buduje-niezgoda rujnuje...jako zawodowcy powinniście o tym pamiętać !!!
Proponuje traktować to jako odskocznie,rozrywke od ciągłego robienia przy rybach itd,itp,traktujmy udział we włoszech jako okazję do współdziałania a nie rywalizowania...
Haki jak arturo,kazik,bqa i xardas podtrzymają zaproszenie na ten wrocławski rynek to wpadniemy tam razem ze krisiaczkiem i pogadamy na spokojnie o wystawie,w końcu trzeba dograć transport ryb a nikt za nas tego nie zrobi !!!no i zobaczymy czy ich browarek jest tak dobry jak mówią

Z ciekawości spytam gdzie pływa tego samca samiczka i czemu je rozdzieliłeś
Czy młode z 9 i 10 rybki mistrzostw były też takie śliczne
młode pływają na dużym regale,samice sam dobiłem...niestety...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości