Piotrze ja też chcę powiedzieć jedno
Gdyby KMRA zrobiło tyle wystaw co my to moglibyśmy pogadać... Bez przesady moim zdaniem jeszcze jest za wcześnie żeby porównywać. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby ostatni Rzeszów, nie mówiąc już o Krakowie...
Organizacja to jedno a lokalne możliwości to drugie., trudno oczekiwać żeby 3 zapaleńców(uwikłanych w obowiązki zawodowe, zastudiowanych itp) + 1 przyjezdny (w nocy przed wystawą) mogło się bawić w organizację. Robi się to co jest możliwe, wykonalne realne i namacalne.
Jak by nie patrzeć nas 3+1 zrobiło więcej zbiorników niż ich a z 10-cioro.
Koledzy z KMRA odwalili kawał dobrej roboty, należą im się gratulacje, i podziękowania. Chłopaki i dziewczyny możecie się obrażać albo nie, i tak jesteście dla mnie wielcy. Każdy ma swoje zdanie, i prawo do wyważania swoich osądów. Moim zdaniem zrobiliście wszystko wzorowo, tak jak Piotr napisał robienie z wami wystaw to sama przyjemność, ale zobaczycie jak to będzie z upływem czasu... Będziecie potrzebowali z czasem "świeżej krwi" i chęci. Pamiętajmy że zorganizowaliśmy wystawę RAZEM, moim zdaniem rozdzielanie zasług i oddzielna ocena jest błędem.
Oczywistym jest że nie posiadając wystarczających sił z szeregów PKMD nie organizowalibyśmy wystawy. Zrezygnowali byśmy lub zorganizowali siły. Fajniejszym posunięciem było zgadanie się z lubelakami -akwarystami w celu zrobienia czegoś razem w naszym regionie. Zdecydowaliśmy się na współpracę, przeładowywaliśmy w nocy akwaria, później stawialiśmy je wspólnymi siłami a teraz razem wspólnie możemy powiedzieć że osiągnęliśmy sukces.
P.S. Może się mylę, ale wątek jest w części ogólnodostępnej