Strona 1 z 15

ZOOWET 2006 - Lublin

: 06 paź 2006, 14:26
autor: vega1
II Targi Zoologiczne i Weterynaryjne 17-19 Listopada.

Dlaczego o tym pisze?Prosze zobaczyć broszure informacyjną ZOOWET (skany poniżej) i zwrócić uwagę na pierwszą fotkę od góry... :)

: 06 paź 2006, 14:28
autor: vega1
I kolejne...

: 06 paź 2006, 14:34
autor: vega1
Jak widać zostaliśmy oficjalnym partnerem imprezy :shock: :shock: .Może w takim razie wartałoby sie zastanowić czy nie warto byłoby w niej wziąć udział?Wygląda na to że coś ciekawego jednak się tam może odbyć i kto wie... może być całkiem miło... :)

: 06 paź 2006, 15:31
autor: eugen
wlasciwie pisze to na ostatniej stronie :lol:

: 06 paź 2006, 15:33
autor: vega1
eugen pisze:wlasciwie pisze to na ostatniej stronie :lol:
No dobraaa... na ostatniej też :wink:

: 06 paź 2006, 15:46
autor: lara
a moze to ma cos wspolnego z 1 kwietnia?

: 06 paź 2006, 17:14
autor: vega1
lara pisze:a moze to ma cos wspolnego z 1 kwietnia?
No właśnie nie wiele.

Sprawa jak najbardziej poważna.Dziś rozpoczęły się targi w Rzeszowie,i tam były rozdawane takie broszury jakie przedstwilem powyżej.Można też było porozmawiać z "wysłannikami" z Lublina na temat tej imprezy.Więcej informacji posiada Andrzej który zawitał dziś do Rzeszowa...

: 06 paź 2006, 18:14
autor: cocoloco
o Bosze - mamy przechlapane - prezes będzie u źródeł amazonki a Wy będziecie świecić ślepiami - współczuje .

: 06 paź 2006, 20:41
autor: mkozubski
hehe ktos pisał ze chce zlot w Lublinie - to masz babo placek :)

: 06 paź 2006, 21:12
autor: bjarka
Baba ma placek, jak se zrobi :wink: . To ja jestem ta baba, co chciała do Lublina.

: 07 paź 2006, 10:30
autor: Ambra
bjarka pisze:Baba ma placek, jak se zrobi :wink: . To ja jestem ta baba, co chciała do Lublina.
Sytuacja jest poważna i wymaga rozważenia.
Część firm akwarystycznych uzalezniła swą bytność w Lublinie od ........... NASZEJ BYTNOŚCI :shock:

Mało, to mnie poproszono o negocjajcję cen za 1 metr kwadratowy na tej imprezie dla nich.
PKMD - negocjatorem !!!!!!!!!!!!!!!!

Tego jeszcze nie było, ale wydaje się to ważne.
Gdyby sie udało, to nasza ranga rośnie.

Nie wiem na ile i co zdołam, ale w tej sytuacji jesteśmy (a przynajmniej ja) nieco pod ścianą. W moim odczuciu powinniśmy zrobić ten Lublin i tam urządzić sobie spotkanie.
Musimy przecież pamiętać, że naszą główną strategią było pokazywanie ryb w różnych miastach.
Lublin to akwarystyczna pustynia, ale z tego co wiem pojawią się Litwini, Białorusini, Ukarińcy i Rosjanie. Być może bedą to nawet nasi rodzacy "wykopani" przez historię w tamte strony ?????????

Ekspozycja nie musi być duża. Wystarczy kula i dwa duże baniaki, lub kula duży baniak i nasz azjatycki regalik.
Ustawienie tego wszystkiego zajmie 3 godziny przy naszej praktyce.

Zdaję sobie sprawę, że propozycja spotkania bez robienia niczego jest kusząca, ale "szlachectwo zobowiazuje" jak mówią Francuzi.
Może jednak warto się poderwać?

Jedynym mankamentem będzie fakt, że braknie z nami Prezesa, Jotki i Andrzeja. Może jednak warto "dać" tym razem urlop Prezesowi?

Sprawę poddaję pod rozwagę szanownych członków PKMD. Decyzje muszą jednak zapaść pilnie.

: 07 paź 2006, 10:36
autor: vega1
Myślę że spokojnie "damy rade". Ja będę napewno,Jeki też potwierdził już gotowość.Myślę że napewno jeszcze wielu kolegów się skusi :)
Mamy też w Lublinie Piotrka na którego też można napewno liczyć.

Może być fajnie bardzo i jestem przekonany że będzie!!

Po wszystkim będziemy mogli powiedzieć:

"Panie Prezesie melduje wykonanie zadania" :D

: 07 paź 2006, 11:40
autor: Jeki
Jeki też potwierdził już gotowość.
Żeby uniknąc spychoterapi, potwierdzam osobiście:
Bedę!!!.... jak Tommy Lee Jones w "ściganym" :D

: 07 paź 2006, 12:30
autor: Hypno
Nie pytajcie co PKMD może zrobić dla Was, ale co Wy możecie zrobić dla PKMD. Dość jednak górnolotnych tekstów. O kulisach "kto wrobił królika Rogera" porozmawiamy w ... Lublinie.
W chwili obecnej czekamy jeszcze do wtorkowych ostatecznych rozmów. Wtedy padnie sakramentalne TAK lub NIE i w wypadku TAK będziemy załamywać ręce :-)
Ja jednak proszę zawczasu wszystkich którzy chcą i będą mogli pomóc w organizacji takiej imprezy o kontakt ze mną z informacją od kiedy do kiedy na daną osobę mogę liczyć.

Andrzeju wbiję kij w mrowisko wybacz... jeżeli zdecydujemy się na udział w imprezie nie zgadzam się na minimalną wersję... i zrobię wszystkim na złość, którzy tak chcą myśleć że w Lublinie wystarczy szklana kula ze złotą rybką. Maluję już twarz w barwy wojenne i przypinam huzarskie skrzydła! Teraz niech się pierwej zastanowi ten kto w drogę zechce mi wejść!!

: 07 paź 2006, 13:26
autor: DARIUSZMT
Entuzjasta mial pomagac w Rzeszowie ,jak go nie ma to do Lublina bliżej ,jestem do dyspozycji :)

Mam w zarzadzie targów swojego człowieka ,nawet prosił mnie o prelekcje ,jakby trzeba cos pomóc przez niego to Piotrze daj znac .

Pozdrawiam DAREK