Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Odrzucając jakiekolwiek uprzedzenia ,to jednak Czesi potrafią można rzec ,docenić swoich hodowców którzy od jajka chowając dyskowce ,no może od 1 cm. Tak 1cm bo tam sie handluje tą wielkością. W każdym razie nie kupują ryb na konkurs lub krótko przed konkursem, wiedzą co to opieka ,hodowla dyskowców i znają wszelkie problemy z tym związane. WYMYŚLILI dodatkową nagrodę dla najlepszego HODOWCY CZESKIEGO znającego ten trud.

Bardzo MI się to podobało , może warto by pomyslec nad czymś takim.Przy okazjii nastepnych Polskich Mistrzostw stworzyc taka nagrodę podobą do głównej w Czechach różniła się napisem, może bardziej popularnym stało by się chowanie np.od 4cm.


Proszę o przemyslaną dyskusję i propozycje, myśle że odpowiedni ludzie tego klubu zdecyduja madrze, czy stworzyc taką nagrode na wzór Czechów a może Nie tworzyc niczego nowego.

Wywołanie tego tematu nie ma służyc jakim kolwiek nieporozumieniom !!
Zapraszam do wyrażenia swoich opinii i nic wiecej.

A z kąd będzie wiadomo, że ten czy ów naprawdę wyhodował daną rybkę od 4, czy "iluśtam" centymetrów?

Grupa PBC ......tak pisząc na szybko.

...Grupa PBC... pewnie jestem strasznym laikiem, ale tak szczerze, to nic mi to nie mówi. Można jaśniej?

Poooolskaaaaaa, Biaaaaałoooooo, Czeeeeeerwonaaaa, Poooooolskaaaa, Biaaaaałoooooo, Czeeeeeerwonaaaa.

To grupa gdzie mogą konkurować głównie polscy uczestnicy konkursu(Polskie Biało-Czerwone)niemniej zawsze może być tak że ktoś kupi rybe przed samym konkursem.....

Grupa-Polska biało Czerwona - służy do promowania barw narodowych naszej flagi- Polskiej .W grupie tej mogą wystawiać rybki wszyscy nie tylko Polacy nie ma ograniczeń .
Chodzi o to żeby popierać hodowców hodujących rybki na wystawy i konkursy od małej.Była by to przeciw Waga dla kupujących ryby przed konkursem lub na innych konkursach.

Andrzej, ale jak chcesz sprawdzić czy ktoś ma rybę od 5, czy 17cm?

No właśnie i tu jest problem - ale Czesi sobie z tym poradzili bo powszechnie wiadomo kto chowie w Czechach a kto kupuj i z stad ta dodatkowa nagroda.

Ta nagroda w Czechach to była dla najlepszego Czeskiego dyskowca nie hodowcy. Mistrzostwa były międzynarodowe a ten kryształ był dla najlepszej czeskiej ryby. Jak by taka nagroda np. była u nas na ostatnich Mistrzostwach to dostałby ja najwyżej sklasyfikowanym wystawca z Polski.

Skąd kto ma ryby nigdy sie nie da sprawdzić, różnice sa takie że jedni mówią że je kupili a drudzy nie. Jednak sztuką jest takiego dyska utrzymać w dobrej formie...pielegnować go tak aby cieszył a nie meczył...

Radek przecież temat nie ma służyć jakimś nieporozumieniom .Najlepszego Czeskiego Dyskowca a co za tym idzie najlepszego hodowcy .Dyplom jest imienny nie dostaje dysk tylko osoba.
Wydaje mi się że to byłoby szczytnym celem uhonorować wprowadzić taką nagrodę dla najlepszego hodowcy, dyskowca polskiego.
Piszesz że wszyscy kupują , Ja nie kupiłem ryby większej jak 4-5 cm , kupuję tylko dla wzmocnienia populacji , cieszy mnie wychowanie i mnożenie.
Nie jest moim celem ganić kupujących niech kupują jeśli ich to cieszy,ale uhonorować nie kupujących bo i tacy są wierzę w to. Tak mi się wydaje to jest tylko moja myśl ,i ciekawią mnie opinie innych nic więcej.

Jednak znając polska rzeczywistość to u nas jest to nie realne .

Cukero jak najbardziej Cię rozumiem i wiem o co chodzi też jestem za taką nagrodą. Popieram w 100% tylko napisałem żeby nie mylić pojęć na konkursie oceniana jest ryba i przez to w jakims stopniu hodowca. Jednak nie da sie sprawdzić skąd jest ryba. I chyba nie kupujacym jesteś tylko Ty myślę że sie tu nie mylę. Mówisz że Czesi nie kupują, sami hodują. Piszesz to co Ci powiedzieli i co widziałeś a jak jest naprawdę nigdy nie będziesz wiedział. Ja mam inne informacje, po prostu kilka lat wczesniej zaczeli ściagać ryby od nas a i poziom akwarystyki zawsze był tam wyższy. Ja bardzo dużo w Azji widziałem ale tak do końca to musiałem się zapytać i wypić moze alkoholu zeby sie dowiedzieć Ciekawych rzeczy. Niestety w każdej dziedzinie naszego życia jest wyścig szczurów. Każdy dąży do doskonałości. Mnie też cieszy wychowanie i mnożenie. Jednak błedem jest zamknać się w własnym kole i trzeba dobierać materiał. Zobacz jak jest w kynologi albo hodowli bydła czy trzody.

Haki pisze: ........ tak do końca to musiałem się zapytać i wypić moze alkoholu zeby sie dowiedzieć Ciekawych rzeczy. ...............

Pilnie czytam Wasze wywody i studiuję podnoszone racje w tym zagadnieniu.
Mam jednak dylemat po przeczytaniu Twego cytowanego fragmentu.
Pozwolę więc sobie na zadanie pytania:

Co więc piłeś w czasie zadawania pytań azjatom? Czy było to morze alkoholu, czy też tylko był to może alkohol ? A może jedno i drugie, co z resztą zrozumiałe, bo po przebyciu kilku mórz można sobie łyknąć.

??????????

Eeee tam morze. Ile taki mały Azjata może wypić to widzieliśmy.

Morze.......... Wino ryżowe koloru białego pije sie to z 50ml kieliszków trochę trzeba sie namachać bo to odpowiednik naszego piwka
Jakieś miejscowe driny bambusa, nie wiadomo co oraz piwo o nazwie Tiger po którym na drugi dzień baniak pęka. Sa tam dostępne i znane nam trunki jednak ja lubię zawsze spróbować miejscowych wynalazków co zawsze podoba sie miejscowym i czasami jest śmieszne np. ruszające sie śniadanie.

Uwielbiają nasze wściekłe psy i jakie było moje zdziwienie jak ostatnio Ivan mi to zaproponował, rozpropagował ten trunek wśród znajomych