Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

W tym miejscu, chciałbym bardzo podziękować wszystkim, dzięki którym w przeciągu trzech lat (prawie), poznałem podstawy, a również ciut więcej na tematy którymi żyje większość z użytkowników tego forum.
Poznałem tu masę bardzo sympatycznych i wartościowych osób, z wieloma kontowałem się mailowo, a z niektórymi znamy się osobiście - dziękuję.
Na tym forum spotkałem wiele osób, które naprawdę bezinteresownie są w stanie pomóc w wielu sprawach i nie koniecznie związanych z akwarystyką.
Oczywiście chcę tu wnieść nieco "prywaty" i bardzo dziękuję Prezesowi "Cocoloco" za wstawiennictwo w "pewnym" wątku, który właściwie tu się kończy...,
DZIĘKUJĘ
To jest mój ostatni post na tym forum. Szkoda
pozdrawiam

Iwek_22 pisze: To jest mój ostatni post na tym forum. Szkoda

Ja mam tylko nadzieję - piszę do osób, które są w temacie - że będzie ta sprawa wyjaśniona na forum, poddana dyskusji, a najlepiej - dla nas wszystkich - żeby była możliwość porozmawiania o tym "na żywo"

Ja mam tylko nadzieję - piszę do osób, które są w temacie - że będzie ta sprawa wyjaśniona na forum, poddana dyskusji

A o jaką sprawę chodzi

a najlepiej - dla nas wszystkich - żeby była możliwość porozmawiania o tym "na żywo

To najpierw trzeba Krzysia zaciągnąć na jakąś wystawę,gdzie choć trochę zobaczyłby jak się to wszystko robi .Potem przydało by się go zaciagnąć na integrację ,wtedy by mógł powiedzieć "coś na żywo", i wtedy może by zrozumiał że PKMD to przedewszystkim ludzie nie forum,na którym radzimy ,pomagamy,a czasem sie kłócimy .Ja w dalszym ciągu wierzę ,że Iwek z tym podziękowaniem tylko żartował.

niki 28

Akurat w słowach o tym że warto porozmawiać na żywo nie miałam na myśli Krzyśka tylko chociażby Ciebie Jacku i z pełnym szacunkiem jeżeli nie masz co powiedzieć w tej sprawie to lepiej nic nie mów.

sunflower pisze:Akurat w słowach o tym że warto porozmawiać na żywo nie miałam na myśli Krzyśka tylko chociażby Ciebie Jacku

Bardzo chętnie z Tobą porozmawiam Aniu.Oczywiście przy najbliższej okazji, i "to na żywo".Jednak mimo wszystko ,zachodzę w głowę o co Ci chodzi.Jeżeli jest coś co Twoim zdaniem nie cierpi zwłoki,to zapraszam na priwa.Będzie mi bardzo miło

niki 28

A ja wiem o co chodzi i powiem, że prawda leży po środku. Naprawdę bez spotkania oko w oko na forum nic się nie wyjaśni.

Ja też wiem, ale żadnego środka nie widzę. Zgadzam się w pełni że rozmowy powinny odbyć się "na żywo" nie na forum, ale uważam że powinniśmy mieć możliwość jako członkowie brać w nich udział dlatego może listopad będzie dobrym terminem. Poza tym uważam, że powinny zabrać głos tu osoby, które wiedzą to oficjalnie a nie tak jak Tomek czy ja.

Pozwolę sobię na chwilkę refleksji... domyślam się, że Jackowi i Krzysiowi chodzi o ostatnią dyskusję, więc stanę tutaj w obronie Krzysia, że niestety nie wszyscy są w stanie pomóc i się integrować przy każdej nadażającej się okazji, dlaczego, to już sprawa Krzysia, ale ktokolwiek go zna wie o czym napisałem, dlatego uwagi pisane w kierunku kogokolwiek w formie "...dopóki nie ruszysz dupy i nie pomożesz, dopóki nie przyjedziesz i się nie zintegrujesz nie jesteś ""swój..."" uważam za nie na miejscu... Znam Krzysia i wiem, ile kosztuje go każda podróż, choć mam tę przyjemność znać go osobiście i życzył bym sobie, by wielu z nas miało takie podejście do akwarystyki i opieki nad rybami, jakie ma nasz kolega.... Kończę i żałuję, że Krzysztof opuszcza to forum, nie wiem jak z członkowstwem, ale na szczęście, będziemy się słyszeli i być może wiedzieli nie raz.... pozdrawiam

przynenta pisze:A ja wiem o co chodzi i powiem, że prawda leży po środku..............

Górole znają trzy prawdy, a ja jestem prawie górol ....................

Bardzo ładnie, że kol. Iwek odchodząc z Forum pożegnał się w tym miejscu z jego użytkownikami.
Pożegnanie jest grzeczne i układne.
Szkoda, że dopiero obecne - ostatnie wystąpienie napisane jest w tym tonie.
Gdyby tak było zawsze, pewnie nie było by obecnego wystąpienia.

To tyle mam do powiedzenia w tym miejscu w powyższej sprawie.

A ja myślę Andrzeju, że to Ty jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej powinieneś mieć coś więcej do powiedzenia w tej sprawie i na to liczę

sunflower pisze:A ja myślę Andrzeju, że to Ty jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej powinieneś mieć coś więcej do powiedzenia w tej sprawie i na to liczę

Jeśli bym miał, to w części klubowej, bo Forum ogólne nie podlega mej bezpośredniej jurysdykcji.

Przy okazji powiem tak: Gdybyś jeszcze tak chętnie czytała Statut PKMD i wyciągała z tego wnioski jak zabierasz głos we wszystkich sprawach, to ja osobiście byłbym usatysfakcjonowany.
Wszak nie możesz mieć kłopotów z interpretacją tego podstawowego klubowego źródła prawa, bo "pod ręką" (mam nadzieję, że nie tylko) masz prawnika

A wyobraź sobie Andrzeju, że nawet wydrukowałam sobie statut i zdaje się, że nie trzeba być prawnikiem żeby go zinterpretować. Jak dla mnie może być w części klubowej i czekam na to aż ktoś rozpocznie taki wątek i dlatego bardzo ostrożnie piszę w tym wątku dając możliwość na oficjalną dyskusję na ten temat w części klubowej, bo uważam, że taka powinna się odbyć. A cóż wgląda na to, że to tylko kwestia czasu skoro nawet nowe forum pod tą sprawę zostało założone w części klubowej - mam nadzieję, że mi cierpliwości starczy i doczekam się nie wyskakując przed szereg żeby znowu nie było, że całe zło to ja.

sunflower pisze: ............. mam nadzieję, że mi cierpliwości starczy i doczekam się nie wyskakując przed szereg żeby znowu nie było, że całe zło to ja.

"... zdaje się, że nie trzeba być prawnikiem żeby go zinterpretować ..." - napisała Ania.
Też tak kiedyś myślałem, ale praktyka mówi mi obecnie co innego.

Przeczytaj więc sobie § 38 i 39 w nawiązaniu do § 27 pkt e.
Morał - trzeba Ci dużo cierpliwości, choć w odpowiednim momencie dowiesz się więcej niż obecnie.
Tyle w tej sprawie i kończę tu dyskusję.

Podwieszę się - mogę Krzysiek, nie?
Ja również dziękuję za miłe chwile spędzone na tym forum i na spotkaniach. W szczególności dziękuję tym wszystkim którzy przyczynili się do tego, że postrzegam ten klub jako grupę fajnych ludzi: Krzysiek, Tomek, Marek81, Krzysiek - krisaczek, Sebastian, Stachu, Beata, Artur, Grzegorz, Rafał. Na pewno nie raz się jeszcze spotkamy tu i tam.
W sprawach porządkowych, to do Łodzi nie pojadę mimo że początkowo wyraziłam taką chęć. Artykuł do rocznika pkmd wycofuję i nie zezwalam na jego publikację. Rezygnuję z członkostwa w związku z tym proszę nie wysyłać mi legitymacji, na którą czekam już pół roku.
I jeszcze na koniec - życzę grupie trzymającej władzę żeby nie została królem bez poddanych.
Pozdrawiam wszystkich Ania.