Strona 1 z 1

Przykra sprawa

: 10 paź 2011, 22:43
autor: Przemek Wieczorek
Nie uwierzycie co dziś się mi przydarzyło W akwarium 50x50x50 wieczorem jak zawsze zbierałem nieczystosci i podmieniałem wodę Nagle pękła szyba nakrywowa, i zabiła mi jedną rybkę z młodziutkich 3 tygodniowych silwerów Do tego największą z tarła ;;; :cry: :cry: :cry: Kurde musialem się tym, z Wami podzeilić Niby ryba ale..... :(

Re: Przykra sprawa

: 10 paź 2011, 22:58
autor: gajowa
No smutne, szkoda ze rybci straciła zycie :(
A nie odłozyłes tej szyby na bok? Gdzie ja trzymałeś podczas podmiany?

Re: Przykra sprawa

: 10 paź 2011, 23:24
autor: Przemek Wieczorek
Basiu ja mam u siebie tak zrobione że szybka nakrywowa jest tylko na połowie akwarium Rybka zgnięła tragiczna smiercią Wyszły jej wnętrznośći W pierwsej chwili myślałem że ja tylko szyba przycisneła i ją uratuje Niestety gdy podniosłem szybke było juz po wszystkim :cry: :cry: :cry: Niewiele mam tych rybek z tego tarła to jeszcze straciłem najładniejsza z powodu tak głupiej sprawy

Re: Przykra sprawa

: 11 paź 2011, 21:15
autor: _TOM_
Straszny pech, współczuję, choć ja z innych powodów wywaliłem kiedyś szybki nakrywkowe i ich nie posiadam.

Re: Przykra sprawa

: 11 paź 2011, 23:16
autor: czarjan2
Szkoda rybci ale zdarza się ,mi przy czyszczeniu zbiornika wyskoczył LSS 6 cm spadł z wysokości 2 m na beton zginął na miejscu , chociaż mam stado młodzieży to bardzo było szkoda tej jednej , jak zwykle największa rybka z miotu ,Przemku w Twoim przypadku mogło być tragiczniej, jak by ta szyba uderzyła w jedną z 4 bocznych szyb to pewnie zbierał byś wszystkie ryby z podłogi .

Re: Przykra sprawa

: 12 paź 2011, 00:38
autor: Marek81
Pech to pech, szkoda każdej ryby !!!
Przemek dobrze, że nie miałeś tam swojej dłoni !!!!!!!!!!!!
Wiele rzeczy się mogło zdarzyć.

Ach ja kiedyś mało nie straciłem stopy przez akwarium.
Jak miałem 15 lat rozmnażałem na potęgę danio, bojowniki, skalary.
Robiłem wszystko by tylko się nie uczyć ;)
Na powierzchni akwarium (100l), gdzie odchowywałem z 500 malutkich danio miałem gęstą rzęsę.
Któregoś wieczorka wyłączyli mi prąd, wszystko się do rana podusiło.
Akwarium oczyściłem, puste z 5cm warstwą żwiru postawiłem w korytarzu, na drodze z salonu do kuchni.
Na następny dzień słyszałem od mamusi "wynieś to akwarium"
Tak mamusiu jutro to zrobię ;)
Koniec roku szkolnego, wieczorkiem poszedłem na stawy powędkować.
Po powrocie zjadłem kolację w SALONIE i przebiegłem się po ciemnym korytarzu do kuchni.
Pech chciał ze zakopałem lewą nóżką w bok akwarium.
Ale to k.......wa bolało.
3 ścięgna w tym prostownik stopy, 2 mięśnie !!
Wakacje w gipsie po interes, potem rehabilitacja.
Cud że mam stopę i że nie ciągam jej za sobą, tak stwierdziła cała kadra ordynatorów z pewnego wspaniałego Warszawskiego szpitala.
Do tej pory ciarki mi przechodzą jak pomyśle o tym bólu.

Przemciu czy Cię pocieszyłem ;)