Przygotowanie ryb na konkurs.
: 02 kwie 2006, 07:57
Otwiera się możliwość oglądnięcia wielu dyskowców, nawiązania nowych kontaktów, wzajemnego poznania się i czerpania wiedzy garściami. Żadna metoda uczenia się nie zastąpi moim zdaniem bezpośrednich rozmów.
Impreza w Krakowie, to wielkie święto dyskomaniaków. Uważam, że kto poważnie traktuje swoje zainteresowania, ten takiej możliwości nie przepuści, a jeśli już jechać, to oczywiście z własnymi rybami......
Wiem z doświadczenia, że warto coś takiego przeżyć. Warto, bo to wspomnienie na całe życie............
To święto wszystkich dyskomaniaków i nie ważne w tym wypadku, czy nosi się barwy PKMD, czy w sumie nie widzi się sensu należenia do Klubu.
Podczas Mistrzostw, każdy wystawca staje się zawodnikiem i ma takie same prawa. Każdy uczestnik otrzyma także dyplom i pamiątkowy medal - to ma zagwarantowane.
Co dalej......... cóż, to napisze życie, a to często niesie różne niespodzianki.
Z Mistrzostw można będzie wyjechać z piękną statuetką a nawet nagrodą pieniężną..............
Wielu z Was sądzi, że jego ryby na taki konkurs są za słabe. Wiem o tym, bo piszecie o tym do mnie.
Odpowiem więc zbiorczo:
Mistrzostwa to zawsze wielka niewiadoma.
Niekiedy autentycznie piękna ryba zachowuje się w czasie konkursu tak źle, że otrzymuje niskie oceny, a potencjalnie słabsza roztoczy przed sędziami wszelkie swe atuty, podbijając ich serca.
Mistrzostwa można rozpatrywać jedynie w kategoriach sportowych, a tu, to wszystkim wiadomo, murowanych zwycięzców nie ma.
Mistrzowie schodzą niekiedy z areny pokonani...............
Chyba już pora, by zacząć zgłaszać ryby na Mistrzostwa.
Impreza w Krakowie, to wielkie święto dyskomaniaków. Uważam, że kto poważnie traktuje swoje zainteresowania, ten takiej możliwości nie przepuści, a jeśli już jechać, to oczywiście z własnymi rybami......
Wiem z doświadczenia, że warto coś takiego przeżyć. Warto, bo to wspomnienie na całe życie............
To święto wszystkich dyskomaniaków i nie ważne w tym wypadku, czy nosi się barwy PKMD, czy w sumie nie widzi się sensu należenia do Klubu.
Podczas Mistrzostw, każdy wystawca staje się zawodnikiem i ma takie same prawa. Każdy uczestnik otrzyma także dyplom i pamiątkowy medal - to ma zagwarantowane.
Co dalej......... cóż, to napisze życie, a to często niesie różne niespodzianki.
Z Mistrzostw można będzie wyjechać z piękną statuetką a nawet nagrodą pieniężną..............
Wielu z Was sądzi, że jego ryby na taki konkurs są za słabe. Wiem o tym, bo piszecie o tym do mnie.
Odpowiem więc zbiorczo:
Mistrzostwa to zawsze wielka niewiadoma.
Niekiedy autentycznie piękna ryba zachowuje się w czasie konkursu tak źle, że otrzymuje niskie oceny, a potencjalnie słabsza roztoczy przed sędziami wszelkie swe atuty, podbijając ich serca.
Mistrzostwa można rozpatrywać jedynie w kategoriach sportowych, a tu, to wszystkim wiadomo, murowanych zwycięzców nie ma.
Mistrzowie schodzą niekiedy z areny pokonani...............
Chyba już pora, by zacząć zgłaszać ryby na Mistrzostwa.