Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam!
Chętnie kupię kilka sztuk krewetek po przystępnej cenie. Chcę sprawdzić czy uda mi się utrzymać je razem z dyskami. W sklepach ceny są dość wysokie.

A jakie krewetki zamierzasz zakupić?? Najlepsze to by były amano jak dla mnie:P Będzie pewność że ich nie ruszą:P Red sherry to raczej będą podskubywać

Nie gdybajcie... z krewetkami sprawa jest prosta, ryby trzymane od małego i nauczone współżycia z krewetkami wszelkiej maści nie ruszają "robali", najczęściej wpuszczane do akwa, w dodatku z dorosłymi osobnikami zostają pokarmem, nielicznym się uda pod warunkiem, że będą miały sporo roślin i kryjówek, ale i to nie gwarantuje powodzenia, doświadczałem tego wielokrotnie, jedynie krewetka filtrująca jest na tyle duża, że budzi respekt ryb, pozdrawiam

Amano rośnie do dosyć pokaźnych rozmiarów:P wątpie żeby dorosła paletka byłaby choćby w stanie ją złapać:P a co dopiero połknąć:P Chociaż ostatnio słyszałem że nawet z red sherry sobie radzą (a to szybkie bestie są i na dodatek małe)

Musze spróbować wrzucić parę krewetek do swoich szczurków (red sherry) i zobaczymy jak sobie poradzą:P

Trzymanie paletek z krewetkami, tym ostatnim nie zawsze wychodzi na zdrowie. Miałem długo w swoim akwarium takie połączenie. Krewetki Red Cherry rozmnażały się, Amano z wiadomych względów nie, wszystko było ok do czasu jak na trzy dni opuściłem dom i nie karmiłem moich podopiecznych, wówczas to po krewetkach pozostało tylko wspomnienie.

Nasze (duże) dyski zeżarły nawet krewetki filtrujace, jak byliśmy przez weekend w Zawoji.
Do młodych 6 cm dysków wpusciliśmy stadko (ok 60 szt) kreweci różnych odmian i mogliśmy tylko patrzeć jak ryby na nie polują. Ani jedna nie przeżyła . Teraz krewecie mają osobny zbiornik

Jak dysk zdrowy to w końcu zakosztuje krewetki red cherry, prędzej czy później, bo to instynkt, a jak nie instynkt to głód go do tego pchnie.
A dyski jak chcą to są 3x szybsze od najszybszej red cherry, zapewniam że spidować to potrafią.
Jeśli zapewnisz krewetkom schronienie, takie gdzie dyski nie wejdą, sporo zieleniny, wpuścisz najmniej 100 krewetek na 1 raz, to się uda bez problemu, będą się szybciej mnożyły krewcie niż będą zjadane. No i wyjazd na kilka dni dyskom nie zaszkodzi. Zaręczam.
Przerabiałem ten problem na wiele sposobów, z różnymi krewetkami i róznymi dyskami, ale powyżej opisany sposób dopiero dał pełny sukces.

U mnie taż pomysł Toma się sprawdził.....na jakiś czas. Do momentu aż przez jakiś czas ryby nie były karmione, bo wyjechałem. Przed wyjazdem było min. 300 szt a jak wróciłem to 0. Ale przynajmniej ryby nie schudły.

Chętnie odkupię kilkanaście lub kilkadziesiąt krewetek red cherry od któregoś z kolegów.
A może zna ktoś jakieś sprawdzone źródło, gdzie można kupić krewetki? Na Allegro jest tego sporo, ale mam obawy przed takim zakupem.
Teoretycznie mógłbym je wpuścić do osobnego zbiornika, ale po czasie i tak nie miałbym pewności, czy nie kupiłem jakiegoś gratisa.

A może w przypadku trzymania ich w osobnym zbiorniku wystarczy kilka sztuk? Jak szybko to się mnoży? Można trzymać razem różne odmiany krewetek?

Mamy wielkiego hodowcę w Poznaniu, zawsze od niego brałem robale różnej maści, można wybierać, ostatnio brałem 100szt. red cherry, piękne są i zdrowe, pozdrawiam