Skalar i coś
: 05 kwie 2010, 20:00
Panie i Panowie wymyśliłem sobie,
by w klubowej kasie polepszyło nam się,
trzeba coś wystawić, stan kasy poprawić.
By tego dokonać, muszę popracować,
coś co Skalar zwie się, chciałem Wam zbudować.
Więc na licytację pragnę Was zaprosić,
temu kto ją wygra - reszta ma zazdrościć,
bo od siebie dodam niespodziankę miłą,
co Waszych baniakach będzie wielką siłą.
Koniec licytacji 15 maja, może być ciekawie,
będą większe jaja - o 22.00 zwycięzcę poznamy,
a dnia następnego nagrodę oddamy.
Więc myślcie bo warto - jakem baca stary,
na wiatr nie wystawiam mej pięknej fu.....
Hej
by w klubowej kasie polepszyło nam się,
trzeba coś wystawić, stan kasy poprawić.
By tego dokonać, muszę popracować,
coś co Skalar zwie się, chciałem Wam zbudować.
Więc na licytację pragnę Was zaprosić,
temu kto ją wygra - reszta ma zazdrościć,
bo od siebie dodam niespodziankę miłą,
co Waszych baniakach będzie wielką siłą.
Koniec licytacji 15 maja, może być ciekawie,
będą większe jaja - o 22.00 zwycięzcę poznamy,
a dnia następnego nagrodę oddamy.
Więc myślcie bo warto - jakem baca stary,
na wiatr nie wystawiam mej pięknej fu.....


Hej