Na chwilę obecną jest sześć sztuk z czterech różnych gatunków. Ale to póki co, tylko sześć sztuk, póki co, tylko cztery gatunki....

Sybylla Pretiosa której w Lublinie nie wyciągałam z pojemnika na fakt, iż to wariat ...

Ale jest młodą modliszką, a póki co zauważyłam, że to ich cecha wspólna. Siedzi na dłoni, dwa mrugnięcia i jest na ramieniu




Phyllocrania paradoxa Po Polsku- Modliszka Liściogłowa, mój okaz to samczyk, można to poznać, ponieważ samce mają nierówno nad głową- dosłownie

Wyrostek samczyka zwęża się ku dołowi i jest nierówny kształtem, samiczka ma prosty i szeroki po całej długości. Być może wkrótce uda mi się zdobyć samiczkę, będzie dla porównania.


To co przywiozłam z Lublina x3 Sphodromantis sp.
Pierwszy był maluch w cielistej wersji kolorystycznej. Dostał imię Skrzypek


Dalej jako prezent był mały Przemek, stąd i takie imię


I Kolejny Pigul, klasyczna zieleń, imię też wybrańcze jak Przemka


I na koniec moja pupilka, z którą najwięcej chodziłam po wystawie - wtedy małe zielone coś. Obecnie to już nie cosiek, nie zielony, nie takie małe

Prohierodula Picta - Samiczka Imago- Czyli już dorosły owad

Fotki, również z samej wylinki, przy której na szczęście byłam, przydała się moja ręka jako podparcie, no i mogłam uwiecznić proces prostowania się skrzydeł.
Na co dzień, taka ciekawostka, nie jest nigdzie zamykana, chociaż ma swoje terrarium


Jej tez staram się zdobyć kogoś do parki.
Kilka godzin przed wylinką. Postać subimago.





I obecnie



Qniec

PS- Wiem, że nie tylko ja mam stworko-podobne żyjątka

Czekam na fotki
