Strona 1 z 1

Dyski vs. Manacapuru

: 10 sty 2011, 23:18
autor: T_W
Zakladam nowy zbiornik i ciagle jeszcze bije sie z myslami: dyski czy skalary manacpuru ...
Jaki jest wlasciwie stopien trudnosci hodowli manacpuru w porownaniu do dyskow (z dyskami mam troche doswiadczenia ale z manacpuru 0)?
Tak w skali 1-10 gdzie 1 to gupiki an dyski powiedzmy 8 :-)
Dodam ze nie chodzi mi o rozmnazanie ale np. zapadalnosc na choroby, wrazliwosc na pametry wody itp

Pozdrawiam,
T.

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 13:05
autor: Alenquer
Jak weźmiesz zdrowe ryby z jednego żródła i niebędziesz dodawał do nich żadnych innych plus dobre warnki w zbiorniku to dyski nie powinny sprawiać żadnych problemów.

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 16:23
autor: rady3
Hmmmm. Ja nie widzę żadnej różnicy w utrzymaniu Gupika i Dyskowca. Widzę za różnicę w utrzymaniu ryby wyhodowanej w akwa i dzikiej.

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 17:27
autor: roh
rady3 pisze:Widzę za różnicę w utrzymaniu ryby wyhodowanej w akwa i dzikiej.
I tutaj masz zdecydowanie zdziebełko racji.!!!!
Ale rzeczywiście odpowiednie warunki wodne i jeszcze parę pierdół podczas adaptacji i wszystko nabiera kolorów.

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 18:57
autor: Przemek Wieczorek
rady3 pisze:Hmmmm. Ja nie widzę żadnej różnicy w utrzymaniu Gupika i Dyskowca. Widzę za różnicę w utrzymaniu ryby wyhodowanej w akwa i dzikiej.
No to pojechałeś grubo po bandzie Począwszy od tego czym może być gupik karmiony skończywszy na chorobach i parametrach (odpornosci na nie) wody
I wiele by jeszcze wymieniać
:roll:

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 19:47
autor: niki 28
Przemek Wieczorek pisze:No to pojechałeś grubo po bandzie Począwszy od tego czym może być gupik karmiony skończywszy na chorobach i parametrach (odpornosci na nie) wody
I wiele by jeszcze wymieniać
Przemek.Nie do końca się z Tobą zgodzę.Dyskowiec jest strasznie "kapryśną"rybą w szerokim tego słowa znaczeniu.Natomiast taki gupik nie "kaprysi".On poprostu odchodzi jak mu coś nie pasuje w wodzie,jedząc jeszcze godzinę wcześniej.Paleta raczej odchodzi jak nie je tygodniami.Następna sprawa,aplikacja leków przy leczeniu,na które przy przedawkowaniu gupik odchodzi natychmiast,a paletka nie.Jak jej przedawkujesz lek,jest szansa ze się jakoś obroni,niestety gupik nie.Wierz mi ,że przykłady mogę mnożyć.W brew pozorom piękniczkowate wcale nie są takie "twarde"jak się powszechnie sądzi.

roh pisze:
rady3 pisze:Widzę za różnicę w utrzymaniu ryby wyhodowanej w akwa i dzikiej.
I tutaj masz zdecydowanie zdziebełko racji.!!!!
Ale rzeczywiście odpowiednie warunki wodne i jeszcze parę pierdół podczas adaptacji i wszystko nabiera kolorów.
Święta racja

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 19:56
autor: Przemek Wieczorek
Jacku gupiki hodowałem latami wiem co mogą a co nie Tutaj rady3 grubo przesadził
Nie będe się rozpisywał wszyscy wiemy o co chodzi

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 11 sty 2011, 21:06
autor: stanpiter
Przemek Wieczorek pisze: wszyscy wiemy o co chodzi
Ja nie wiem o co chodzi, bo to nie o gupika kolega pytał, a o dyska i skalara. Co mu polecacie?
Kiedyś, bawiłem się rybkami przez kilka lat lecz paletek bałem się jak ognia, zapewniam nie taki diabeł straszny :wink: więc do dzieła, bierz to co się Tobie bardziej podoba, (zakładam że masz pojęcie o rybach)
Poczytaj, przemyśl sprawę i ...
Pamiętaj ostateczna decyzja zawsze należy do Ciebie, my możemy podziwiać, gratulować lub powiedzieć spartoliłeś nabożeństwo - powodzenia

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 12 sty 2011, 09:28
autor: roh
stanpiter pisze:Pamiętaj ostateczna decyzja zawsze należy do Ciebie, my możemy podziwiać, gratulować lub powiedzieć spartoliłeś nabożeństwo - powodzenia
Pamiętaj ostateczna decyzja zawsze należy do Ciebie, my możemy podziwiać, gratulować lub powiedzieć spartoliłeś nabożeństwo - powodzenia
Pięknie ujęte 8) 8)

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 12 sty 2011, 21:10
autor: T_W
Dzieki za rady i uwagi (te o gupikach tez choc ta o porownywalnosci gupika z dyskiem traktuje raczej w kategorii zartu) ale tak naprawde to nie dostalem odpowiedzi.
Dyski znam i strach przed nimi mi juz przeszedl (no moze nie w 100% do konca i gdzies tam jeszcze sie kolacze troche paniki ;-) a przy podjeciu decyzji mialo mi pomoc umiejscowienie Manacapuru na osi trudnosci.
Tak w miedzy-czasie troche jeszcze poczytalem i wychodzi mi na to ze jesli nawet sa latwiejsze od dyskow (w kategoriach o ktorych wspominalem) to roznica jest niezbyt wielka ... Nie wiem czy sie z tym zgadzacie.

T.

Re: Dyski vs. Manacapuru

: 12 sty 2011, 22:49
autor: roh
Żaglowce są zdecydowanie odporniejsze na wiciowca i kilka innych dolegliwości przy praktycznie tej samej tolerancji na leki.
Dawno temu nawet się trochę nimi parałem, ale nie przynosiły mi satysfakcji mimo że pewnie odnalazłbym stare fotki podobne do tych które przedstawia Basia G. jeżeli chodzi o potomstwo. Ja osobiście tylko naleśniki jak laicy nazywają dyskowca. Ta ryba to prawdziwe wyzwanie-w szczególności dyskowce ze środowisk naturalnych.
Pozdrawiam