DIY akwarium
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
Amorphis z całego serca popieram pomysł, oby tak dalej czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia Twojego dzieła. Sam mieszkam w niewiele większym mieszkaniu i doskonale wiem co to znaczy brak miejsca. Człowiek o każdy centymetr, litr walczy wysilając mózgownice żeby tłuściochy miały jak najwięcej miejsca do pływania. Jaką pojemność będzie miało to akwarium? Wysokość aż dech zapiera... miejmy nadzieje ze będzie to zaleta tego zbiornika. Zawsze możesz mieć pierzatki; rośliny umieścić jakoś wyżej w podwieszanych pojemnikach. Jak dno będzie wolne to nawet lepiej ryby będą miały więcej miejsca dla swojej ulubionej czynności. To może fajnie wyglądać dno lekko zacienione z korzeniami, wyższe partie bardziej oświetlone porastające piękna roślinnością.
Pozdrawaim i życzę powodzenia
Pozdrawaim i życzę powodzenia
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
wymiary podałem przy komentarzu zdjęcia, ale obcięło je niestety, więc podam jeszcze raz:
szerokość 98cm (między pionowymi kątownikami)
wysokość 73cm (od trapezowego dna trapezowej pokrywy, której jeszcze nie ma)
głębokość 28-48cm (czyli od szyby, której jeszcze niema do tylnej ścianki)
w przeliczeniu na standard prostokątny i po zewnętrznych to 100x40x60 (szer*gł*wys) co da około ćwierć metra sześciennego wody.
szyba bedzie miała 60 cm wysokości, 13 cm między szybą a dachem zostawiam sobie na karkołomne manipulacje wewnątrz
szerokość 98cm (między pionowymi kątownikami)
wysokość 73cm (od trapezowego dna trapezowej pokrywy, której jeszcze nie ma)
głębokość 28-48cm (czyli od szyby, której jeszcze niema do tylnej ścianki)
w przeliczeniu na standard prostokątny i po zewnętrznych to 100x40x60 (szer*gł*wys) co da około ćwierć metra sześciennego wody.
szyba bedzie miała 60 cm wysokości, 13 cm między szybą a dachem zostawiam sobie na karkołomne manipulacje wewnątrz
- DISPAR
- entuzjasta
- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Po prostu nie zrozumiałem dlaczego nie mozesz postawić tam normalnego akwarium ze szkła. Nie wierzę, że takiego zbiornika nikt w Bydgoszczy Ci nie sklei - to prosta robota.
Ten post był z 10 razy dłuższy, ale po namyśłe skasowałem zdecydowaną większość tego co chciałem napisać. ,, Róbta sobie co chceta"
Ten post był z 10 razy dłuższy, ale po namyśłe skasowałem zdecydowaną większość tego co chciałem napisać. ,, Róbta sobie co chceta"

- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
eeee.... zwykłe szklane też potrafią nabałaganić, a ja ograniczyłem sznasę potłuczenia do minimum (tylko przednia szyba), czyli biorąc pod uwagę, że standardowe akwa ma 5 szyb do pobicia, a u mnie jest (będzie
) jedna, to teoretycznie obniżyłem szanse na trzaśnięcie do 20%
hehe... Dodatkowo w zwykłych aqua nic nie powstrzymuje szyb przed rozjeżdżaniem, a u mnie jednak szkło opierać się będzie na kątownikach.
Dodatkowo przypadkowo sprawdziłem wytrzymałość żywicy. Otóż żonka przyjechała oglądać moją robotę (co ty tam robisz w tej piwnicy? pewnie mi rogi strugasz
) i w pewnym momencie pokazuję jej w czym i jak rozrabiałem żywicę (pudełko po ferrero rocher, z wyglądu podobne do maselniczki). Zacząłem pukać od strony żywicy kluczem oczkowym i mówię "patrz jakie twarde", ona na to "ojej, pęka" i okazało się, że pękło dno pojemnika, a żywica pozostała nawet niezarysowana. Pukałem dalej w cały pojemnik (w żywicę) i gdy z tyłu odpadło plastikowe dno na powierzchni około 2x2cm to dopiero wtedy żywica zaczęła pękać, a właściwie zarysowywać się rysa. Trzeba było jeszcze kilku uderzeń aby przebić ją na wylot, a była to cieńsza warstwa (resztki, których nie mogłem wyskrobać) niż w aqua, gdzie już są dwie, a będą trzy około milimetrowej grubości powierzchnie.
Jeśli do tego dodać dwukrotne przewiercanie dna na wlot i wylot 1/2" rury, "tapetowanie" ścianek około 50 kilogramami skały z łupka fyllitowego i przywiercanie filtra podżwirowego i deszczownicy bezpośrednio w ściany akwarium to moim zdaniem samo szkło jest chyba groźniejszym rozwiązaniem...


Dodatkowo przypadkowo sprawdziłem wytrzymałość żywicy. Otóż żonka przyjechała oglądać moją robotę (co ty tam robisz w tej piwnicy? pewnie mi rogi strugasz

Jeśli do tego dodać dwukrotne przewiercanie dna na wlot i wylot 1/2" rury, "tapetowanie" ścianek około 50 kilogramami skały z łupka fyllitowego i przywiercanie filtra podżwirowego i deszczownicy bezpośrednio w ściany akwarium to moim zdaniem samo szkło jest chyba groźniejszym rozwiązaniem...
- Jeki
- entuzjasta
- Posty: 1090
- Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
- Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
- Lokalizacja: Kraków
no i wody w pokoju też będzie 20%to teoretycznie obniżyłem szanse na trzaśnięcie do 20%

sorki za żarcik.
walcz dalej widziałem kilkukrotnie większe akwa ze sklejki i żyje. Nie przejmuj się docinkami, zawsze się znajdzie jakiś sceptyk. Sklejka daje duuuuże możliwości obróbki(jak już wspomniałeś np. otwory w dnie). Pomyśl czy nie warto by w żywicy zatopić włókno szklane, wtedy nie strzeli na bank( tak wykonuje się łodzie).
Ostatnio zmieniony 30 maja 2006, 07:53 przez Jeki, łącznie zmieniany 1 raz.
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
hehe... przypomnij sobie "Titanica" - zatonął w każdym filmie...
Żarty na bok - ciąg dalszy nastąpił... niewiele go na razie ale niektórzy pewnie przestępują z nogi na nogę (najbardziej ja
Przerwa była spowodowana ogólnie rozumianym brakiem czasu i lenistwem na przemian. Czasami myślałem nad dalszymi rozwiązaniami...
Zacząłem od rozgrzewki czyli pokrywa.
Żarty na bok - ciąg dalszy nastąpił... niewiele go na razie ale niektórzy pewnie przestępują z nogi na nogę (najbardziej ja

Przerwa była spowodowana ogólnie rozumianym brakiem czasu i lenistwem na przemian. Czasami myślałem nad dalszymi rozwiązaniami...
Zacząłem od rozgrzewki czyli pokrywa.
- Załączniki
-
- Wykonana tak samo jak dno i ścianki boczne, żadnych nowych filozofii...
- 017 daszek.jpg (9.8 KiB) Przejrzano 7305 razy
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Opisywałem to w wątku "Filtr podżwirowy inaczej" i zrobiłem jeszcze inaczej:
jedna część dmucha wodę pod żwir, druga część wciąga spod żwiru. Zwyczajna instalacja PCV do wody, kolanka po 0,70zł, rura 3 metrowa około 6zł
jedna część dmucha wodę pod żwir, druga część wciąga spod żwiru. Zwyczajna instalacja PCV do wody, kolanka po 0,70zł, rura 3 metrowa około 6zł
- Załączniki
-
- jeszcze na zewnątrz
- 019 filtr podzwirowy outside.jpg (12.55 KiB) Przejrzano 7303 razy
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Tu filtr już włożony do środka. Niestety sztywność rur uniemożliwia poprawne ułożenie bez klejenia i cyknięcie fotki. Wygląda to teraz na połączone, ale będzie rozdzielony wlot od wylotu (wszystkie rurki między sobą będą miały około 10cm przerwy). W rurkach będzie trochę dziurek tak rozmieszczonych, że wylot nie będzie pobierał z wlotu. Później zaślepię końce aby dmuchało i ciągnęło tylko z dziurek.
- Załączniki
-
- w środku ale niepoukładany i nieprzyklejony
- 020 filtr podzwirowy inside.jpg (11.06 KiB) Przejrzano 7300 razy
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No i wyjścia w górę na deszczownię (po prawej) i na "odtłuszczacz" lustra wody (po lewej), na razie krótkie rurki dla pokazu, po wklejeniu szyby będę dokładnie mógł dobrać ich długość i pociągnąć dalej.
Trójniki ( coś koło 1zł/szt) widoczne w narożnikach będą wpuszczone w dno i rurki od nich pobiegną w kierunku filtrów i pompy CO
Całość instalacji zostanie zamaskowana na dnie bazaltem o granulacji 4-6mm, a na ścianach łupkiem fyllitowym. Oczywiście jeszcze nie mam żadnych z w/w kamieni, więc jak ktoś ma blisko do żwirowni/kopalni albo chce się pozbyć kamlotów to poproszę o kontakt, gdyż na razie to albo allegro (straszna drożyzna i nie wiadomo co dostanę) albo wycieczka do Opola do kopalni mnie czeka.
Czym radzicie sklejać tą instalację, oryginalnym klejem do pcv, takim jak do wody ciepłej/zimnej, czy lepiej silikonem akwarystycznym? Chodzi tylko o łączenia wewnątrz, bo całość będzie przyklejona do dna i ścianek przy trzeciej warstwie żywicy. W sumie mi to się wydaje bez różnicy, bo i tak część instalacji wodnych większość ludzi w nowym budownictwie ma z PCV i kleju do niego, więc woda i tak ma styk z tym klejem...
Teraz czekam aż wyschnie klejenie pokrywy i fakultet ze stolarki już zrobiony.
W następnych odcinkach fakultety z hydrauliki, elektryki i szklenia... CDN
Trójniki ( coś koło 1zł/szt) widoczne w narożnikach będą wpuszczone w dno i rurki od nich pobiegną w kierunku filtrów i pompy CO
Całość instalacji zostanie zamaskowana na dnie bazaltem o granulacji 4-6mm, a na ścianach łupkiem fyllitowym. Oczywiście jeszcze nie mam żadnych z w/w kamieni, więc jak ktoś ma blisko do żwirowni/kopalni albo chce się pozbyć kamlotów to poproszę o kontakt, gdyż na razie to albo allegro (straszna drożyzna i nie wiadomo co dostanę) albo wycieczka do Opola do kopalni mnie czeka.
Czym radzicie sklejać tą instalację, oryginalnym klejem do pcv, takim jak do wody ciepłej/zimnej, czy lepiej silikonem akwarystycznym? Chodzi tylko o łączenia wewnątrz, bo całość będzie przyklejona do dna i ścianek przy trzeciej warstwie żywicy. W sumie mi to się wydaje bez różnicy, bo i tak część instalacji wodnych większość ludzi w nowym budownictwie ma z PCV i kleju do niego, więc woda i tak ma styk z tym klejem...
Teraz czekam aż wyschnie klejenie pokrywy i fakultet ze stolarki już zrobiony.
W następnych odcinkach fakultety z hydrauliki, elektryki i szklenia... CDN
- Załączniki
-
- wyjście pionowe na "usuwacz filmu po tłuszczu z serc"
- 022 filtr podzwirowy inside L.jpg (13.34 KiB) Przejrzano 7291 razy
-
- wyjście na deszczownię
- 021 filtr podzwirowy inside P.jpg (12.37 KiB) Przejrzano 7291 razy
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Znalazlem łupek... brudas straszny, trzeba będzie mocno szorować... cena 0,70 za kilo, wystarczyło 28 kilo. Grubość w najgrubszych miejscach okolo 1 cm.
- Załączniki
-
- duży trójkąt ma okolo 40x40x40cm
- 034 łupki.jpg (10.79 KiB) Przejrzano 7229 razy
-
- stosik brudasów
- 033 łupki.jpg (12.54 KiB) Przejrzano 7229 razy
-
- jak widac lupkow jest sporo
- 036 łupki burdel.jpg (15.29 KiB) Przejrzano 7229 razy
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Oczywiscie bylo duzo pracy myslowej (gdzie ty przylozyc mlotkiem i dlutem w ten lupek?), aby otrzymac ponizszy efekt. Przerwami w lupku sie nie martwie, bo z lupania mam pelno malutkich kawalkow, ktore mozna powtykac w dziury. Te dwa trojkaty w dolnej czesci dostalem jako 1 kawalek i sam rozlupalem... Fakultet geologiczny zaliczony...
- Załączniki
-
- na razie tyl...
- 025 przymiarka lupek tyl.jpg (12.07 KiB) Przejrzano 7221 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość