14 dni po wypadku rana goi się i tak dziś wygląda.
Na pierwszym i drugim zdjeciu (ten u samej góry) jest również heckel który "moczył" się w capifosie ze względu na świrowanie. Jak narazie jest spokojny.
Basia Gajowa
Oparzenie
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Minęły dwa miesiące od wypadku i rana się zagoiła.
Szczerze mówiąc, nie myśleliśmy że ta ryba przeżyje i zapewne wielu z was tak samo myślało. Na szczęście byliśmy w błędzie
Za wyjątkiem polania rany rywanolem, nie robiliśmy nic innego, jak tylko częste podmiany wody.
Basia
Szczerze mówiąc, nie myśleliśmy że ta ryba przeżyje i zapewne wielu z was tak samo myślało. Na szczęście byliśmy w błędzie

Za wyjątkiem polania rany rywanolem, nie robiliśmy nic innego, jak tylko częste podmiany wody.
Basia
- Załączniki
-
- rana 1.jpg (39.76 KiB) Przejrzano 1852 razy
-
- rana 2.jpg (36.57 KiB) Przejrzano 1852 razy
-
- oparzenie.jpg (47.79 KiB) Przejrzano 1852 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość