Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- bob0606
- nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 lut 2019, 16:16
- Imie i Nazwisko: Robert Lominski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Poznan
Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Dzień dobry wszystkim miłośnikom Dyskowców. Dyskowcami zainteresowałem się pierwszy raz bez mała dwadzieścia lat temu kupując grupkę Paletek i opiekowałem się nimi parę lat. Teraz po latach wróciłem do pielęgnacji Dyskowców, udało mi się wyselekcjonować parkę – samica Pigeon Blood i samiec Marlboro Red. Parka regularnie składa ikrę, z której uzyskuję małe rybki. Rodzice opiekują się nimi na zasadzie brania w pyszczek i próby umieszczania tam skąd się wylęgły. Niestety nie ma czegoś takiego jak czytałem w fachowych pismach, że rodzice próbują umieszczać młode na skórze partnera gdzie narybek powinien się żywić. Efekt jest taki, że młode pływają bez ładu i składu po dnie a rodzice od czasu do czasu łapią je i wypluwają i po paru dniach młode giną. Rodzice są w tym czasie karmione obficie dwa razy dziennie. Zwracam się z prośbą o pomoc … co robię nie tak, że młody nie są karmione i w efekcie giną ? Czy od momentu złożenia ikry Dyskowców – Rodziców się nie karmi ?? … bo gdzieś wyczytałem taką informację. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich miłośników Dyskowców.
- przynenta
- zarząd pkmd
- Posty: 3436
- Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
- Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontaktowanie:
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Witam,
Może rodzice muszą się jeszcze wyszkolić, koarmimy może mniej obfice by nie zepsuć wody, może spróbuj bez rodziców wykarmić?
Dużo tych może
Może rodzice muszą się jeszcze wyszkolić, koarmimy może mniej obfice by nie zepsuć wody, może spróbuj bez rodziców wykarmić?
Dużo tych może

- Alutka
- członek PKMD
- Posty: 699
- Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
- Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
- Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Młode mają to do siebie, że lecą do ciemnego koloru, dlatego dyskowce karmiące młode przybierają ciemniejsze barwy. Jeszcze jak z Malboro nie pamiętam, tak pigeon nie ciemnieje, co może też utrudniać młodym ogarnięcie, gdzie lecieć, do tego rodzice telepią się " wołając " młode. Fakt jest też taki, jak Tomek napisał, że rodzice muszą nauczyć się opieki nad potomstwem. Mi kiedyś wrąbały już 2 tygodniowe młode.bob0606 pisze: ↑16 lut 2019, 22:44Dzień dobry wszystkim miłośnikom Dyskowców. Dyskowcami zainteresowałem się pierwszy raz bez mała dwadzieścia lat temu kupując grupkę Paletek i opiekowałem się nimi parę lat. Teraz po latach wróciłem do pielęgnacji Dyskowców, udało mi się wyselekcjonować parkę – samica Pigeon Blood i samiec Marlboro Red. Parka regularnie składa ikrę, z której uzyskuję małe rybki. Rodzice opiekują się nimi na zasadzie brania w pyszczek i próby umieszczania tam skąd się wylęgły. Niestety nie ma czegoś takiego jak czytałem w fachowych pismach, że rodzice próbują umieszczać młode na skórze partnera gdzie narybek powinien się żywić. Efekt jest taki, że młode pływają bez ładu i składu po dnie a rodzice od czasu do czasu łapią je i wypluwają i po paru dniach młode giną. Rodzice są w tym czasie karmione obficie dwa razy dziennie. Zwracam się z prośbą o pomoc … co robię nie tak, że młody nie są karmione i w efekcie giną ? Czy od momentu złożenia ikry Dyskowców – Rodziców się nie karmi ?? … bo gdzieś wyczytałem taką informację. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich miłośników Dyskowców.
Nie karm obficie, małe porcje niech tylko coś przekąszą.
Możesz spróbować zasłonić akwarium tarliskowe jasnym ręcznikiem dookoła i dać delikatne światło.
I tak nade wszystko, nie wkurzać rodziców

- bob0606
- nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 lut 2019, 16:16
- Imie i Nazwisko: Robert Lominski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Poznan
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Witam ponownie. Bardzo dziękuję za porady. Okazały się bezcenne. Młode rybki żerują na rodzicach. Według mnie osłonięcie akwarium z trzech stron plus dno, przyciemnienie światła i podmiany wody w głównej mierzy przyczyniły się do sukcesu. Niestety u mnie karmi tylko samiec – Marlboro Red. Próbuje on strzepywać młode na samice – Pigeon Blood ale narybek chwilę popływa wokół niej i wraca na samca. A teraz po ponad tygodniu samica pływa bezczynnie, samiec opiekuje się narybkiem i dochodzi do dziwnych starć między rodzicami. Samiec jak gdyby przepędza samicę. W związku z tym mam pytanie: Czy samicę należy oddzielić od samca i młodych czy lepiej nic nie zmieniać ?? Obawiam się aby samica nie zjadła narybku a z kolei jak ją przeniosę do innego akwarium to nie wiadomo jak zachowa się samiec. Dlatego wolę zapytać doświadczonych kolegów niż zrobić jakieś głupstwo. Z góry dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam.
ps. Załączyłem link z foto
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d65d27ad0bea8677
https://www.fotosik.pl/zdjecie/de7d7d0c7a73363c
ps. Załączyłem link z foto
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d65d27ad0bea8677
https://www.fotosik.pl/zdjecie/de7d7d0c7a73363c
- bob0606
- nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 lut 2019, 16:16
- Imie i Nazwisko: Robert Lominski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Poznan
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Witam ponownie. Bardzo dziękuję za porady. Okazały się bezcenne. Młode rybki żerują na rodzicach. Według mnie osłonięcie akwarium z trzech stron plus dno, przyciemnienie światła i podmiany wody w głównej mierzy przyczyniły się do sukcesu. Niestety u mnie karmi tylko samiec – Marlboro Red. Próbuje on strzepywać młode na samice – Pigeon Blood ale narybek chwilę popływa wokół niej i wraca na samca. A teraz po ponad tygodniu samica pływa bezczynnie, samiec opiekuje się narybkiem i dochodzi do dziwnych starć między rodzicami. Samiec jak gdyby przepędza samicę. W związku z tym mam pytanie: Czy samicę należy oddzielić od samca i młodych czy lepiej nic nie zmieniać ?? Obawiam się aby samica nie zjadła narybku a z kolei jak ją przeniosę do innego akwarium to nie wiadomo jak zachowa się samiec. Dlatego wolę zapytać doświadczonych kolegów niż zrobić jakieś głupstwo. Z góry dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam.
PS. Foto
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d65d27ad0bea8677
https://www.fotosik.pl/zdjecie/de7d7d0c7a73363c
PS. Foto
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d65d27ad0bea8677
https://www.fotosik.pl/zdjecie/de7d7d0c7a73363c
- Alutka
- członek PKMD
- Posty: 699
- Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
- Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
- Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Możliwe, że wychodzi co pisałam, samica nie przybiera ciemnych barw które przyciągają młode, dlatego wolą tatusia. Rzecz niezwykle ważna, jeśli rodzice zaczynają jakieś walki, odłów samice. Nie karmi i tak,a przez te utarczki możesz stracić młode. Samiec sobie poradzi.
Tylko niech nie liczy na 500+
Tylko niech nie liczy na 500+

- bob0606
- nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 lut 2019, 16:16
- Imie i Nazwisko: Robert Lominski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Poznan
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Alutka b. dziękuje za podpowiedź. Od razu po Twoim info wyłowiłem samice i przeniosłem do innego zbiornika. Chciałem to zrobić wcześniej ale nie wiedziałem jak zachowa się samiec. Teraz widzę, że jest spokojniejszy i pływa po całym zbiorniku a nie jak wcześniej tkwił nerwowo w kącie. Masz słuszna rację co do nie przybierania ciemnych barw przez samicę. Dzięki przyciemnionemu światłu (co jest b. istotne) samica lekko pociemniala ale nie na tyle aby wabic narybek. I jak zwykle na koniec zapytanie
... Po jakim czasie mlode zaczną oddzielać się od samca i samodzielnie pływać ? ... i jak już to nastąpi to od razu zacząć je dokarmiać ? (dodam, że wczoraj jedna rybka zaczęła swobodnie pływać i pd razu samica zaczęła ją gonić i łapać .. i w efekcie zdechła). Stąd wzięły się moje obawy czy nie należy samicy odłowić.

- Alutka
- członek PKMD
- Posty: 699
- Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
- Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
- Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Młode już na piąty dzień możesz zacząć dokarmiać artemią, własna hodowla- coś wspaniałego. Ja tylko wybierałam artemię i dawałam do słodkiej wody by zmniejszyć zasolenie wody którą wlewam wraz z pokarmem.
Młode zaczną wtedy odskakiwać od tatusia i ją skubać, a tak to kilka tygodni i młode mogą być same.
Powodzenia
Młode zaczną wtedy odskakiwać od tatusia i ją skubać, a tak to kilka tygodni i młode mogą być same.
Powodzenia

-
- junior
- Posty: 83
- Rejestracja: 20 wrz 2018, 07:15
- Imie i Nazwisko: Tomasz Borowiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Mniszew
Re: Rodzice nie karmią narybku i narybek Dyskowców ginie.
Na piąty dzień od wyklucia czy od wejścia na rodziców?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości